Magdalena Kajrowicz i Sławomir Zapała szybko wspięli się do drabinie rodzimego show-biznesu. Hit muzyka disco polo pt. „Miłość w Zakopanem” zgromadził miliony wyświetleń w sieci i zapewnił parze niemały majątek oraz nowe perspektywy zawodowe. „Kajra” wzięła np. udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”, gdzie wystąpiła u boku weterana programu - Rafała Maseraka.
Chociaż parze nie udało się wygrać, co spowodowało ich nieukrywany żal, Maserak i Kajra zajęli drugie miejsce. Za kulisami programu celebrytka opowiadała natomiast o szczegółach ze swojego życia prywatnego. Otworzyła się m.in. na temat małżeństwa i dziecka.
Kajra wzruszyła się występem swojego synka
Synek gwiazdy otrzymał nawet możliwość zapowiedzenia tańca mamy na parkiecie „TzG”. Kajrowicz nie ukrywała, że bardzo ją to wzruszyło, ale podkreśliła, że nie utrudniło jej to występu.
– Oczywiście, że się poryczałam. Chwilę mi zajęło, żeby wrócić i się skoncentrować na tym, co jest do zrobienia. Ja jestem aktorką zawodową, nie ma u mnie czegoś takiego, że się nie skupiam. Trzeba zapanować nad swoimi emocjami – opowiedziała.
Przy okazji, Kajrowicz podkreśliła, jak wielką rolę odegrała w jej życiu szkoła aktorska. Chociaż jej występy, jak dotąd, ograniczyły się do ról epizodycznych i drugoplanowych, celebrytka pochwaliła się swoim merytorycznym przygotowaniem do aktorstwa.
– Jak ktoś chce zostać aktorem to bardzo serdecznie polecam jednak szkołę aktorską, bo daje cudowny warsztat, żeby radzić sobie z emocjami – stwierdziła.
Faktycznie widać, że jest przygotowana do kariery w telewizji?
Czytaj też:
Małgorzata Socha ukrywa swojego męża przed mediami? „Nie jest osobą publiczną i nie chce się pokazywać”
Sandra Kubicka o zerwanych zaręczynach. Wyznała, dlaczego odwołała ślub miesiąc przed ceremonią
Katarzyna Figura o relacji z Dodą: „Bywało różnie”