Ona stała się ulubienicą Amerykanów, on... najbardziej znienawidzonym mężczyzną w Stanach. Dlaczego?
Ofiara oscarowej klątwy
W dzieciństwie ćwiczyła głos i grę na fortepianie. Lecz karierę zaczęła od pracy kelnerki. Nie wszyscy wiedzą, że od lat po Hollywood krąży plotka o oscarowej klątwie. Mówi się, że aktorka, która dostaje Oscara za pierwszoplanową rolę żeńską, wkrótce rozstaje się ze swoim partnerem. Fatum dotknęło aż 8 z 12 ostatnich laureatek. Spotkało to przecież Julię Roberts, Halle Berry, Hilary Swank, Reese Witherspoon, Gwyneth Paltrow, Charlize Theron i Kate Winslet. A także Sandrę Bullock.
Bullock jest ulubienicą Ameryki. Ma na koncie miliony dolarów. Miała też kochającego męża i właśnie czekała na finał starań adopcyjnych – konkretnie na czarnoskórego Louisa, chłopczyka ze zniszczonego przez huragan Nowego Orleanu. Na dodatek odbierała Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie „Wielki Mike. The Blind Side”, kiedy jej życie zmieniła nieoczekiwana wiadomość...
Było to w 2010 roku. Na gali rozdania Oscarów Sandra dziękowała nieżyjącej już mamie i mężowi, deklarując, jakim był dla niej wsparciem, jak wiele mu zawdzięcza i jak bardzo kocha. A on mówił magazynowi „People” tuż po ceremonii:
Jest piękna. Jest niesamowita. Aż zapiera mi dech w piersiach.
Taki z niego oddany mąż. Sandra zawsze zapewniała w mediach, że jej małżeństwo jest doskonałe. Nie miała własnych dzieci. Ale przyjaźniła się z trójką dzieci Jessego z poprzednich małżeństw. Wspólnie wychowywali jego córkę, z jego pierwszego małżeństwa z… gwiazdą porno. Gwiazdy porno – to najwidoczniej ten typ kobiet, które na Jessem robią wrażenie i którym on nie może się oprzeć. Bo jak się okazało, dosłownie chwilę po oscarowej ceremonii, to właśnie gwiazda porno, wulgarna modelka Michelle McGee baraszkowała z mężem Bullock przez całe 11 miesięcy, dokładnie w tym samym czasie, gdy aktorka ciężko harowała na planie „Wielkiego Mike’a”.
W Ameryce zawrzało. Bo oto „taki nikt” jak Jesse James ośmielił się zdradzić ulubienicę Amerykanów! Zresztą, nie chodziło nawet o to, że zdradził, tylko z kim zdradził – z, jak mówiono, gęsto wytatuowaną kreaturą, która zrobiła sobie nawet... swastykę nad łonem! Jessego okrzyknięto potworem wszech czasów, a Sandra zyskała jeszcze większą sympatię, co przełożyło się na jej rosnącą popularność i coraz więcej propozycji filmowych ról. Ale po kolei.
Urodziła się 26 lipca 1964 roku w stanie Virginia, ale wychowała w Norymberdze, w Niemczech, u dziadków. Pochodzi z rodziny wybitnie utalentowanej muzycznie. Jej mamą jest Helga D. Meyer, niemiecka śpiewaczka operowa, ojcem Amerykanin John Bullock, trener głosu. W dzieciństwie przez 12 lat uczyła się gry na fortepianie i ćwiczyła głos pod okiem taty. Potem, już jako aktorka, sama napisała i wykonała piosenkę „Heaven knocked on my door” do filmu Petera Bogdanovicha „W pogoni za sukcesem”.
Dopiero w 1988 r. przeniosła się do Nowego Jorku. Porzuciła East Carolina University na ostatnim semestrze studiów i przeniosła się na Manhattan. Nic nie wskazywało na to, żeby miała zostać gwiazdą. Pracowała m.in. jako barmanka, garderobiana i kelnerka. Grywała też małe rólki w broadwayowskich przedstawieniach. Pierwszą znaczącą rolę zagrała w telewizyjnym serialu „Pracująca dziewczyna” (1990). Pierwszy sukces przyniosła jej rola w filmie „Człowiek demolka” z Sylwestrem Stallone.
Natomiast świat dowiedział się o niej, gdy zagrała rewelacyjną rolę z Keanu Reevesem, w przeboju kinowym „Speed”. To wtedy stała się bardzo popularna. Za rolę w komedii „Ja cię kocham, a ty śpisz” z 1996 r. została po raz pierwszy w karierze nominowana do Złotego Globu. Nominowano ją do tej prestiżowej nagrody również za filmy: „Miss Agent”, „Narzeczony mimo woli” i „Wielki Mike. The Blind Side”, za który dostała wymarzonego Oscara. Co ciekawe, była także nominowana do mało pochlebnej nagrody Złotej Maliny przyznawanej najgorszym aktorkom i nieudanym filmom. Niewypałem okazały się jej role w „Speed 2. Wyścig z czasem” i „Wszystko o Stevenie”.
Gdy wyraziła zainteresowanie stawieniem się na ceremonii wręczenia Złotych Malin, okazało się, że wygrała. Odbierając statuetkę dla najgorszej aktorki, powiedziała:
Nie wiedziałam, że wystarczyło się pojawić, by dostać nagrodę. Jutro wybieram się na Oscary.
Te słowa okazały się prorocze. Nazajutrz wyszła z oscarowej gali z Oscarem za rolę w filmie „Wielki Mike.The Blind Side”. W dwa dni zdefiniowana została jako najgorsza i jednocześnie najlepsza aktorka. Dodajmy też, że jako druga w historii odebrała swoją Złotą Malinę osobiście, jak wcześniej Hally Berry. Gdy święciła oscarowy triumf, była nie tylko szczęśliwą aktorką, ale też, jak sądziła, szczęśliwą żoną.
Od pięciu lat trwała w małżeńskim związku z Jessem Jamesem. Spotkali się przypadkowo, gdy szukała motocykla na prezent dla chrześniaka. Polskiemu czytelnikowi nazwisko „Jesse James” nie mówi nic, ale w USA to popularna postać. Jest kaskaderem, prowadzi też sklep z motocyklami własnej konstrukcji i motoryzacyjny program telewizyjny „Monster Garage”.
Zamieniliśmy jedno zdanie, a ja już wiedziałam, że ten albo żaden. Jesse jest najbardziej romantycznym facetem na świecie. Bywa, że jest porywczy, ale przynosi mi kwiaty i robi śniadanie do łóżka– mówiła Sandra w wywiadach.
Fani dziwili się, że wybrała tego wytatuowanego osiłka, ale ona uważała, że ręce i ramiona Jessego są najseksowniejsze na świecie, bo mogą ją unieść i otoczyć opieką. Cóż z tego, że są całe wytatuowane, wszak na nadgarstku starczyło jeszcze miejsca na jej imię. Miała 41 lat, gdy 16 lipca 2005 roku stanęła na ślubnym kobiercu z Jessem Jamesem. Jesse o spotkaniu z Sandrą mówił:
Zaryzykowałem i zaproponowałem wspólny obiad. Nie łudziłem się, że się zgodzi. A ona powiedziała: „Chętnie!”.
Przypadkowe spotkanie, romantyczny ślub, spokojne życie w Teksasie z mężem, jego dziećmi i przygarniętymi psami były sielanką. Jej końca nie przewidywała w najczarniejszych snach. A tymczasem, tuż po oscarowej ceremonii, magazyn „In Touch Weekly” opublikował długi wywiad z Michelle „Bombshell” McGee, kochanką Jamesa, określaną przez media jako „odziana w skórę nazistowska faszystka”.
Niebawem gazet głosiły: „Ujawniła się druga kochanka męża Bullock”; „Trzecia kochanka Jamesa pokazała się światu!”. Takich wytatuowanych kochanek James miał co najmniej pięć. Skandal z Sandrą Bullock w roli zdradzonej żony przyćmiewał wszystkie inne newsy.
Gwiazdeczka porno zwierzała się prasie, że poznała Jessego na Facebooku, gdy szukał modelki do reklamy motocykli, ale zamiast tego na kanapie w jego biurze uprawiali „niekończący się seks”. Kolejne wytatuowane panie dzieliły się ze światem rewelacjami z intymnych spotkań z Jessem w czasie, gdy Sandra myślała, że jest jego szczęśliwą małżonką i niebawem zaadoptują wspólnie małego Louisa z Nowego Orleanu.
Po tych rewelacjach aktorka wniosła o rozwód. I wyznała „Daily Mirror:
Byłam całkowicie na dnie. Miałam złamane serce, okropne myśli i zero chęci do życia. Nie wiedziałam, skąd brać motywację do porannego wstawania z łóżka. Potrzebowałam czasu. Jak się okazało, on faktycznie goi rany. Teraz wiem, że mam wielkie szczęście, bo mam synka i wielu życzliwych ludzi wokół. Kocham i jestem kochana. Patrzę na świat oczami trzyletniego dziecka.
Po roli w „Grawitacji” (2013), która przyniosła jej kolejnego Oscara i dzięki której zarobiła ponad 100 mln dolarów, stała się najlepiej zarabiającą aktorką Hollywood.
Znana jest z wielkoduszności
Po atakach na World Trade Center przekazała Czerwonemu Krzyżowi milion dolarów. Tyle też otrzymały od niej ofiary trzęsienia ziemi na Oceanie Indyjskim w 2004 roku, na Haiti w 2010 roku oraz w Japonii po tsunami.
Po tym co przeszła, Ameryka kocha ją jeszcze bardziej, choć i dawniej cieszyła się miłością fanów. W 1996 i 1999 roku magazyn „People” umieścił ją na liście 50 najpiękniejszych ludzi świata. Natomiast w 1997 roku magazyn „Empire” umieścił ją na 58. miejscu listy 100 największych gwiazd kina wszech czasów! Tymczasem jej były już mąż żali się:
Jestem najbardziej znienawidzonym facetem w Ameryce. Cokolwiek zrobię, jestem potępiany. Zmienić to mogłoby tylko moje samobójstwo. Nigdy już nie będę spotykać się z gwiazdą. Powinienem być z ludźmi, których znam od dawna i którzy mnie akceptują, zamiast osądzać. To motocykliści i mechanicy. Media patrzą na nich z góry, ale to właśnie moi ludzie i do nich chcę wrócić.
Czytaj także: „Nie musiała zginąć. Osierociła synów, ale pamięć o niej nie umrze - życie księżnej Diany”Dramatyczne życie Keanu Reevesa. Czy pogodził się z utratą córki?Ofiara sekty czy naiwna aktoreczka? Prawda o związku Katie Holmes i Toma Cruise'a