Anna Lewandowska uchodzi za mentorkę w dziedzinie zdrowego stylu życia. Trenerka i dietetyczka od lat buduje swój wizerunek, udzielając swoim fankom porad na temat ćwiczeń i zdrowej diety. Odkąd została mamą, chętnie dzieli się również poradami na temat macierzyństwa. W najnowszym wpisie przedstawiała szereg porad, jak organizować sobie czas na trening, kiedy jest się młodą mamą. W odpowiedzi pojawiły się wpisy internautek, które opisały, jak wygląda ich rzeczywistość...
Porady Anny Lewandowskiej kontra rzeczywistość
Anna Lewandowska zamieściła na swoim blogu wpis, którym radzi, by m.in. ćwiczyć, kiedy dziecko śpi, zaczynać od małych kroków oraz nigdy nie porównywać się z innymi. Choć porady trenerki są bardzo praktyczne i zapewne bywają skuteczne, to niektóre internautki uznały, że są mało... życiowe.
Czytelniczki bloga Anny Lewandowskiej opisały, jak wygląda ich rzeczywistość. Według ich relacji, każdy dzień jest szczelnie wypełniony od rana do wieczora. Praca, liczne obowiązki przy dzieciach i domu sprawiają, że ciężko wygospodarować choć chwilę dla siebie. W komentarzach pojawiły się autentyczne historie, które zapewne miały uświadomić trenerce, jak wygląda życie przeciętnej Polki.
- A jak zorganizować czas z dwójka dzieci? Ja jak mam chwilę, to nie wiem za co mam się zabrać, czy za sprzątanie, czy prasowanie, czy choć chwilę w spokoju kawę wypić, czy ćwiczyć… a jeszcze obiad żeby dzieci zjadły brak mi dnia.
- Schody zaczynają się kiedy mama wraca do pracy. Pobudka o 05:30 – 8 godzin w pracy (jak nie więcej) plus dojazdy, wracając odbiór ze żłobka, obiad, plac zabaw, później kąpanie kaszka usypianie i o 21:00 pada się na pysk. Wiem, wiem, napiszecie, że jakoś można, pewnie i tak, ale zmęczenie czasem jest ogromne i tu mowa o jednym dziecku, a jak jest dwójka?
- Wszystko jest pięknie i ładnie. Gdy ktoś w tym Nam pomaga. Pani Ania może sobie pozwolić akurat na ćwiczenia. Bo nie musi myśleć o praniu, gotowaniu, sprzątaniu, robieniu zakupów. Od taka codzienność przy dziecku. Więc te rady są nie dla wszystkich Pań niestety
- czytamy w komentarzach.
Chcieć to móc?
Okazuje się jednak, że nie zawsze tak jest. Na Instagramie trenerki pojawiły się również mnóstwo wpisów kobiet, które podkreślają, że w ich przypadku dobra organizacja zdaje egzamin. Przy odrobinie chęci, jest możliwość, by znaleźć czas na ćwiczenia wcześnie rano, kiedy dzieci jeszcze śpią, lub późnym wieczorem, kiedy wszyscy domownicy już śpią.
- Ja ćwiczę raniutko, przed pobudka mojej córci, czyli startuje o 6 do około 6:45, śniadanko dla wszystkich i witamy dzień. To prawda, organizacja to podstawa. I nie oszukujmy się, każda mama ma gorszy dzień.
- Myślę, że dużo zależy od priorytetów, ja ćwiczę od lat i nie wyobrażam sobie, żeby z tego zrezygnować. Jest to moja forma relaksu i ładowania baterii na kolejny dzień, dlatego zawsze staram się organizować dzień tak, aby móc zrobić trening, nie będąc zależną od osób trzecich.
Można? Można! A jak to jest u Ciebie, droga mamo? Ćwiczysz?
Przeczytaj:
Anna Lewandowska zachwyca się figurą innej gwiazdy! To 46-letnia mama trójki dzieci. Zgadniecie, o kogo chodzi?
Piłkarz, biznesmen, głowa rodziny. Robert Lewandowski kończy 30 lat!