Anna i Robert Lewandowscy w programie Kuby Wojewódzkiego

Lewandowscy u Wojewódzkiego fot. kuba wojewodzki
Kto oglądał? Ręka w górę!
Edyta Liebert / 29.11.2017 09:17
Lewandowscy u Wojewódzkiego fot. kuba wojewodzki

Obecnie najpopularniejsza para w Polsce, Anna i Robert Lewandowscy, zgodzili się na udział w programie Kuby Wojewódzkiego. To był ostatni, ekskluzywny odcinek show poświęcony tylko im. Jak przebiegła rozmowa?

Anna i Robert Lewandowscy w programie Kuby Wojewódzkiego

Nie da się ukryć, ze Kuba Wojewódzki musiał mocno się postarać, by zaintrygować widzów i zaskoczyć gości pytaniami tak, by ich zaintrygować. Oboje podeszli do całej sytuacji z humorem, ale nie obniżyli swojego poziomu, jak niektórzy goście. Kuba Wojewódzki chciał rozkręcić atmosferę  zaczepnym stwierdzeniem, że zdecydowanie nie wierzy, by Anna i Robert Lewandowscy byli zawsze tacy grzeczni, mili i ułożeni, jak rozpisują się media. Co na to Lewandowski?

Mam cię teraz powyzywać, żebyś stwierdził, że nie jesteśmy grzeczni? - odpowiedział Robert Lewandowski na zaczepkę Kuby.

Robert nie dał się sprowokować i na potrzeby programu nie miał zamiaru przestać być sobą, jednak w pewnym momencie Kuba przeciągnął linę na swoją stronę. Prowadzący zaczął drążyć, czy piłkarzowi kiedykolwiek odbiła woda sodowa do głowy. W obronie piłkarza stanęła Ania, która podkreśliła, że jej mąż jest  skromny. Prowadzący zaprzeczył słowom żony Lewego.

No właśnie nie. Pamiętam, kiedy w klubie stałeś pod ścianą, byłeś taki: »Nie, nie tańczę, nie...«’’, powiedział dziennikarz. "Jak on ci zaraz przywali w kły! Ja wiem, ja czuję! Ja już czuję, jak to się unosi, więc uwierz!’’, skwitowała zdenerwowana Ania. Wywołany do odpowiedzi Robert przyznał, że akurat lubi tańczyć, a Ania z uśmiechem stwierdziła, że Robert tańczy zajebiście.

Zdjęcia Lewandowskiej w blondzie podbiły internet! „Lepiej od Lewego!”, skandują fani z ironią, a Lewandowska sama się śmieje

Przyszła tez pora na Lewandowską - prowadzący zapragnął wymusić na nieć odpowiedź, czy sukces zawdzięcza pracy, czy nazwisku. „Nazwisko Roberta dało ci megafon: »To ja i moja pasja«. Kiedy byłaś Anią z karate, nie miałabyś takiej skali, z całym szacunkiem, rozumiesz..”, usłyszeli widzowie.  Ania odpowiedziała na prowokację Wojewódzkiego szczerze i jasno:

Dlaczego ja wydałam kalendarz motywacyjny? Bo dostałam w tym roku dużą dawkę energii i chcę ją oddać. Za długo zbyt cicho siedziałam. To, co robię od wielu lat, to są dobre rzeczy. Wiem, że jest mi to zarzucane - że gdyby nie Robert. Ja ambicjonalnie podchodzę do tego tematu i myślę, że małymi krokami zawsze bym jakiś sukces odniosła. Ten kalendarz jest też po to, żeby zapisywać cele. Są badania, że zapisanie celu o 42 procent przybliża do jego osiągnięcia. No to sobie możesz napisać: dziecko. Znam siebie, wiem, jak pracuję moja głowa - powiedziała Ania.

Wojewódzki zapytał Lewandowskiego o samochody, bo czuł się pewnie jako właściciel kilku luksusowych. Okazało się, że Robert jest w posiadaniu większej liczby szybkich pojazdów z tym, że się nimi tak nie chwali!
Zapytał Anię o kolor samochodu, jakim aktualnie jeździ Robert Lewandowski, a okazało się bowiem, że Lewy ma w swoim garażu o wiele więcej drogich aut niż Kuba.

 Czarny, niebieski, czerwony, biały... - zaczął wyliczać Lewandowski, dając prztyczka w nos prowadzącemu.

Czy Anna Lewandowska wystartuje w KSW?

Kilka tygodni temu pisałyśmy o tych doniesieniach - Kuba postanowił zapytać ją o to wprost.

Dużo jest plotek: że konkuruję z Ewą Chodakowską, że Robert podobno zmienia klub... Rzeczywiście dostałam taką propozycję, żeby występować w MMA za dwa lata, ale nie zamierzam walczyć - zapewniła w programie. Myślę, że dwa lata przygotowań zrobiłyby swoje. Na pewno zdążyłabym się przygotować, ale nie wystartuję. Popularność jest związana z naszymi zawodami, z naszą pozycją jako power couple, my się na to zgodziliśmy. Cieszę się, że Polacy mogą z tego skorzystać, ja ciągle staram się uświadamiać w zakresie zdrowego trybu życia, motywować. Każda Polka ma potencjał, każda kobieta potrzebuje wsparcia, ja chcę to wsparcie dawać.

- Naprawdę? I urodzi mi się 42 procent dziecka? - zaciekawił się Wojewódzki. Ja pierdzielę, główkę już widać...
 

Każde małżeństwo chce prędzej czy później dzidziusia - wyjaśniła pouczająco Lewandowska. Za bardzo gwiazdorzysz, zjedz batona. - skwitowała z uśmiechem Lewandowska.

Jeśli oglądałyście program, piszcie w komentarzach, co wam się podobało, a co nie. Anna i Robert Lewandowscy w programie Kuby Wojewódzkiego naszym zdaniem pokazali klasę. Instagramowiczom także się podobało!

Brawo 👏👏👏 świetni skromni ludzie, a przecież może być zupełnie inaczej. Gratulacje!!! Miło się oglądało 😊 pozdrawiam serdecznie!!!

Czekałam na program z niecierpliwością i nie zawiodłam się, trudno wyrazić jak bardzo Was lubię, pozdrawiam serdecznie. A fanką piłki nożnej jestem od 45 lat.

Lewandowska uznała, że Chodakowska się nią inspiruje. „Jestem pionierem na polskim rynku”. Szykuje się konflikt?

Redakcja poleca

REKLAMA