Modelki plus size zawojowały światem modelingu? Teraz do gry wchodzą piękne kobiety w rozmiarze XL, a nawet... XXX. Z pewnością je znacie! To one na nowo definiują, czym jest kobiece piękno?
Wiele kobiet manifestuje swoje niezadowolenie i sprzeciw wobec postrzegania kobiecości w ramach bardzo szczupłej i smukłej sylwetki. Niektóre modelki są ekstremalnie chude, z zachowanymi proporcjami, aczkolwiek są wyjątkami od reguły. Średni wzrost kobiety to ok.165 cm w Środkowej Europie, a zastraszające wyniki wskazujące na rosnącą otyłość sugerują, że więcej kobiet wskakuje w rozmiary 38 i 40, a nie 32 czy 34...
Robyn Lawley
fot: Screen Instagram
Jedną z najpiękniejszych i najsławniejszych modelek XXL jest Robyn Lawley. Australijka ma 188 cm wzrostu (sic!), nosi rozmiar 44-46 i 3 lata temu stała się twarzą branżowej rewolucji, kiedy wystąpiła w bieliźnianej sesji jako fotomodelka. Jej wymiary to 91-81-106 cm.
Po raz pierwszy została zauważona przez agencję modelek w wieku 15 lat, ale nie zdecydowała się wówczas na pracę w tej branży. Drugi raz trafiła do modelingu po roku, a już w wieku 18 lat była zmuszona przenieść się do agencji prowadzącej modelki "plus size", czyli o wymiarach większych niż najbardziej rozpowszechnione. Jest pierwszą modelką "plus size" prezentowaną w australijskim wydaniu Vogue. Brała udział w sesjach, występowała podczas tygodnia mody w Mediolanie, Nowym Jorku i Sydney i była twarzą marki Calzedonia i Ralph Lauren.
W moim rozmiarze czuję się seksowna, bo mogę jeść, ile chcę i cieszyć się życiem. Wielu mężczyznom się to podoba. Jestem duża: taka jest moja natura, ale - mimo iż jestem znaną modelką - nie jestem odporna na krytykę, tak, jak inne dziewczyny. Dlatego proszę: mówcie swoim córkom, że kochacie ich ciało takie, jakie jest. Nawet jeśli jest pulchne.
Ashley Graham
fot: Screen Instagram
Już jako 12-latka rozpoczęła swoją przygodę ze światem mody. Jej naturalna uroda sprawiła, że w wieku 13 lat podpisała swój pierwszy kontrakt. W 2015 roku rozpoczęła 2 bardzo nagłośnione kampanie #ImNoAngel i #PlusIsEqual. Znalazła się na okładkach magazynów takich jak Vogue. Brała udział w kampanii reklamowej marki Levi’s. Głośniej o niej zrobiło się gdy wystąpiła w telewizyjnej reklamie, w której pokazuje za dużo gołego ciała, przez co reklamę można było puszczać dopiero po godzinie 20.
Marquita Pring
fot. Screen Instagram
Marquita Pring promuje różnorodność i akceptację. Jest fanką zdrowego stylu życia i sportu. Wzięła udział w kampanii 'Modelled by Role Models': "Nowy wymiar piękna", aby inspirować młode kobiety i zachęcać do wiary w siebie. Marquita ma za sobą liczne okładki i sesje sportowe.
Tara Lynn
Screen Instagram
Pochodzi z Kalifornii. Ma 96-86-120 i 175 cm wzrostu. Jasno i wyraźnie daje do zrozumienia, czym jej zdaniem powinni kierować się projektanci przy tworzeniu ubrań na pulchne kobiety.
Im więcej tłuszczu masz na swoim ciele, tym bardziej staje się ono niepowtarzalne. Trudno jest wtedy zaprojektować jedno ubranie, które pasowałoby do nas wszystkich. Chciałabym, aby moda w dużych rozmiarach była bardziej zróżnicowana, lepsza, ciekawsza. Tego wciąż mi brakuje. Jednak niezależnie od tego w jakim kierunku idzie światowa moda, my też jesteśmy piękne! Reprezentujemy piękno! Mamy spore możliwości.
Candice Huffine
fot: Screen Instagram
Waży ponad 90 kilogramów, jej wymiary to 96-83-110 i niemal 180 cm wzrostu. Jako pierwsza modelka plus size pojawiła się w kalendarzu Pirelli. Wielokrotnie występowała w sesjach zdjęciowych i kampaniach reklamowych znanych marek. Decyzja o zamieszczeniu jej fotografii w kalendarzu jest kolejnym potwierdzeniem, że świat mody zauważa i docenia puszyste piękności.
W gronie uznanych modelek plus size nie można pominąć także Natalie Laughlin, Sophie Dahl, Denise Bidot czy Lizzie Miller. To prawdziwe gwiazdy modelingu w rozmiarze XXL! Co sądzicie o trendzie umacniania pozycji pulchnych modelek?
Schudła 50 kilogramów, ale wracają jak bumerang