Byli młodzi, znani i utalentowani. Dołączyli do tajemniczego „Klubu 27”?

Do Klubu 27 należą między innymi Kurt Cobain, Jimi Hendrix, Amy Winehouse i Jim Morrison. Co łączy te gwiazdy? Wbrew pozorom bardzo dużo.
Urszula Wilczkowska / 07.04.2020 18:07

Do Klubu 27 należy bardzo wiele gwiazd, ale to wcale nie znaczy, że chcą do niego dołączać kolejne. Nie jest owiany złą sławą, ale krążą dookoła niego bardzo złowieszcze legendy.

Klub 27 to termin, który narodził się już w kulturze masowej. Określa się nim grono artystów, którzy umarli w wieku  27 lat. Wbrew pozorom, to wcale nie jest garstka osób, a ten znamienny wiek nadal nie przestał zbierać swojego żniwa...

Których artystów zalicza się do Klubu 27?

Tragiczna śmierć Kurta Cobaina, wokalisty kultowego zespołu Nirvana wstrząsnęła nie tylko jego fanami - szczególnie, że nigdy nie ustalono, czy muzyk faktycznie popełnił samobójstwo. Przed śmiercią napisał list pożegnalny zaadresowany do swojego wymyślonego przyjaciela z dzieciństwa o imieniu Boddah.

W 2011 roku do pechowego klubu dołączyła niestety obdarzona niezwykłym głosem Amy Winehouse. Piosenkarka zmarła w wyniku zatrucia alkoholem w swoim domu. Wcześniej przez wiele lat zmagała się z uzależnieniami od alkoholu i narkotyków oraz problemami ze zdrowiem psychicznym.

Wiele lat wcześniej, ale w odstępie zaledwie kilkunastu miesięcy zmarli Jimi Hendrix, Janis Joplin oraz Jim Morrison. Każde z nich przyczyniło się do rozwoju muzyki i prawdopodobnie gdyby nie oni, nigdy nie słuchalibyśmy jej takiej, jak teraz.

Istnieje wiele spekulacji na temat przyczyn śmierci tak młodych artystów - i to dokładnie w tym samym wieku. Chociaż najbardziej rozsądnym wyjaśnieniem jest destrukcyjny tryb życia muzyków, ich nadużywanie alkoholu oraz zażywanie narkotyków. Trzeba jednak przyznać, że sprawa jest naprawdę zastanawiająca.

To też może cię zainteresować:
Dzieci gwiazd, które wyglądają zupełnie jak swoje mamy
Gwiazdy, które żyją eko
Mniej znane rodzeństwo największych gwiazd

Redakcja poleca

REKLAMA