Pierwsza para Francji od jest tematem plotek i domysłów mediów, których apogeum miało miejsce tuż przed wyborami prezydenckimi, ale wracają jak bumerang. Niezależny centrowy kandydat od początku uważany był za faworyta w starciu o fotel prezydencki. To właśnie wtedy francuskie, za nim - również rosyjskie i inne - media rozpisywały się o rzekomym romansie Emmanuela Macrona z szefem Radia France, Mathieu Galletem. Przyszły prezydent miał ponoć prowadzić podwójne życie od momentu ślubu z Brigitte Trogneux w 2007 roku.
To prawda, że Emmanuel Macrona jest gejem?
Już wówczas przyszły prezydent Francji odciął się od pogłosek na temat swojego rzekomego homoseksualizmu. Emmanuel Marcon w czasie jednego ze spotkań z wyborcami miał powiedzieć:
Jeśli wam mówią, że prowadzę podwójne życie z panem Galletem, to dlatego, że uciekł mój hologram.
Było to nawiązanie do prezentacji jednego z rywali o prezydenturę, który w czasie spotkania użył hologramu. Następnie sprawę skomentowała również rzeczniczka Macrona, która na Twitterze podkreśliła, że słowa Macrona były zdementowaniem plotek na temat życia prywatnego.
Co oznacza dla Polski wybór Emmanuela Macrona na prezydenta Francji? Opinie ekspertów
Choć rewelacje mediów od początku wydawały się być stworzone na potrzeby kampanii prezydenckiej - przypisywano je kontrkandydatom, a nawet... rosyjskim służbom specjalnym - to nie pozostały one bez wpływu na małżeństwo Macronów. Żona przyszłego prezydenta Francji mocno przeżyła nagonkę. Sprawa wróciła na pierwsze strony gazet, dzięki publikacji książki "Państwo Macron" Caroline Derrien i Candice Nedelec, która opisuje szczegóły rzekomego skandalu obyczajowego.
Co wyznała w niej Brigitte Macron? Jak wspomina ten trudny czas? Przeczytaj na kolejnej stronie.
Polecamy!
Namiętna dyskusja na temat prawdziwego wieku Brigitte Macron jest krzywdząca i absurdalna
Brigitte Macron przeszła operacje plastyczne? Zdania są podzielone
Tuż przed wyborami prezydenckimi we Francji, Emmanuel Marcon był pod ostrzałem mediów. Paparazzi śledzili go, licząc na dowód, potwierdzający doniesienia o homoseksualizmie kandydata na najwyższy urząd w kraju. Nie udało się. Mimo to, afera zostawiła piętno na małżeństwie Marconów, którego skutki odczuwalne są do dziś.
On nie rozumie, że ja do tego wracam
- powiedziała Brigitte Marcon na łamach publikacji "Państwo Macron".
Żona Emmanuela Marcona na swój sposób starała się walczyć z publikacjami mediów. W 2016 roku udzieliła dwóch szczerych wywiadów na temat związku z (wtedy) przyszłym włodarzem Francji. Wyglądało na to, że są szczęśliwym, zgodnym małżeństwem, w którym nie brakuje czułości i intymności.
Ale plotka żyła swoim życiem. Od czasu do czasu była podsycana kolejnymi publikacjami tabloidów. W końcu głos zabrał Emmanuel Marcon, którym - tym razem nie uciekając się do żartów i dwuznaczności - stanowczo zaprzeczył rewelacjom mediów.
Mówię to wprost... Niech ci, których bawi robienie takich rzeczy, się męczą. Ja w każdym razie nie zmienię dla nich mojego życia. Nie prowadzę podwójnego życia. I najbardziej zależy mi na mym życiu małżeńskim i rodzinnym
- powiedział Marcon w wywiadzie dla stacji Mediapart.
Media doszukiwały się również potencjalnych źródeł pogłosek na temat rzekomego podwójnego życia Emmanuela Macrona. Uwaga była wówczas kierowana wprost na rywali przyszłego prezydenta. Wskazywano m.in. walczącego o utrzymanie urzędu Nicolasa Sarkozy'ego, który sam dolał oliwy do ognia kontrowersyjną wypowiedzią na temat Marcona.
Co chcecie, żebym myślał? On jest cyniczny, trochę mężczyzna i trochę kobieta, taka jest dziś moda. Obojnak. To podoba się wam u Macrona, ponieważ wy lubicie zawsze tych, którzy nie każą wam wybierać - powiedział Sarkozy w rozmowie z "Le Point".
Ile jest prawdy w doniesieniach na temat prywatnego życia Emmanula Macrona? Ciężko stwierdzić. Jednak jedno jest pewne, państwo Macron uchodzą za jedną z najciekawszych par w światowej polityce. Co oznacza, media będą interesować się ich prywatnymi sprawami przynajmniej dopoki Emmanuel Macron będzie zasiadał na fotelu prezydenta Francji.