Marina Lewycka - powieść Różne zwierzęta żywe i martwe
Kolejna powieść pisarki już wkrótce trafi do księgarń.

30 stycznia odbędzie się premiera kolejnej, czwartej już powieści brytyjskiej pisarki pochodzenia ukraińskiego - Mariny Lewyckiej. Jak dotąd na rynku znalazły się już takie książki autorki, jak: "Zarys dziejów traktora po ukraińsku", "Dwa domki na kółkach" oraz "Wojna domowa". Nowa powieść to intrygująca saga rodzinna o tytule "Różne zwierzęta żywe i martwe". Czy powtórzy sukces kolejnych książek pisarki?
O czym jest nowa powieść Mariny Lewyckiej pt. "Różne zwierzęta żywe i martwe"?
Ironiczna saga rodzinna o wartościach, którym hołdują kolejne pokolenia, opowiedziana z punktu widzenia trzech osób: rodzeństwa Serge’a i Clary oraz ich matki Doro.
Tłem dla wątku o różnicach pokoleniowych są zmartwienia i radości związane z posiadaniem domowych zwierzątek. Wielki kryzys bankowy 2008 r. Serge pracuje jako analityk w filii międzynarodowego banku inwestycyjnego znajdującej się w londyńskim City. Boi się przyznać rodzicom, którzy są ideowymi lewicowcami, że rzucił pisanie doktoratu z matematyki na rzecz zarabiania pieniędzy. Skuszony możliwością łatwego wzbogacenia, włamuje się do rachunku bankowego swojego szefa i zaczyna spekulować na giełdzie.
Jego siostra Clara jest nauczycielką w biednej dzielnicy Doncaster i mimo trudnych warunków stara się pomagać w wychowaniu dzieci z tamtejszych ubogich rodzin. Doro, ich matka, wspomina dawne życie w komunie i czasy, gdy najważniejsza była wolność, miłość i wspólnota. Teraz zajmuje ją głównie opieka nad adoptowaną córki z zespołem Downa, Oolie, która za wszelką cenę pragnie opuścić dom i rozpocząć życie na własna rękę.

O książce:
Powieść Mariny Lewyckiej utrzymana jest w tonie pochwalnym wobec poglądów lewicowych. Nie dziwi zatem fakt, że brytyjski dziennik "The Independent", któremu bliskie są takie poglądy, znajduje najwyższe słowa uznania dla pisarstwa tej autorki. W recenzji gazety na temat "Różnych zwierząt żywych i martwych" można przeczytać:
Cudownie zabawna, przyprawiająca o zawrót głowy i łzy wzruszenia… Lewycka sytuuje się gdzieś pomiędzy Hilary Mantel a Sue Townsend.
Poprzednie powieści Mariny Lewyckiej:



Zobacz też:
To jest hit: "Zniszcz ten dziennik"
Czytaj dla zdrowia
10 gorących romansów
Na podstawie materiałów prasowych Wydawnictwa Albatros

