Reklama

Kiedy Agnieszka Popielewicz zdecydowała się wybrać z Grzegorzem Hyżym na rozdanie Fryderyków 2015, nie spodziewała się, że ich wyjście wywoła aż taką sensację. Ich pierwsze wspólne pojawienie się na salonach było niemałym wydarzeniem.

Reklama

Zobacz: Popielewicz i Hyży oficjalnie na salonach

To samo było po zakończeniu ceremonii, bo gdy Agnieszka i Grzegorz wychodzili z sali, znów czekał na nich wianuszek paparazzich. Agnieszka wyznała "Party", że była zaskoczona takim zainteresowaniem mediów.

Od dziesięciu lat pracuję w show-biznesie, ale tak zszokowana i skrępowana nie czułam się chyba nigdy.

Grzegorz Hyży ma nadzieję, że tabloidy im odpuszczą i dadzą spokój.

Pierwsze oficjalne wyjście mamy już za sobą, więc może teraz będzie nieco spokojniej i paparazzi przestaną nas nieustannie śledzić.

Ale na to, że fotoreporterzy dadzą im spokój, szanse są małe, bo Popielewicz i Hyży to dziś jedna z najgorętszych par show-biznesu. W dodatku z poważnymi planami na przyszłość. Jak dowiedziało się "Party", narzeczeni niebawem zamieszkają razem.


Dopiero się urządzają, ale mają nadzieję, że już w wakacje uda im się zacząć zupełnie nowe życie, już we wspólnym domu.

Przyjaciółka pary wyzała, że priorytetem są dla nich dzieci i ich rodziny, które cierpią przez bezsensowne plotki i doniesienia tabloidów. Czy zapowiada się, że para weźmie ślub w tym roku? A może będą bardziej ostrożni i odczekają kilka lat?
Party

Reklama

Zobacz także:

Fryderyki 2015 - lista zwycięzców
Maja Hyży promuje płytę i pokazuje dzieci
Popielewicz szczerze o związku z Hyżym
Popielewicz i Hyży pojawili się razem na Fryderykach
Maja Hyży w odważnym garniturze

Reklama
Reklama
Reklama