Wybór talii Tarota

Wybór talii Tarota
Tarot jest w dzisiejszych czasach bardzo znanym medium wróżebnym. W naszej strefie kulturowej, obok kart klasycznych i run, chyba najpopularniejszym. Każdy, kto sięga po niego po raz pierwszy zastanawia się, jaką wybrać talię. Wybór jest naprawdę ogromny.
/ 19.06.2009 10:52
Wybór talii Tarota

Sklepy ezoteryczne i portale wysyłkowe oferują nam ilość talii idących wręcz w setki. Można się zagubić w takiej ilości ofert, co prawda „de gustibus non est disputandum”, ale garść moich sugestii i przemyśleń być może pozwoli Wam odnaleźć właściwą ścieżkę, a konkretnie talię.

Pierwszym podstawowym kryterium wyboru powinno być to, czy chcemy posługiwać się talią klasyczną i uznaną czy też talią współczesną. Jedną z najstarszych talii kart Tarota, która przetrwała do naszych czasów jest talia Visconti, namalowana przez włoskiego artystę Bonifacio Bembo dla księcia Mediolanu Viscontiego Sforza z okazji ślubu Z Biancą Marią Visconti. Tę talię możemy kupić współcześnie pod nazwą talii Visconti lub Tarota weneckiego. Charakteryzuje się ona pięknymi złoceniami i wczesnorenesansowym rysunkiem.

Dla osób początkujących jedyną niedogodnością może być tylko fakt, iż rysunki na kartach z Małych Arkan nie są figuratywne, więc należy mieć dobrze opanowane znaczenie każdej karty. Tłumacząc to dosłownie, na przykład na karcie Pięciu Denarów, nie widzimy dwójki biednie odzianych ludzi brnących przez zamieć śnieżną tak jak w talii Waite-a lecz po prostu pięć narysowanych monet.

Rodzaje talii

Wersją, która najmniej odeszła od wczesnego Tarota weneckiego, jest przypuszczalnie francuski Tarot de Marseille, oparty na bardzo wczesnych drukach klockowych. Znamy go pod nazwą Tarota Marsylskiego. Jest to jedna z najczęściej sprzedawanych talii, która znalazła wielu swoich naśladowców. Każdy element na tych kartach ma swoje znaczenie wręcz kanoniczne.

W swojej popularności talię Marsylską przewyższa chyba tylko talia Waite-a narysowana przez Pamelę Coleman Smith i wydana na początku XX wieku. 1910 roku wydawnictwo Rider and Company opublikowało też książkę Waita „Obrazkowy klucz do tarota”. Talia ta była w pewny sensie rewolucją, ponieważ diagramy z Arkan Mniejszych zostały w niej zastąpione obrazkami. Dla osób początkujących w sztuce dywinacji (innymi słowy przepowiadania przyszłości) jest to bardzo pomocne, ponieważ można intuicyjnie odczytywać znaczenie karty sugerując się rysunkiem na niej umieszczonym. Istnieje też inna talia o dosyć mrocznej proweniencji stworzona przez Aleistera Crowleya. Wielu teoretyków Tarota twierdzi, że posiada ona szczególną moc, z którą nie należy igrać.

Wymieniłam kilka klasycznych talii, Tarota (oczywiście nie wszystkie), ale jest to jak najbardziej podstawowy kanon, od którego można rozpocząć przygodę z tymi fascynującymi kartami. Inna metoda całkowicie intuicyjna jest bardzo prosta. Należy przyjrzeć się talii, potrzymać ją przez chwilę w ręku i zobaczyć, czy do nas przemawia. Pamiętajcie też, że jeśli wybierzecie talię o bardzo mrocznym i drapieżnym rysunku, to informacje, które będą Wam przez nią przekazywane też mogą być mroczne i nie do końca pozytywne. Osobiście unikam talii dalece udziwnionych i odchodzących od klasycznych wzorców. Tarot ma swoją tradycję, która nie powinna być lekceważona, co nie zmienia faktu, że wybór należy do Was.

Redakcja poleca

REKLAMA