W przypadku Toma Hanksa i Rity Wilson „w zdrowiu i chorobie” nabrało dodatkowego znaczenia, kiedy w połowie marca, jako jedna z pierwszych celebryckich par przyznali publicznie, że zarazili się koronawirusem.
Chorobę pokonali tak samo, jak od trzech dekad idą przez życie: razem. Chyba trudno o bardziej zgodny i udany aktorski związek niż Toma Hanksa i Rity Wilson. Mimo że Hanks był żonaty, kiedy się poznali, oboje przyznają, że od razu wiedzieli, że do siebie pasują.
Kiedy pierwszy raz na siebie spojrzeliśmy, to było jak znalezienie własnego miejsca. Przynajmniej ja to tak poczułem – powiedział Tom.
Zostali mężem i żoną, a wiele lat później aktor zdradził w wywiadzie dla radia BBC, że biorąc wtedy ślub, był przekonany, że „już nigdy w życiu nie będzie samotny”.
Tom Hanks i Rita Wilson przyszli na świat w tym samym, 1956 roku. Oboje pochodzą z Kalifornii, on z miasta Concord, pięć godzin jazdy samochodem na północ od Los Angeles, ona z samego Hollywood. Kiedy Tom miał cztery lata, jego rodzice się rozwiedli i razem z dwójką starszego rodzeństwa został z ojcem (najmłodszy brat Jim, jako jedyny zamieszkał z matką). Bardzo dużo się przeprowadzali, co mogło być przyczyną tego, że jak wspominał po latach, w szkole był mało popularnym kujonem, na dodatek chorobliwie nieśmiałym, za to odpowiedzialnym.
Jak w większości takich przypadków bywa, odnalazł się na zajęciach z aktorstwa. Jeszcze w college’u poznał i zakochał się w Susan Dillingham, znanej lepiej jako Samantha Lewes, która także została aktorką. W 1977 r., kiedy Tom miał zaledwie 21 lat, urodził im się syn Colin, a rok później się pobrali.
Niecałe pięć lat potem na świat przyszło ich drugie dziecko, córka Elizabeth. Hanks w jednym z wywiadów powiedział przed laty, że narodziny dzieci było jedną z najlepszych rzeczy, jakie mogły mu się przydarzyć. W rozmowie dla „The New York Timesa” przyznał jednak, że wydaje mu się, iż mógł być lepszym tatą i poświęcać im więcej uwagi.
Odnaleźli się na planie
W 1981 r., kiedy wciąż był mężem Lewes, na planie serialu „Bosom Buddies” poznał Ritę Wilson, która miała już wtedy na swoim koncie rolę w popularnym sitcomie „The Brady Bunch”, gdzie zagrała cheerleaderkę Pat Conway. Jej epizod ponoć wyjątkowo przypadł do gustu szesnastoletniemu Hanksowi.
Byłem wtedy w domu kolegi, albo może nawet u siebie, kiedy został wyemitowany ten odcinek. Pamiętam, że pomyślałem wtedy, że ta dziewczyna jest urocza – zdradził dziennikarzom w 2016 r.
Podobno już podczas pierwszego spotkania między aktorami zaiskrzyło, ale do niczego wtedy nie doszło. Następna okazja nadarzyła się cztery lata później, kiedy kręcili razem film „Ochotnicy”. Tym razem wiedzieli, że są dla siebie stworzeni.
Hanks natychmiast zaczął starać się o rozwód. Sprawa rozwodowa ciągnęła się trzy lata, ale w 1988 r. Hanks znowu był wolny i mógł poślubić Wilson. Dwójka dzieci została z matką i spotykała się z ojcem w co drugi weekend, a w czasie wakacji odwiedzali go na planie. Nie mieli mu chyba jednak za złe drugiego małżeństwa, bo sam Colin mówił o swojej macosze jako o osobie, która była jego ojcu „przeznaczona”. Hanks przyznał też, że o ile z Wilson pobrali się „ze wszystkich właściwych powodów”, kiedy żenił się z Lewes, był za młody i niegotowy na to, żeby wziąć na siebie odpowiedzialność związaną z założeniem rodziny, a ślub wymusiły niejako narodziny syna.
Miał też wyrzuty sumienia, że rozwodząc się, stawia dzieci w tej samej sytuacji, w której sam znalazł się jako dziecko, martwił się zwłaszcza o trzyletnią wówczas Elizabeth. 30 kwietnia 1988 r. wziął ślub z Ritą Wilson. Specjalnie dla niej zmienił też wyznanie na greckie prawosławie. Rita, córka imigrantów z Grecji i Bułgarii, przywiązywała duże znaczenie do religii i Hanks zgodził się dla niej wstąpić do kościoła prawosławnego, do którego zresztą podobno uczęszcza do dzisiaj.
Choć na zewnątrz może się wydawać, że ich małżeństwo jest podręcznikowo idealne, w rozmowie z Oprah, Hanks przyznał, że utrzymanie szczęśliwej i owocnej relacji jest wynikiem pracy, kompromisów i wspólnych doświadczeń.
Nie zaprzeczam, to opatrzność sprawiła, że się odnaleźliśmy, ale nasz związek nie jest magią – taką, jak pokazują w filmach. (…) Ale oboje wiemy, że bez względu na wszystko, będziemy razem.
Kilkanaście lat później los po raz pierwszy wystawił ich na poważną próbę, kiedy u Wilson wykryto raka piersi. Przeszła podwójną mastektomię i operację rekonstrukcji piersi, ale rozwój choroby udało się powstrzymać. Hanks i Wilson mają razem dwóch synów: Chester przyszedł na świat w sierpniu 1990 r., a pięć lat później, w grudniu, powitali Trumana.
12 marca 2020 r., kiedy byli razem w Australii, gdzie Tom kręcił nowy film, okazało się, że zarazili się koronawirusem. Byli jednymi z pierwszych celebrytów, którzy publicznie powiedzieli, że chorują na COVID-19 i regularnie informowali o stanie zdrowia. Szczęśliwie u obojga choroba przebiegała na tyle łagodnie, że nie wymagali hospitalizacji, i wkrótce wrócili do domu, do Stanów Zjednoczonych.
Tu zgłosili się na ochotników do badań nad szczepionką. Pod kierunkiem Stevena Spielberga pracował m.in. w filmie „Szeregowiec Ryan” z 1998 r. Tom przyznaje, że jego małżeństwu z Ritą daleko do magii rodem z filmów. Ale bardzo się kochają i chcą być razem. Inteligentny, czarujący, przystojny i niebywale wierny – taki zestaw jest rzadko spotykany nie tylko w rozpustnym Hollywood, ale też w całkiem normalnych zakątkach globu. Tom Hanks jest po prostu ideałem.
Czytaj także: „Nie musiała zginąć. Osierociła synów, ale pamięć o niej nie umrze - życie księżnej Diany”Dramatyczne życie Keanu Reevesa. Czy pogodził się z utratą córki?Ofiara sekty czy naiwna aktoreczka? Prawda o związku Katie Holmes i Toma Cruise'a