Książki, które trzeba przeczytać, nawet jeśli widziało się już film
Co znalazło się w naszym zestawieniu?

Ile Scarlett O'Hara naprawdę miała dzieci? Jak kończy się „Lśnienie” i czy Forrest Gump naprawdę był mężczyzną o gołębim sercu? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w naszym porównawczym zestawieniu!
Książka jest jedną z najczęściej wymienianych inspiracji podczas tworzenia filmu. Ekranizacja powieści, kryminału, romansu czy dramatu bywa niekiedy skazana na porażkę lub... chełpi się sławą większą, niż sam pierwowzór. Oto kilka książek, które koniecznie musisz przeczytać, choć widziałaś już ich ekranizacje. Zawarłyśmy w nich ciekawostki o wątkach, które wycięli reżyserzy, a niekiedy wręcz okaleczyli powieści, na których się wzorowali, a mimo wszystko... osiągnęli kasowe sukcesy. W jaki sposób?
6 książek na długie wieczory, które wybudzą cię z jesiennej chandry
Czy da się idealnie przenieś książkę na ekran?
Książki od lat górują nad sztuką wizualną, bo są wielowątkowe i nie da się, po prostu nie da, przenieść ich na ekran 1:1. Często dochodzi do modyfikacji, które całkowicie zmieniły wizję pisarza, czyli pomysłodawcy historii. Tak było m.in. z „Przeminęło z wiatrem” - filmem oscarowym, uszytym wręcz idealnie dla widzów. A wiecie, co zostało pominięte podczas kręcenia tej czterogodzinnej ekranizacji? Podobnie było z „Forrestem Gumpem” czy innymi kultowymi filmami. Zerknijcie do galerii, by poznać prawdę!
Poznaj prawdę! Którym z czarnych charakterów Disneya mogłabyś być? [psychotest]
Tekst powstał w oparciu o informację prasową www.gandalf.com.pl.
1 z 5

2 z 5

Winstona Groom „Forrest Gump”
„Forrest Gump” jest na szczycie listy filmów, które koniecznie trzeba zobaczyć. Jest też źródłem cytatów, zwłaszcza jednego, tak często powielanego: „Życie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz, na co trafisz” - to słynne zdanie wypowiadane przez filmowego Forresta Gumpa, w książce nigdy nie pada! Dochody ze sprzedaży biletów kinowych przyniosło twórcom potężne zyski finansowe. Na całym świecie film zainkasował ponad 677 milionów dolarów, ale ci, co czytali książkę bojkotują ten sukces. Postać głównego bohatera znacznie różni się od jej pierwowzoru. Książkowy Forrest nie jest tak prostodusznym mężczyzną o gołębim sercu, jakim przedstawiono go w hollywoodzkiej produkcji. Bywa wulgarny i potrafi ranić. Nie ma też żadnych problemów ze zdrowiem – jest wysoki, umięśniony, w dodatku gra w licealnej drużynie futbolowej, dzięki czemu nie narzeka na zainteresowanie nastolatek. Zemeckis daleko „popłynął” jeśli chodzi o kreślenie filmowego bohatera. Wyszedł wyciskacz łez i dzieło, ale dalekie od książkowego pierwowzoru. Dla fanów filmu, szokująca może być też informacja, że bohater... nie przebiega Ameryki. W książce pracuje za to dla NASA, gdy okazuje się mimo niskiego poziomu IQ, ma wyjątkowe zdolności matematyczne.
3 z 5

Margaret Mitchell „Przeminęło z wiatrem”
4 z 5

J.R.R. Tolkien „Hobbit”
Reżyser, Peter Jackson w epicki sposób zilustrował trylogię J.R.R. Tolkiena. Władca Pierścienia to prawdziwe arcydzieło jeżeli chodzi o przedstawienie fantastycznego świata, oddanie postaci bohaterów, efekty specjalne – choć nie możemy mówić o wiernym oddaniu oryginalnego opowiadania, nie wpływa to znacząco na całą historię. Nie można tego niestety powiedzieć o późniejszej ekranizacji Hobbita.
Warner Bros, za wszelką cenę chciał mieć kolejną trylogię, która cieszyłaby się równie wielkim zainteresowaniem, jak „Władca Pierścieni”. I tak w ekranizacji opowiadania, które powstało na długo przed napisaniem Władcy Pierścienia, pojawia się wiele postaci znanych dopiero z późniejszych książek Tolkiena, a część bohaterów, takich jak elfia wojowniczka Tauriel czy biały goblin, który ściga drużynę Bilba Bagginsa w wizji pisarza w ogóle nie istniały – stworzył je reżyser na potrzeby filmowej fabuły.
– Pewne zmiany wprowadzone przez Petera Jacksona można zrozumieć – Hobbit, jako opowiadanie dla dzieci, cechuje się pewną skrótowością, dlatego części wątków nie dałoby się zekranizować, gdyby reżyser ich sobie nie „wyobraził”, czyli po prostu nie stworzył od podstaw. Mimo, to tworzenie nowych postaci może być dla miłośników twórczości Tolkiena pewną profanacją. Tym bardziej, że w książce pełno jest bardzo charakterystycznych, ciekawych bohaterów, których pominięto – mówi Michał Goszczyński z księgarni Gandalf.com.pl.
5 z 5

Stephen King „Lśnienie”
W książce, autor skupił się głównie na przedstawieniu tego, jak destrukcyjną moc ma alkoholizm, do jakiego szaleństwa nałóg doprowadza osobę uzależnioną. Dla Kinga, zarówno wątek picia Jacka Torrance’a, jak i mające miejsce w hotelu zdarzenia nadprzyrodzone, są najważniejszym elementem, tworzącym rdzeń opowieści o rodzinnej dezintegracji. Stephen King był bardzo niezadowolony z tego, jak Stanley Kubrick zekranizował jego dzieło.
W filmie, wątek związany z alkoholowym problemem głównego bohatera prawie w stu procentach pominięto. Kubrick zmienił cały wydźwięk historii, bo zależało mu głównie na stworzeniu filmu grozy, przez co fragmenty kojarzone z horrorem zostały znacznie bardziej wyeksponowane. Reżyser zdecydował się także na zmianę zakończenia. Słusznie? Oceńcie oglądając film i czytając książkę!

