Co zabrać na ślub, żeby ustrzec się przed nieszczęściem? Czy jeśli narzeczony wybierze się ze mną do sklepu do suknię, będę nieszczęśliwa w małżeństwie? Takie i podobne pytania zadaje sobie większość kobiet przygotowujących się do ślubu. Dlatego, żeby je ustrzec przed skutkami nieodpowiedniego postępowania, prezentujemy kilka podstawowych zwyczajów i przesądów dotyczących stroju panny młodej:
Suknia ślubna
- najlepiej jeśli będzie w kolorze białym – śnieżnobiały kolor odpędza złe moce; (wyjątkiem są wdowy i kobiety starsze, które powinny założyć strój w kolorze różowym, morelowym lub bezowym);
- panna młoda nie powinna szyć sukni jej sama ani pomagać w jej wykonaniu;
- jeśli kreacja jest już gotowa, nie może jej mierzyć przed uroczystością (chyba że do przymiarki); nie powinny zakładać również niezamężne dziewczęta, ponieważ mogą zostać starymi pannami;
- jeśli się popruje podczas zakładania, należy spiąć ją agrafką; zszycie nitką byłoby bowiem zapowiedzią nieszczęścia;
Buty
- pantofelek powinien stać przy oknie dzień przed ślubem, aby zapewnić pogodę w dniu ślubu i szczęście w życiu;
- kobieta nigdy nie powinna pożyczać na buty pieniędzy od swojego narzeczonego, bo może to wróżyć nieszczęście;
Inne
- panna młoda nie powinna przeglądać się w lustrze przed wyjściem do kościoła, gdy jest już całkiem ubrana – uważa się to za złą wróżbę; może się przejrzeć dopiero wtedy, gdy zdejmie jakiś element swojej garderoby, np. welon;
- nie powinna zapominać o dołączeniu do swojego stroju czegoś starego (co zapewni w przyszłości wsparcie ze strony rodziny), czegoś nowego (zapewniającego dostatek), czegoś białego (dającego gwarancję czystości uczuć), czegoś niebieskiego (zapowiadającego wierność męża) i czegoś pożyczonego (wróżącego życzliwość rodziny męża);
- nie należy także poprawiać welonu i sukni przed ołtarzem.
Z powodu dużej ilości przesądów dotyczących stroju panny młodej, możliwe jest, że o czymś zapomnimy albo coś przeoczymy. Nie można wówczas wracać spod kościoła do domu i panikować. Pamiętajmy, że tego dnia najważniejsze jest uczucie i wielokrotnie stanowi ono jedyną gwarancję udanego małżeństwa.