W pracy są pewne tematy, których lepiej nie poruszać dla utrzymania dobrych relacji z kolegami. Są też i takie, których wcale nie trzeba unikać, ale i tak wielu tak robi, bo nie wie, jak się do nich zabrać. Tak jest na przykład z pieniędzmi.
Tabu w pracy - pieniądze
Pieniądze w firmie to chyba temat owiany największym tabu. Pracownicy nie wiedzą, ile zarabiają ich koledzy, ponieważ obowiązuje ich klauzula poufności. Nie rozmawiają też z szefem o ewentualnych podwyżkach, bo nie wiedzą, czy wypada, czy faktycznie na nie zasługują. Pracodawcy z kolei sami nie chcą wychodzić z inicjatywą, uważając, że skoro pracownicy nie domagają się podwyżek, dotychczasowe pensje ich satysfakcjonują.
Chcesz wiedzieć, czy masz szansę na podwyżkę? Przełam to największe tabu w pracy, jakim są pieniądze i po prostu porozmawiaj z szefem. Nie licz na to, że to on sam wyjdzie z inicjatywą w tym zakresie.
Jak pokonać tabu dotyczącego pieniędzy w firmie?
Mamy kłopot w rozmawianiu na temat:
- podwyżek
Pracodawcy czasami nawet boją się, że podejmiesz temat podwyżki. Jest on dla nich niewygodny. Wiadomo, że chcą, byś pracowała jak najlepiej, ale kosztowała firmę jak najmniej. Musisz sama znać wartość swojej pracy i jeśli realnie przeanalizujesz sytuację i uznasz, że należy ci się podwyżka, nie zwlekaj. Szef może będzie zaskoczony, ale jeśli traktuje cię poważnie, przemyśli sprawę i podejmie właściwą decyzję.
- premii
W wielu firmach choć premia jest przyznawana, nie ma jasnych reguł dotyczących jej przyznawania. Pracownicy nie wiedzą, kiedy mogą się jej spodziewać i w jakiej wysokości. Zamiast trwać w nieświadomości, lepiej poproś szefa o skonkretyzowanie zasad premiowania pracy.
- zarobków kolegów
Wcale nie musi być tak, że pracując na podobnym stanowisku, zarabiamy tyle samo. Ma na to wpływ wiele czynników - doświadczenie, efektywność pracy, podejście do pracy, wykształcenie, umiejętności dodatkowe, itd. Faktycznie zatem nie ma sensu porównywać się ze współpracownikami wyłącznie pod względem zarobków i np. później na tej podstawie domagać się podwyżki. Jeśli już chcemy ją zdobyć, raczej odwołajmy się do obecnych warunków na rynku pracy w danej branży i do naszych atutów.