"Piękna, ciepła postać. Wspaniały aktor, dowcipny człowiek"... Wiecie o kim mowa. Witold Pyrkosz - wspaniała postać polskiego kina - odszedł w wieku 90 lat, pozostawiając po sobie imponujący dorobek artystyczny, jak i same pozytywne wspomnienia.
Gwiazdy wspominają Witolda Pyrkosza
Media internetowe i telewizyjne od kilku dni mówią tym samym głosem: Zmarł Witold Pyrkosz, człowiek ciepły, radosny, zawsze uśmiechnięty i... dobry. Czasem pochopnie używamy tego określenia, ale w jego przypadku nie mamowy o nadużyciu. Gwiazdy wielkiego i mniejszego formatu nie szczędzą Pyrkoszowi pełnych szacunku epitafiów.
Żegnaj, Witku
Wielu kojarzy Pyrkosza ze sztandarowych jego ról: Franka Wichury z "Czterech pancernych i psa", Jędrusia Pyzdry z "Janosika", czy polskiej kultowej telenoweli "M jak Miłość", w której występował w roli sympatycznego seniora rodu, Lucjana Mostowiaka (grał go od 2000 roku!). Wszystkie jego role zapadały w pamięć.
Fenomen "M jak miłość": serial, który łączy pokolenia. Najlepsza scena z Witoldem Pyrkoszem
Kochał swój zawód, grał do ostatnich dni. Tak wspominają go bliżsi i dalsi znajomi:
- Dawno śmierć aktora tak mnie nie wzruszyła. Popłakałam się jakby zmarł mój bliski, ale właściwie to był bliski. Wspaniały człowiek. Będzie go bardzo brakowało. Dziękuję za wspaniałe role. - pisze internautka.
- Jeden z ostatnich wielkich rzemieślników, którego aktorstwo posiadało atrybuty prawdziwej sztuki. Wszechstronny. Na tle współczesnego, tak powszechnego kabotyństwa stanowił enklawę odchodzącej epoki. Będziemy pamiętać! Żegnaj Panie Witoldzie! - piszą fani, pogrążeni w żalu.
Pyrkosz zagrał też wiele ról teatralnych, w tym Cześnika w "Zemście" i Łatki w "Dożywociu" Aleksandra Fredry, George'a w "Myszach i ludziach" Johna Steinbecka czy Kalafa w "Księżniczce Turandot" Carla Gozziego. Był wszechstronny, utalentowany, w swoich "fachu" - perfekcyjny.
Witold Pyrkosz - przyczyna śmierci
Aktor cieszył się dobrym zdrowiem i na co dzień tryskał humorem. Jaka była przyczyna śmierci? Okazuje się, że Pyrkosz od dłuższego czasu przebywał w szpitalu z powodu zapalenia płuc. - Spodziewaliśmy się, że może się tak zdarzyć, ale zawsze się myśli, że może jednak jakoś inaczej się to skończy. Jest mi bardzo smutno, bardzo przykro - wyznała scenarzystka "M jak miłość" Ilona Łepkowska.
- Nie potrafię wyobrazić sobie "M jak miłość" beze mnie, ale zdaję sobie sprawę z tego, że niestety ta chwila kiedyś nastąpi. Podejrzewam, że serial będzie kręcony jeszcze przez dobrych kilkadziesiąt lat, a mi nie pozostało tyle czasu - powiedział Pyrkosz w wywiadzie dla tygodnika "Świat & Ludzie" w 2015.
My też nie wyobrażamy sobie tego serialu bez niego. Na fanpejdżu "M jak Miłość" pojawiła się informacja, do kiedy będziemy mogli oglądać postać Pyrkosza na ekranie. Okazuje się, że aż do października.
Witold Pyrkosz - kiedy pogrzeb
Brakuje konkretnych informacji o dacie pogrzebu Witolda Pyrkosza, prawdopodobnie spocznie na warszawskich Powązkach. Aktor był dwukrotnie żonaty i miał trójkę dzieci.