Trochę można jej współczuć, trochę się z niej śmiać, a trochę... podziwiać. Podczas październikowego koncertu w Las Vegas Britney Spears zaliczyła wpadkę, i to dużej... rozpiętości.
Nawet średniozaawansowana choreografia może skutkować tym, że ciasne kostiumy z delikatnych materiałów czy ręcznie szyte kreacje ulegną sile tańca i ekspresji. Tak też się stało. Britney Spears w trakcie wkonywania piosenki "3" pękł kostium na całej lini kręgosłupa aż po kość ogonową (jak nie niżej, bo widać było bieliznę). Kilku tancerzy próbowało ratować sytuację, przez dłuższy czas wykonywali pomocnicze ruchy tuż za Britney i walczyli z zepsutym zamkiem. Jednak daremne były ich próby głównie dlatego, że... Spears postanowiła kontynuować swoje show. Brawo!
Rozdarty kostium Britney Spears na koncercie
Do końca pechowego występu wokalistka tańczyła i śpiewała z odsłoniętymi plecami i bielizną, ale nie wyglądało to aż tak tragicznie, jak brzmi. Niektórzy nawet nie zorientowali się, że delikatna czarna siatka powinna pokrywać całe plecy piosenkarki! Doświadczenie jednak nauczyło ją opanowania w takich chwilach. To, co na pewno zostanie zapamiętane, to fakt, że zakończeniu show, biegiem uciekła do garderoby skryć się kuluarach i przebrać do następnego występu.Zobacz:
Ale wpadka! Kto pokazał TAKIE stopy?
Urodowe wpadki gwiazd. Wstyd?