W powszechnej opinii krążą informacje na temat tego, że coraz trudniej jest dostać kredyt, zwłaszcza hipoteczny. Banki stawiają potencjalnym kredytobiorcom coraz wyższe wymagania, a zarobki z kolei są tak niskie, że większość młodych Polaków o własnym M może tylko pomarzyć. Czy w rzeczywistości faktycznie sytuacja wygląda naprawdę aż tak źle?
Sytuacja na rynku kredytowym w pierwszej połowie 2014 roku
Okazuje się, że opinia publiczna a rzeczywistość w tym przypadku to dwie różne rzeczy. Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w okresie od stycznia do lipca 2014 roku banki udzieliły 116 tysięcy kredytów mieszkaniowych. Dla przeciętnego Polaka, który nie interesuje się nadmiernie ekonomią, takie dane liczbowe mówią niewiele. Jeżeli jednak porówna się tę liczbę do analogicznego okresu ubiegłego roku, okaże się, że w 2014 roku mieliśmy do czynienia z 2,6 proc. wzrostem ilości kredytów mieszkaniowych. Wartość zawartych umów wzrosła o 10,2 proc.Czy Polacy boją się brać kredyty?
Faktycznie w ubiegłym roku Polacy niechętnie zaciągali kredyty. Zwłaszcza w pierwszej połowie 2013 roku dominowały spadki. Sytuacja znacznie poprawiła się jednak już w kolejnych sześciu miesiącach. Liczba zawartych umów na kredyty mieszkaniowe w tamtym okresie była już wyższa niż w tym samym okresie poprzedniego roku. Obecnie trend wzrostowy się utrwala, nie można zatem powiedzieć, że Polacy z obawą podchodzą do kredytów hipotecznych. Jest wprost przeciwnie.Co skłania Polaków do zaciągania kredytów mieszkaniowych?
Ciekawe tylko, czym spowodowana jest ta wysoka aktywność kredytowa Polaków. Być może faktycznie opinia publiczna bardzo się myli w kwestii tego, czy Polaków stać na kredyty. A może jest całkiem inaczej i rodacy wolą jak najszybciej powziąć decyzję o zaciągnięciu kredytu, zanim banki zaostrzą kryteria przyznawania kredytów na tyle, że na pewno nie będzie ich na to stać.Mieszkańcy dużych miast częściej sięgają po kredyty
Polacy mieszkający w dużych ośrodkach miejskich znacznie częściej biorą kredyty na mieszkania w porównaniu z mieszkańcami małych miejscowości. Powodów ku temu może być kilka. Po pierwsze, ceny mieszkań w dużych miastach są dużo wyższe i bez kredytu można by nie mieć szans na zakup własnego M. Po drugie, w dużych miastach buduje się więcej nowych mieszkań i ludzie zarabiają lepiej, więc mają możliwość w ogóle zakupu nowego mieszkania, chociażby na kredyt. Po trzecie, w małych miejscowościach żyje coraz mniej Polaków, a ci, co decydują się pozostać w mieście rodzinnym, mieszkają często z rodzicami w ich mieszkaniach lub domach.W jakich miastach zaciąganych jest najwięcej kredytów?
Jak wynika z badań BIK-u, w pierwszym półroczu 2014 roku największą liczbę kredytów zaciągnęli mieszkańcy Olsztyna (7,5%), Poznania (6,8%), Białegostoku (6,2%) i Warszawy (5%). Najwyższe spadki w tym okresie w 2014 roku w porównaniu z pierwszym półroczem 2013 roku, wystąpiły natomiast w Gorzowie Wielkopolskim (- 14,7%), Łodzi (-6,2%) i Bydgoszczy (-5,4%).Zobacz też:
To musisz wiedzieć o księdze wieczystej
Zagrożenia kredytów walutowych
Wynajmij mieszkanie bezpiecznie!
Zagrożenia kredytów walutowych
Wynajmij mieszkanie bezpiecznie!
Na podstawie materiałów prasowych MSL Group