Przeszłość zawsze będzie ciągnąć się za celebrytami nawet, jeśli nowym stylem czy żoną, zechcemy, by dziennikarze skupili się na teraźniejszości. Radek Majdan bardzo nie lubi, gdy dziennikarze pytają go o związek/relację z Dodą i wspominają jej pseudonim w rozmowach. Jedna z nich odbija się teraz rykoszetem w polskich mediach. Dlaczego?
Albo to inicjatywa Majdana, albo Małgosi Rozenek, ale jedno jest pewne - dla nich temat Dody i niespełna 3-letniego małżeństwa Majdana z Rabczewską jest zamknięty. Parę drażni powracanie do tego tematu. Co gorsza niektóre media zaczęły porównywać nowy, odważny i niekiedy awangardowy styl Rozenek właśnie do image drugiej żony Majdana.
Tak wypoczywają Majdanowie na wakacjach! Nurkują razem za ręce, pozują na tle palm...
Teraz Majdan został ponownie zapytany o stosunek do Dody. Udzielił wyjątkowo wymijającej odpowiedzi, przy okazji sugerując, że to jego była żona zbyt często mówi o nim w wywiadach. Jednocześnie dodał, że życzy byłej żonie samorealizacji.
- Generalnie myślę, że ona mówi tyle na mój temat, że ja już nie mówię o niej i myślę, że to jest najlepsze rozwiązanie - odpowiedział roześmiany Radosław Majdan w rozmowie z portalem.
Gęsta, nieprzyjemna atmosfera była spowodowana m.in. styczniowym wywiadem Dody dla "Party". W nim podsumowała ostatnie 10 lat swojego życia uczuciowego, wspominając również o pierwszym mężu, Radosławie Majdanie. Bardzo burzliwy i medialny związek zakończył się rozwodem i wokalistka przyznała, że wcale tego nie żałuje. Powiedziała wówczas, że przynajmniej Małgosia ma teraz dobrego męża - podsumowała.
Myślicie, że trwa cichy konflikt między nimi, czy to tylko plotki?
16 rzeczy, które każdy tata powinien powiedzieć córce