Najnowsze zdjęcie Ewy Chodakowskiej zaskoczyło jej fanów. Jedna z najpopularniejszych trenerek w Polsce zdobyła się na szczere wyznanie na temat... swojej figury. Okazuje, że gwiazda fitnessu nie jest zadowolona ze swojego „sadełka”.
Ewa Chodakowska narzeka na swoją figurę?
Ewa Chodakowska od lat uchodzi w Polsce za ikonę zdrowego stylu życia oraz promotorkę aktywności fizycznej. Trenerka była jedną z pierwszy osób, które zapoczątkowały modę na dbanie o formę. Sama prezentuje nienaganną figurę, która jest obiektem zazdrości wielu kobiet. Umięśnione ramiona, idealnie wyrzeźbiony brzuch, smukłe uda - taką Ewę Chodakowską znamy wszyscy. Czyżby coś się zmieniło w tej kwestii?
Gwiazda fitnessu opublikowała na Instagramie post, w który narzeka na swoją figurę. Wyznała, że w 2018 roku odpuściła sobie, czego efektem jest spadek formy. Co więcej, Ewa Chodakowska napisała, że ma „sadełko”, jakiego jeszcze nigdy nie miała.
Bimbałam sobie cały rok 2018... serio... do mojej szczytowej formy jak stąd na... nie... na księżyc jest bliżej. Takiego sadełka to Wasza trenerka jeszcze nie miała. Zaznaczam ze tutaj jestem MAX FLEX - powinnam być już sina na twarzy od tego wstrzymanego wdechu
- czytam na oficjalnym profilu Chodakowskiej.
Czy w sylwetce Ewy Chodakowskiej faktycznie coś się zmieniło? Pod postem posypały się komentarze wielbicieli, którzy nie tylko nie zauważyli zmiany. Przeciwnie, większość internautek przyznała, że wciąż marzy o figurze a'la Ewa.
- Chciałabym mieć takie sadełko!
- Ja poproszę takie sadełko na stałe.
- Boże, gdzie to sadełko?!
- Czy ty nasz obrażasz pisząc o tym sadełku?! ;)
- piszą fanki.
A ty widzisz zmianę?
Przeczytaj:
„Małżeństwo jest kiedy są dzieci". Ewa Chodakowska odpowiada na zarzuty i walczy ze stereotypami!
Chcesz jeść zdrowo i chudnąć? Zobacz dietę Ewy Chodakowskiej! (jadłospis na 7 dni)
