Seks - mity
W tym temacie niemal każdy jest ekspertem. Prym jednak wiodą mężczyźni, którzy sądzą, że na temat sztuki miłości wiedzą wszystko. Zaproś więc partnera do wspólnej lektury tego tekstu i sprawdźcie swoje wiadomości.

Nie raz słyszałaś pewnie, że im dłuższy penis, tym lepiej, że masturbacja to zboczenie lub że faceci wolą duże biusty... Czy te twierdzenia są prawdziwe? Sprawdziliśmy!
Mit 1: Kobiety uprawiają seks tylko z miłości
To nieprawda. Robią to również z innych powodów, które z miłością nie mają nic wspólnego, np. z zemsty na niewiernym partnerze, dla zwiększenia poczucia własnej wartości lub potwierdzenia swej atrakcyjności. Z badań wynika, że dosyć częstym powodem bywa także poprawienia nastroju lub po prostu rozładowanie napięcia seksualnego.
Mit 2: Stosunek seksualny powinien trwać jak najdłużej
Ta opinia rozmija się z rzeczywistością. Jakość seksu i czerpana z niego przyjemność jest kwestią indywidualną i nie ma związku z czasem stosunku (oczywiście nie mówimy tu o przedwczesnym wytrysku, który rzeczywiście zaburza życie seksualne). Badania uczonych z Uniwersytetu Stanu Pensylwania dowodzą, że nie ma związku między czasem trwania zbliżenia, a satysfakcją z niego. Osoby badane twierdziły, że za zadowalające uznają stosunki trwające od trzech do nawet trzynastu minut. Ponadto, błędne jest przeświadczenie, że to kobietom zależy na jak najdłuższych zbliżeniach – odsetek pań i panów preferujących albo dłuższe, albo krótsze stosunki jest bardzo zbliżony.
Mit 3: Im większy penis, tym większa przyjemność kobiety
To chyba najbardziej rozpowszechniony ze wszystkich seksualnych mitów. Czas, by panowie przyjęli do wiadomości, że rzecz nie w wielkości, ale w finezji! Dość powiedzieć, że słynny punkt "G" znajduje się zaledwie 2-3 cm od wejścia do pochwy!
Mit 4: Masturbacja to zboczenie
To nieprawda. Ten rodzaj seksu sprzyja poznawaniu własnego ciała oraz przezwyciężaniu zahamowań w tej dziedzinie. Oczywiście pod warunkiem, że nie zastępuje stosunków płciowych.
Mit 5: Orgazm pochwowy jest lepszy niż łechtaczkowy
Nie ma lepszych czy gorszych orgazmów. Kobiety mogą osiągać satysfakcję w bardzo różny sposób i każdy z nich jest tak samo wartościowy. Liczy się to, czy obie strony są szczęśliwe, zadowolone i czy partnerzy akceptują to, co się dzieje między nimi.
Mit 6: Prezerwatywa zabija radość z seksu
Seksuolodzy dowodzą, że jeśli w ogóle taka sytuacja ma miejsce, to jest spowodowana doborem niewłaściwej prezerwatywy. Samo korzystanie z kondomów jest zalecane, ponieważ eliminuje zagrożenie chorobami przenoszonymi drogą płciową i niechcianą ciążą.
Mit 7: Kobiety lubią przemoc w łóżku
To mit i to wyjątkowo niebezpieczny. W jego podtekście kryje się przekonanie, że z kobietą zawsze można odbyć stosunek – nawet wtedy, gdy mówi "nie", bo w gruncie rzeczy myśli "tak". Owszem, większość kobiet lubi, kiedy mężczyzna przejmuje w sypialni inicjatywę. Pomiędzy inicjowaniem współżycia a np. gwałtem istnieje jednak ogromna różnica.
Mit 8: Czasem warto udawać orgazm
Seksuolodzy mają w tej materii jednoznaczne stanowisko: taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Udawanie orgazmów to zamiatanie problemu pod dywan, które na dłuższą metę negatywnie wpływa na relację między partnerami. Kochankowie powinni uczyć się siebie nawzajem, rozmawiać o tym, co sprawia im przyjemność, a co nie. Tylko w ten sposób możliwe jest osiągnięcie obopólnej przyjemności z seksu.

