Reklama

"Nasz nowy dom" to jeden z tych programów, które wzbudzają ogrom pozytywnych emocji. Katarzyna Dowbor, prowadząca program, dodaje otuchy i zmienia życie ludzi, którzy na co dzień żyją w strasznych warunkach. Bez wody, łazienki, ogrzewania - bohaterowie programu muszą mierzyć się ze skrajnym ubóstwem a często również napiętnowaniem ze strony innych mieszkańców.

Reklama

Większość ludzi pozytywnie reaguje na poprawę warunków zamieszania, ciesząc się szczęściem bohaterów programu. Niestety zdarza się, że zawiść bierze górę... Tak stało się w przypadku bohaterki ze Szczytna. Nie tylko żaden z sąsiadów nie pomógł podczas remontu, ale ktoś posunął się dalej, niszcząc nowy dom pani Lidii i jej 2 córek:

Ktoś zniszczył dom wyremontowany w programie "Nasz nowy dom". "Nie mogę tego zrozumieć" - mówi Dowbor

Reklama

Przeprowadzone pod okiem prowadzącej remonty dają bohaterom szansę na rozpoczęcie nowego, innego życia. W większości przypadków zmiany kończą się szczęśliwie, jednak historia nastoletniej Marty z Chojnowa i jej mamy, bohaterek jednego z odcinków, ma bardzo smutne zakończenie. I choć wszystkie odcinki są wzruszające, historia dwóch bohaterek z Chojnowa na długo zostanie w naszej pamięci.

Reklama
Reklama
Reklama