Matt Damon - Żona zamiast Hollywood
Fani filmów o przygodach agenta Jasona Bourne’a uważają zapewne, że Matt Damon to twardziel jakich mało. Nic bardziej mylnego! Pomijając fakt, że jednym z jego ulubionych filmów jest „Przeminęło z wiatrem” (na którym żaden macho nie wysiedzi dłużej niż kwadrans!), to w dodatku aktor nie kryje, że to bynajmniej nie on jest głową swojej familii. „Na pewno zasługuję na tytuł pantoflarza – przyznaje Matt, od trzech lat szczęśliwy mąż projektantki wnętrz Luciany Barroso i ojciec dwójki uroczych dziewczynek (rocznej Gii i trzyletniej Isabelli). – Moja żona może na mnie wymóc wszystko, co chce. Ostatnio, sprzątając mój pokój, znalazła stertę scenariuszy filmowych, które dostałem od swojego agenta. Spojrzała na nie z poważną miną i zapytała, z kim chce być dalej w związku – z nią czy z Hollywood. Zgodziłem się więc, aby wszystkie oferty ról powędrowały do kosza na śmieci. Może to i lepiej, kiedy posiedzę trochę w domu z moimi dziewczynami...”. Swoją drogą wielu panów chciałoby zapewne mieć żonę, której marzeniem byłoby, aby jej partner nie pracował...
na zdj. Matt Damon z żoną Lucianą Barroso
1
z
6
fot. ONS
Miejsce 6
Ashton Kutcher - W garniturku od Demi
Zanim w maju 2003 roku Ashton Kutcher namówił na randkę Demi Moore , cieszył się w Hollywood sławą wyjątkowo rozrywkowego młodzieńca. Z jego skłonnościami do całonocnych, suto zakrapianych eskapad po klubach Beverly Hills nie potrafiły sobie dać rady kolejne narzeczone aktora (m.in. Brittany Murphy i Ashley Scott). Demi ukróciła to od razu, stawiając sprawę jasno: „Albo ja, albo kawalerskie życie!”. Odkąd zostali parą, młodszy od swojej partnerki o 16 lat Kutcher słucha Demi we wszystkim. To ona wybiera mu role filmowe (złośliwi twierdzą, że ma na to dużo czasu, bo odkąd przekroczyła czterdziestkę, sama nie dostaje już propozycji z Hollywood), dba o jego image (Ashton nosi ciuchy tylko od zaprzyjaźnionych z Moore projektantów), a nawet... ustala grafik jego spotkań z kolegami. „Czasem odnosi się wrażenie, że Ashton nie jest mężem Demi, tylko raczej jej synem”, komentują ich związek internauci.
na zdj. Ashton Kutcher i Demi Moore
Ashton Kutcher - W garniturku od Demi
Zanim w maju 2003 roku Ashton Kutcher namówił na randkę Demi Moore , cieszył się w Hollywood sławą wyjątkowo rozrywkowego młodzieńca. Z jego skłonnościami do całonocnych, suto zakrapianych eskapad po klubach Beverly Hills nie potrafiły sobie dać rady kolejne narzeczone aktora (m.in. Brittany Murphy i Ashley Scott). Demi ukróciła to od razu, stawiając sprawę jasno: „Albo ja, albo kawalerskie życie!”. Odkąd zostali parą, młodszy od swojej partnerki o 16 lat Kutcher słucha Demi we wszystkim. To ona wybiera mu role filmowe (złośliwi twierdzą, że ma na to dużo czasu, bo odkąd przekroczyła czterdziestkę, sama nie dostaje już propozycji z Hollywood), dba o jego image (Ashton nosi ciuchy tylko od zaprzyjaźnionych z Moore projektantów), a nawet... ustala grafik jego spotkań z kolegami. „Czasem odnosi się wrażenie, że Ashton nie jest mężem Demi, tylko raczej jej synem”, komentują ich związek internauci.
na zdj. Ashton Kutcher i Demi Moore
2
z
6
fot. ONS
Miejsce 5
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk - Diablo nie ma nic do powiedzenia
Kogo jak kogo, ale zawodowego mistrza świata w boksie trudno byłoby podejrzewać o uleganie kaprysom płci pięknej. A jednak...! Krzysztof „Diablo” Włodarczyk , którego niedawno mogliśmy podziwiać na „ringu” telewizyjnego show „Taniec z Gwiazdami” (doszedł aż do siódmego odcinka!), nie ukrywa, że podejmowanie codziennych decyzji zostawia swojej dziewczynie – Małgosi Babilońskiej. „W domu jestem pantoflarzem i moja pani ma na mnie bardzo duży wpływ. Niby usiłuję mieć coś do powiedzenia, ale z reguły nie bardzo mi to wychodzi”, wyznał szczerze w jednym z wywiadów. Szybko też wytłumaczył, skąd bierze się jego uległość. „Załamuję się na samą myśl, że dziewczyna może ode mnie odejść”, mówi Diablo. Cóż, pięściarz z niego może i zdolny, ale jeśli idzie o umiejętność rozgrywania meczów męsko-damskich, ogłaszamy go przegranym przez nokaut!
na zdj. Krzysztof „Diablo” Włodarczyk z narzeczoną Małgosią Babilońską
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk - Diablo nie ma nic do powiedzenia
Kogo jak kogo, ale zawodowego mistrza świata w boksie trudno byłoby podejrzewać o uleganie kaprysom płci pięknej. A jednak...! Krzysztof „Diablo” Włodarczyk , którego niedawno mogliśmy podziwiać na „ringu” telewizyjnego show „Taniec z Gwiazdami” (doszedł aż do siódmego odcinka!), nie ukrywa, że podejmowanie codziennych decyzji zostawia swojej dziewczynie – Małgosi Babilońskiej. „W domu jestem pantoflarzem i moja pani ma na mnie bardzo duży wpływ. Niby usiłuję mieć coś do powiedzenia, ale z reguły nie bardzo mi to wychodzi”, wyznał szczerze w jednym z wywiadów. Szybko też wytłumaczył, skąd bierze się jego uległość. „Załamuję się na samą myśl, że dziewczyna może ode mnie odejść”, mówi Diablo. Cóż, pięściarz z niego może i zdolny, ale jeśli idzie o umiejętność rozgrywania meczów męsko-damskich, ogłaszamy go przegranym przez nokaut!
na zdj. Krzysztof „Diablo” Włodarczyk z narzeczoną Małgosią Babilońską
3
z
6
fot. ONS
Miejsce 4
Keith Urban - Nicole, pozwól żyć!
Niewielu jest facetów, którzy poświęcili dla swojej żony tyle, co piosenkarz country Keith Urban dla Nicole Kidman . Z drugiej strony, mało też który mężczyzna tyle ukrył przed partnerką, zanim oboje wypowiedzieli sakramentalne „tak”. Keith „zapomniał” uprzedzić Kidman jedynie o tym, że – poza tym, że kocha ją nad życie – to także pije na umór, w codziennym menu ma kilka uncji narkotyków, a poza tym jest seksoholikiem. Drobiazg... Teraz zaś staniemy się romantyczni niczym Mniszkówna i napiszemy, że „miłość potrafi pokonać każdą przeszkodę”. Tym bardziej że to prawda! Zakochany Keith zgodził się zgłosić na odwyk i od ponad roku grzecznie spełnia każde polecenie Kidman. Pozwolił jej nawet ruszyć ze sobą w trasę koncertową. Gdy po koncercie jego muzycy świętowali sukces przy piwie i striptizie, Urban karnie zasiadał przed telewizorem w pokoju hotelowym, aby wraz z Nicole oglądać jej ulubiony Discovery Chanel. Przy kIeliszku wody mineralnej.
na zdj. Keith Urban i Nicole Kidman
Keith Urban - Nicole, pozwól żyć!
Niewielu jest facetów, którzy poświęcili dla swojej żony tyle, co piosenkarz country Keith Urban dla Nicole Kidman . Z drugiej strony, mało też który mężczyzna tyle ukrył przed partnerką, zanim oboje wypowiedzieli sakramentalne „tak”. Keith „zapomniał” uprzedzić Kidman jedynie o tym, że – poza tym, że kocha ją nad życie – to także pije na umór, w codziennym menu ma kilka uncji narkotyków, a poza tym jest seksoholikiem. Drobiazg... Teraz zaś staniemy się romantyczni niczym Mniszkówna i napiszemy, że „miłość potrafi pokonać każdą przeszkodę”. Tym bardziej że to prawda! Zakochany Keith zgodził się zgłosić na odwyk i od ponad roku grzecznie spełnia każde polecenie Kidman. Pozwolił jej nawet ruszyć ze sobą w trasę koncertową. Gdy po koncercie jego muzycy świętowali sukces przy piwie i striptizie, Urban karnie zasiadał przed telewizorem w pokoju hotelowym, aby wraz z Nicole oglądać jej ulubiony Discovery Chanel. Przy kIeliszku wody mineralnej.
na zdj. Keith Urban i Nicole Kidman
4
z
6
fot. ONS
Miejsce 3
Szymon Majewski - Trzecie dziecko swojej żony
Kiedy patrzy się na wygłupy Szymona Majewskiego w jego TVN-owskim show, aż trudno uwierzyć, że satyryk jest 41-letnią głową rodziny, mężem i ojcem dwójki nastolatków – Zosi oraz Antka. Wyobrażacie go sobie jako statecznego tatusia? Nie? I słusznie! Majewski sam śmieje się bowiem, że wcale nie dorósł. „Namawiałem niedawno Magdę na trzecie dziecko. W odpowiedzi usłyszałem, że ona już to trzecie dziecko ma. Mnie! – śmieje się Majewski, który (podobnie jak inni panowie w naszym rankingu) nie kryje, że pędzi wygodny żywot pod pantoflem żony. – Madzia wie, co ma jak wyglądać w naszym domu. Wszystko musi być z nią skonsultowane, nie ma żartów. Tak jest od 16 lat, odkąd zostaliśmy małżeństwem. W show-biznesie to superpaździerzowe gody!”, śmiał się rok temu Szymon. Cóż, jak z tego wynika, czasem uleganie żonie to doskonały sposób na długie i szczęśliwe małżeństwo!
na zdj. Szymon Majewski z żoną Magdą
Szymon Majewski - Trzecie dziecko swojej żony
Kiedy patrzy się na wygłupy Szymona Majewskiego w jego TVN-owskim show, aż trudno uwierzyć, że satyryk jest 41-letnią głową rodziny, mężem i ojcem dwójki nastolatków – Zosi oraz Antka. Wyobrażacie go sobie jako statecznego tatusia? Nie? I słusznie! Majewski sam śmieje się bowiem, że wcale nie dorósł. „Namawiałem niedawno Magdę na trzecie dziecko. W odpowiedzi usłyszałem, że ona już to trzecie dziecko ma. Mnie! – śmieje się Majewski, który (podobnie jak inni panowie w naszym rankingu) nie kryje, że pędzi wygodny żywot pod pantoflem żony. – Madzia wie, co ma jak wyglądać w naszym domu. Wszystko musi być z nią skonsultowane, nie ma żartów. Tak jest od 16 lat, odkąd zostaliśmy małżeństwem. W show-biznesie to superpaździerzowe gody!”, śmiał się rok temu Szymon. Cóż, jak z tego wynika, czasem uleganie żonie to doskonały sposób na długie i szczęśliwe małżeństwo!
na zdj. Szymon Majewski z żoną Magdą
5
z
6
fot. ONS
Miejsce 2
David Beckham - I jeszcze trochę korektora, kochanie...
Choć trudno w to uwierzyć, ale zanim 10 lat temu poznał Posh Spice, David Beckham był całkiem normalnym facetem. Takim, który na co dzień chodzi w dresie Adidasa, lubi wyskoczyć z chłopakami na piwo i pobajerować dziewczyny w pubie. Dopiero Victoria zrobiła z niego „piłkarskiego Kena”, wymuskanego i… umalowanego. Z drugiej jednak strony, to też dzięki żonie piłkarz stał się jednym z najbogatszych sportowców świata. To ona dzięki swojej przyjaźni z najpopularniejszymi projektantami świata załatwiła mu kontrakty reklamowe, m.in. z Dolce & Gabbana i Armanim. Każdy z nich wart kilka milionów dolarów! To także ona wpłynęła – czego nie mogą Davidowi darować fani piłki – na to, że piłkarz rzucił najlepszy klub świata Real Madryt, podpisał lukratywny kontrakt z drużyną Galaxy i zamieszkał w USA. David słucha swojej żony we wszystkim. Victoria Beckham nie tylko wybiera ich posiadłości i selekcjonuje dziennikarzy, którzy mogą rozmawiać z jej mężem, ale też dobiera partnerowi stroje, a nawet kosmetyki.
na zdj. David i Victoria Beckham
David Beckham - I jeszcze trochę korektora, kochanie...
Choć trudno w to uwierzyć, ale zanim 10 lat temu poznał Posh Spice, David Beckham był całkiem normalnym facetem. Takim, który na co dzień chodzi w dresie Adidasa, lubi wyskoczyć z chłopakami na piwo i pobajerować dziewczyny w pubie. Dopiero Victoria zrobiła z niego „piłkarskiego Kena”, wymuskanego i… umalowanego. Z drugiej jednak strony, to też dzięki żonie piłkarz stał się jednym z najbogatszych sportowców świata. To ona dzięki swojej przyjaźni z najpopularniejszymi projektantami świata załatwiła mu kontrakty reklamowe, m.in. z Dolce & Gabbana i Armanim. Każdy z nich wart kilka milionów dolarów! To także ona wpłynęła – czego nie mogą Davidowi darować fani piłki – na to, że piłkarz rzucił najlepszy klub świata Real Madryt, podpisał lukratywny kontrakt z drużyną Galaxy i zamieszkał w USA. David słucha swojej żony we wszystkim. Victoria Beckham nie tylko wybiera ich posiadłości i selekcjonuje dziennikarzy, którzy mogą rozmawiać z jej mężem, ale też dobiera partnerowi stroje, a nawet kosmetyki.
na zdj. David i Victoria Beckham
6
z
6
fot. ONS
Miejsce 1
Michael Douglas - Z „Nagiego instynktu” do „Domu Wielkiej Siostry”
Gdy w 2000 roku 56-letni Michael Douglas spotkał Catherine Zetę-Jones , miał opinię wiecznego playboya. Fani kina znali go ze śmiałych (i ponoć niesymulowanych!) scen seksu z Sharon Stone w „Nagim instynkcie”, a czytelnicy tabloidów z opowieści o jego wyczynach z króliczkami „Playboya”, które miały nie opuszczać sypialni aktora. Młodsza o 25 lat od Michaela walijska aktorka potrafiła jednak w mgnieniu oka uczynić z niego potulnego męża i oddanego tatę dwójki dzieci. Jakim cudem?! „To proste. Michael się zakochał na zabój, a Catherine ma silniejszy od niego charakter”, twierdzą ich znajomi. Od prawie dekady to Catherine Zeta-Jones podejmuje wszystkie decyzje dotyczące ich życia. Zarówno te duże – jak choćby ta o ulokowaniu majątku w posiadłościach (para ma ich już kilkanaście, m.in. na Majorce, w Stanach, Walii i Czarnogórze), jak i te mniejsze – na przykład o sypianiu w osobnych sypialniach („To podstawa udanego związku”, twierdzi Catherine). Nie jest też tajemnicą, że Zeta-Jones ma oko na Michaela Douglasa nawet wtedy, gdy kręci film tysiące kilometrów od domu. Zainstalowała bowiem w domu sprzęt wideo, dzięki któremu obserwuje swego męża i dwójkę dzieci. I właśnie za pokorną zgodę na życie w „Domu Wielkiej Siostry” Douglas ma u nas pierwsze miejsce!
na zdj. Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas
Michael Douglas - Z „Nagiego instynktu” do „Domu Wielkiej Siostry”
Gdy w 2000 roku 56-letni Michael Douglas spotkał Catherine Zetę-Jones , miał opinię wiecznego playboya. Fani kina znali go ze śmiałych (i ponoć niesymulowanych!) scen seksu z Sharon Stone w „Nagim instynkcie”, a czytelnicy tabloidów z opowieści o jego wyczynach z króliczkami „Playboya”, które miały nie opuszczać sypialni aktora. Młodsza o 25 lat od Michaela walijska aktorka potrafiła jednak w mgnieniu oka uczynić z niego potulnego męża i oddanego tatę dwójki dzieci. Jakim cudem?! „To proste. Michael się zakochał na zabój, a Catherine ma silniejszy od niego charakter”, twierdzą ich znajomi. Od prawie dekady to Catherine Zeta-Jones podejmuje wszystkie decyzje dotyczące ich życia. Zarówno te duże – jak choćby ta o ulokowaniu majątku w posiadłościach (para ma ich już kilkanaście, m.in. na Majorce, w Stanach, Walii i Czarnogórze), jak i te mniejsze – na przykład o sypianiu w osobnych sypialniach („To podstawa udanego związku”, twierdzi Catherine). Nie jest też tajemnicą, że Zeta-Jones ma oko na Michaela Douglasa nawet wtedy, gdy kręci film tysiące kilometrów od domu. Zainstalowała bowiem w domu sprzęt wideo, dzięki któremu obserwuje swego męża i dwójkę dzieci. I właśnie za pokorną zgodę na życie w „Domu Wielkiej Siostry” Douglas ma u nas pierwsze miejsce!
na zdj. Catherine Zeta-Jones i Michael Douglas