Wyższe płace i jeden podatek od 2017 roku

sejm fot. Fotolia
Czy w 2017 roku zarobimy więcej? Czy posłowie PiS wywalczą jeden podatek i wyższe płace?
sejm fot. Fotolia
Parlamentarny Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego już dziś będzie debatował nad wprowadzeniem jednego podatku i ustaleniem go na poziomie 25%. Politycy proponują likwidację PITu, ZUSu, składki zdrowotne oraz na fundusz pracy. Jeśli uda się im przeforsować projekt, to w sferze finansowej pojawi się sporo zmian. Jak się okazuje pozytywnych dla wielu Polaków. 

Na zmianie kwoty wolnej od podatku ("w imię sprawiedliwości społecznej") straci większość Polaków. Ale nie posłowie, oni nie muszą się martwić

Co to znaczy dla Jana Kowalskiego?

Mniej biurokracji i większe oszczędności - to największe zalety proponowanej zmiany. Jak obiecuje przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego – Adam Abramowicz, Polacy mają na tym zyskać. Osoba zarabiająca teraz 3 tysiące netto, na otrzymywać pensję w wysokości 3750 zł netto, a więc zarobi więcej o 750 zł!

Ktoś, kto dziś zarabia 3 tys. zł netto, wziąłby 3750 zł, a wynika to z tego, że chcemy obniżyć koszty pracy. 25-procentowy podatek od funduszu płac spowoduje obniżkę o 15 proc. kosztów pracy i chcemy, żeby te pieniądze zostały w kieszeni pracowników.
- Adam Abramowicz, przewodniczący zespołu

Zmiana stawki VAT

Abramowicz proponuje też ustalenie nowej i jednolitej, 16-procentowej stawki VAT. Ma to zabezpieczyć państwo przed oszustami oraz poprawić sytuację finansową Polaków.

Dajemy jedną stawkę VAT jako wariantową rzecz, ona utrudni oszustwa podatkowe, ułatwi system. Gdyby wprowadzić jedną stawkę, ona daje nam dodatkowo 2 mld zł do budżetu.
- Adam Abramowicz, przewodniczący zespołu 

 
 

Seria podwyżek od 2017! Zobacz, co podrożeje 

Brak CIT?
Komisja proponuje też likwidację CIT. Po co? Aby zwiększyć aktywność i przedsiębiorczość, a także obniżyć koszty pracy. Co zatem zamiast CITu? Firmy miałyby zapłacić podatek obrotowy w wysokości ok. 2 %. W grę wchodzi też obniżenie składek na ZUS, dzięki czemu pracownik realnie zarabiałby więcej.

Najważniejsze jest obniżenie kosztów pracy, obniżenie ZUS-u dla przedsiębiorców do 550 zł i dla maluchów system podobny do angielskiego 15-proc. od przychodu, więc uruchamiamy przedsiębiorczość Polaków
–Adam Abramowicz, przewodniczący zespołu

Krytyka projektu
Chociaż propozycja Parlamentarnego Zespół na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego wydaje się bezbłędna i korzystna, to znajdują się i tacy, którzy dostrzegają jej wady. Główne minusy dotyczą podatku obrotowego, który miałby utrudnić działanie małych firm i przyczynić się do ich szybkiego upadku.

Redakcja poleca

REKLAMA