Bo to się zwykle tak zaczyna ...
Co powinnaś wiedzieć, zanim zaczniesz romans w pracy?
Jak poradzić sobie z romansem w pracy?
Gdy zdarzy ci się romans w pracy
- Zachowujcie się jak gdyby nigdy nic. Zapomnij o czułych uściskach czy maślanych oczkach. Tak zachowują się zadurzone gimnazjalistki. Jeśli więc chcesz, aby nikt się nie dowiedział, dla własnego dobra traktuj swojego nowego partnera tak, jak innych. Zyskasz święty spokój oraz brak oskarżeń o nieprawidłowe wykonywanie swoich obowiązków. Jeśli ktoś dowie się, że flirtujesz z kolegą lub z szefem, może uznać, że źle wykonujesz swoje zadania, a awans uzyskałaś przez łóżko!
- Nie opowiadaj o związku koleżance. Czasem lepiej nie być zbyt wylewnym, a szczególnie w tak delikatnych kwestiach, jak romans w pracy. Pamiętaj, że znudzone pracą w biurze koleżanki, tylko czekają na hot newsa, który ożywi atmosferę. Nie dawaj im tematu.
- Nie mów szefowi. Romansem w pracy lepiej nie chwalić się przełożonemu. Wielu z nich nie chce, aby w relacje firmowe wkraczały związki, emocje i uczucia, które mogą wiązać się z pogorszeniem jakości pracy w biurze, ogólnym rozprężeniem i nastrojem niesprzyjającym efektywnej pracy.
- Nie wysyłajcie do siebie maili. Pamiętaj – twoja skrzynka firmowa nie powinna służyć do wiadomości prywatnych. Często ma do niej dostęp szef albo specjalista od IT. Żeby cała firma nie huczała od waszych namiętnych wyznań, postarajcie się pisać SMSy lub kontaktować się po pracy.
- Coming out. O swoich relacjach możecie powiedzieć w firmie, gdy będziecie pewni, że wasz związek, to nie tylko przelotna fascynacja na chwilę. Nie powinniście tego ukrywać w nieskończoność, bo w końcu ktoś przyłapie was na mieście czy dowie się portalu społecznościowego.
Romans z szefem! Sprawdź, kiedy warto!
Zawsze bez happy endu?
Nie każdy romans w pracy musi oznaczać tragiczne rozstanie. W wielu przypadkach to właśnie wspólne zainteresowania i firma stają się początkiem trwałego związku. Często jednak przelotny flirt kończy się szybciej, niż się zaczął, a między kochankami powstaje mur nie do zburzenia. Problemy z dogadaniem się w kwestiach zawodowych niejednokrotnie bywają przyczyną odejścia jednego z pracowników.