Mija rok od ślubu najpopularniejszej polskiej pary ostatnich lat. Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan udzielili rocznicowego wywiadu i zapowiedzieli też... imprezę, podczas której będą świętować swoją miłość. O miłości, oddaniu, wsparciu i zrozumieniu opowiedzieli Katarzynie Sielickiej w wywiadzie dla magazynu „Viva!”.
Małżeństwo zdradziło kulisy wspólnego życia. Czy się kłócą? Tak, jak chyba każda para. Ale są na takim etapie i po takich życiowych doświadczeniach, że nie obrażają się jak młodzi kochankowie, a rozmawiają jak dojrzali partnerzy.
Zdarza się, że słyszę: „Musisz urodzić trzecie dziecko”.
Radosław jest ojcem dla dzieci Małgorzaty - kocha ich i wspiera. Oni - szanują go i mówią po imieniu. Relacja doskonała? Wiele patchworkowych rodzin mogłoby jej pozazdrościć. Wszystko wymaga pracy i poświęceń, ale rodzina jest dla nich najważniejsza.
Majdan krótko i konkretnie o Dodzie. Te słowa mogły ją zaboleć... Co powiedział o byłej żonie?
Majdanowie zdecydowali się także odpowiedzieć na pytanie... Co z ich wspólnym dzieckiem. Odpowiedź była szczera i zaskakująca, zapewne będzie wielokrotnie cytowana przez media... Zerknijcie do galerii zdjęć z Dubaju, gdzie odbyła się sesja zdjęciowa i przeczytajcie, co para ma do powiedzenia na temat wspólnego dziecka.
Majdanowie zdecydują się na dziecko? "Bardzo byśmy sobie tego życzyli..."
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan - wywiad w „Vivie!”
- Małgosiu, masz obu synów z in vitro.
Małgorzata: Tak. I bardzo źle się czuję z tymi ciągłymi pytaniami od dziennikarzy. Bardzo chcielibyśmy mieć wspólne dziecko, ale zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to ot tak.
– Czyli wbrew temu lekkiemu tonowi, w jakim piszą o tym media, a nawet Tobie samej zdarza się o tym tak mówić, wcale nie traktujesz tego tak lekko. I nie chciałabyś, żeby to miało taki wydźwięk, dobrze zrozumiałam?
Małgorzata: Tak. A zdarza się, że słyszę: "Musisz urodzić trzecie dziecko".
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan - wywiad w „Vivie!”
Małgorzata: To mnie stawia w bardzo niezręcznej sytuacji. To są słowa, które dotykają mojej intymności, a ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że to niełatwa sytuacja, próbuję nadać temu lekki ton. A tak naprawdę to jest dla nas bardzo trudne. Procedura in vitro jest skomplikowana, wymaga czasu. Nie chcę, żeby to było poddawane ciągłej dyskusji publicznej.
– Nie ma tu miejsca na żarty.
Małgorzata: Tak. Koniec tematu. Radosław: Tym bardziej że ostatnio pisano, że między nami są nieporozumienia, bo Małgosia stawia na pracę, a ja nalegam na dziecko.
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan - wywiad w „Vivie!”
Małgorzata: Nie było to miłe. Jestem przyzwyczajona do tego, że powstaje wiele nieprawdziwych plotek, i zdaję sobie sprawę, że jestem dość kontrowersyjna w odbiorze, można mnie nie lubić i ja to rozumiem. Ale po co wymyślać przy tym informacje, które mnie ranią?
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan - wywiad w „Vivie!”
– Radosław, Małgosia się naprawdę tym nie przejmuje?
Radosław: Tym, co piszą w mediach? Nie, Małgosia ma wysokie poczucie własnej wartości, natomiast to już była przesada. Przedstawiono ją jako osobę, która stawia karierę ponad rodzinę. Ją, która wszystko zrobi dla rodziny!
Małgorzata: Zasugerowanie, że rezygnuję z dziecka, bo wybieram karierę, jest tak nieprawdziwe...
– Nigdy nie mówiłaś o tym w ten sposób.
Radosław: Czasem nie warto. Taka szczerość i otwarcie nie popłaca, bo i tak rykoszetem trafią cię takie artykuły jak ten, o którym mówimy.
Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan - wywiad w „Vivie!”
- Co z tą córką?
Radosław: Ciągle słyszymy to pytanie od dziennikarzy. Małgorzata: I nigdy nikt nie pyta o syna. Radosław: Płeć nie ma znaczenia. Z synka będziemy się tak samo cieszyć jak z córki.