Kilka miesięcy temu Dorota Gardias poinformowała o diagnozie, którą otrzymała podczas badań kontrolnych. Lekarze wykryli u niej guza piersi. Chociaż dziś prezenterka jest już po operacji wycięcia guza, moment otrzymania wyników badań był z pewnością wyjątkowo ciężki - zarówno dla niej, jak i jej bliskich.
Podczas jednego z ostatnich wywiadów, Gardias wyznała, w jaki sposób poinformowała córkę o swojej chorobie.
Dorota Gardias o swoim nowotworze
Gardias przyznała, że uzyskała ogromne wsparcie od swoich bliskich po usłyszeniu diagnozy. Nie chcąc obciążać i straszyć swoich najbliższych członków rodziny, zasięgała pomocy głównie u przyjaciół.
Hania, córeczka prezenterki, ma już 8 lat. W jaki sposób przyjęła wiadomość o chorobie i nadchodzącej operacji mamy?
— Trzeba dostosowywać informacje do wieku, rozwoju emocjonalnego dziecka. W życiu są różne sytuacje. Nie wywołałam żadnej paniki, nie pojawiły się żadne łzy, powiedziałam, że to załatwimy. Byłam w komfortowej sytuacji, bo wiedziałam, że wszystko będzie dobrze. Gorzej by było, gdybym musiała iść na chemioterapię, gdybym straciła włosy... Wtedy na pewno wywołałoby to w niej większe emocje — powiedziała pogodynka.
Gardias zdradziła także, że zataiła część informacji przed swoją mamą: poinformowała ją, że przejdzie zabieg w szpitalu, ale nie powiedziała, że chodzi o nowotwór. Chciała w ten sposób oszczędzić bliskim stresu.
Słuszna metoda?
Czytaj też:
Małgorzata Socha ukrywa swojego męża przed mediami? „Nie jest osobą publiczną i nie chce się pokazywać”
Sandra Kubicka o zerwanych zaręczynach. Wyznała, dlaczego odwołała ślub miesiąc przed ceremonią
Katarzyna Figura o relacji z Dodą: „Bywało różnie”