Ewa Farna o presji bycia szczupłą i idealną

Ewa Farna fot. ONS.pl
Piosenkarka czuje się zaszczuta...
Edyta Liebert / 21.07.2017 10:25
Ewa Farna fot. ONS.pl

Ewa w ciągu kilku ostatnich lat naprzemiennie zyskiwała i gubiła kilogramy. Nie uchodziło to uwadze fanów i mediów. Sama nie ma z tym problemu, ale doszło do tego, że w wywiadach częściej jest pytana o dietę, niż muzykę. Co ona na to? Zdjęcie z napisem "Lubię swoją d..." miało zamknąć usta hejterom, ale tak się nie stało. Ewa zdradziła, że nieprzyjemne komentarze na swój temat podwójnie irytują, bo płyną nie tylko z polskich mediów, lecz także czeskich. 

Ukazała się wzmianka, że wyglądam jak dwie polskie ciężarówki! 

Fragmenty wywiadu, w którym Farna dała upust emocjom, publikowałyśmy tydzień temu. Z kolei w najnowszym wywiadzie dla tygodnika Świat&Ludzie gwiazda po raz kolejny odniosła się do ataków na jej osobę. Jej zdaniem "hejtowanie" to narodowa cecha Słowian, bo dotyka ją zarówno ze strony polskiej publiki, jak i czeskiej.

Ludzie bardzo szybko osądzają innych. Spotykam się z bezpodstawną, często anonimową krytyką. Łatwiej dziś przecież schować się za monitorem komputera, czy ekranem telefonu, niż zdecydować się na bezpośrednią konfrontację. Mam poczucie, że ludzie czerpią z tego jakąś satysfakcję - mówi Ewa. Czesi też tak mają. To chyba taka słowiańska przywara.

Hejtujemy, bo mamy z tego satysfakcję?

O hejcie w XXI można pisać rozprawy. Same zabrałyśmy się za porządki w tej w kwestii i zaczęłyśmy wytykać czytelnikom palcami, że bezzasadnie stosują słowną przemoc w stosunku do nas i do twórców internetowych. Efekt? Musiałyśmy wyłączyć komentarze pod tekstem.

A po jedenaste.. NIE HEJTUJ

Ewa Farna ma możliwość dotarcia chociaż do części młodych ludzi, którzy sądzą, że inwektywy to chleb powszedni, że wykrzyczeć do kogoś per "mordo", to coś normalnego. Nie, to nie powinno mieć miejsca... Ewy czepiają się obcy ludzie: dlaczego rzuciła studia? Kiedy podejmie się normalnej pracy? A może tak by schudła?
 

Przerwałam studia prawnicze, bo uznałam, że chcę skoncentrować się na muzyce. Wszyscy mnie teraz pytają, kiedy zamierzam wrócić na uczelnię i jak sobie wyobrażam swoją przyszłość. Bo dla wielu ludzi prawdziwa praca to siedzenie za biurkiem od godziny 8 do 16 - żali się 23-latka.

 
Pomiędzy stacjami telewizyjnymi, eventami, koncertami toczą się polityczne walki, o których nie mamy nawet pojęcia. Polityka, ta szkodliwa i zła, jest wszędzie.

Wielokrotnie w swoim zawodowym życiu doświadczam sytuacji, w których czuję się zastraszana. (...) Słyszę na przykład, że jeżeli wystąpię w jakiejś tam telewizji, to inna już mnie nie zaprosi. Albo jeśli wystąpię w jakimś koncercie, to nie mam co liczyć na inne propozycje. To jest dla mnie niesmaczne.

Ile waży Ewa Farna?

Sporo internautów wpisuje w wyszukiwarce hasła dotyczące Ewy i jej wagi. Podczas tej rozmowy również nawiązała do swojej figury. 

Akceptuję siebie, ale nad sobą pracuję. Chodzę na przykład na treningi, ale nie mogę pochwalić się spektakularnymi efektami. Nie mam "sześciopaka", lubię dobre jedzenie. 

Robi to dla siebie, nie dla nikogo innego, nie dla fanów, nie dla hejterów. Bez presji. 

Przeraża mnie ta obsesja wyglądu, poprawianie się w Photoshopie i udawanie kogoś, kim się nie jest. Mam wrażenie, że powoli to się zmienia. Modelki XXL zaczynają chodzić po wybiegach, chociaż często nie rozumiem, dlaczego są nazywane XXL - kończy piosenkarka.

 

Redakcja poleca

REKLAMA