„Gdzie pachną stokrotki”

Couer d’Couers. Ned – 9 lat, 27 tygodni, 6 dni i 3 minuty – za chwilę odkryje swój nietypowy dar, który na resztę życia stanie się zarówno jego błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Digby, pies Neda – 3 lata, 2 tygodnie, 6 dni, 5 godzin i 9 minut – za moment przekona się, że w zderzeniu z wielkim tirem nie ma za dużych szans.
/ 23.12.2009 23:28
Couer d’Couers. Ned – 9 lat, 27 tygodni, 6 dni i 3 minuty – za chwilę odkryje swój nietypowy dar, który na resztę życia stanie się zarówno jego błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Digby, pies Neda – 3 lata, 2 tygodnie, 6 dni, 5 godzin i 9 minut – za moment przekona się, że w zderzeniu z wielkim tirem nie ma za dużych szans.

Ale zanim dojdzie do zdarzenia, które odmieni ich życie na zawsze, chłopiec i jego czworonożny przyjaciel mogą jeszcze przez chwilę radośnie biegać po łące. Przyszłość wydaje się tak odległa jak… droga, na którą zaraz wbiegnie, wprost pod pędzący samochód, Digby?

Wiedzieliśmy, że to się musi tak skończyć, kiedy słyszeliśmy klakson nadjeżdżającego tira. Digby przegrał spotkanie z wielkim samochodem, to chyba oczywiste. Nagle wydarzyło się jednak coś, co zaskoczyło Neda (Lee Pace) – kiedy dotknął palcem swojego ulubieńca, ten… ożył! Uradowany chłopiec nie zwracał już uwagi na takie drobiazgi, jak śmierć małej wiewiórki. Tę prawdę, „życie za życie”, dopiero miał poznać. W najmniej sprzyjających okolicznościach.

„Gdzie pachną stokrotki”

Chuck – 8 lat, 42 tygodnie, 3 godziny i 2 minuty – sąsiadka i pierwsza miłość Neda, kiedy bawiła się w ogródku jeszcze nie wiedziała, że wkrótce będzie sierotą. Nastąpiła jednak reakcja łańcuchowa. Mama Neda zabiła muchę. Chłopiec dotknął owada, nie wiedząc, że za przywrócone muszce życie ktoś będzie musiał odejść z tego świata. Los wybrał matkę Neda, która chwilę później przewróciła się na posadzkę w kuchni. Chłopiec ożywił ją… kosztem ojca Chuck!

Tak bywa, gdy ktoś dostaje dodatkowy „bonus” bez instrukcji czy gwarancji. Ned zaś dostał w pakiecie jeszcze jedną niespodziankę – odkrył ją, gdy ożywiona mama chciała pocałować go na dobranoc. Koniec. Odeszła bezpowrotnie. Chłopiec mógł ożywiać martwe stworzenia i pozostawiać je przy życiu dłużej niż minutę, ale miał ich już nigdy nie dotykać. Co więcej, ich życie było za cenę życia kogoś lub czegoś, co znajdowało się w pobliżu. Czy można udawać Boga i decydować, kto powinien odejść, kto pozostać? Ned, poznając zasady „uzdrawiania”, zdecydował, że nie będzie nadużywał swojej tajemniczej mocy. Zasady są jednak po to, by je (z czasem!) czasem łamać…

„Gdzie pachną stokrotki”

Ned – 28 lat, 24 tygodnie, 3 dni, 11 lat, 51 minut – jest dziś cukiernikiem. Żyje sobie spokojnie do momentu, gdy detektyw Emmerson Cod (Chi McBride) odkrywa jego sekret i proponuje mu układ do spółki. Minuta życia ofiary powinna wystarczyć, by dowiedzieć się, co się naprawdę wydarzyło. Rozwiązanie sprawy przyniesie zaś nagrodę, którą będzie można podzielić między siebie. Czysty, uczciwy biznes! Sprawy się jednak nieco komplikują, gdy w kostnicy Ned widzi ciało Charlotte Charles (Anna Friel), zwanej przez niego w dzieciństwie Chuck. Czy ma jej pozwolić odejść bezpowrotnie? Ned nie może rzucić monetą i zdać się na los – musi dokonać wyboru, który zaważy na dalszym jego życiu…

Tak rozpoczyna się amerykański serial „Gdzie pachną stokrotki”, który zdaniem co poniektórych już dziś ma status kultowego. Utrzymany w bajkowym klimacie film jest połączeniem komedii, kryminału i musicalu. Na czym polega fenomen tej opowieści, o tym na We-Dwoje.pl wkrótce. Dziś jedynie krótki zwiastun na zachętę.
Film w wersji DVD wydał Galapagos Films.

 „Gdzie pachną stokrotki”  
 „Gdzie pachną stokrotki”  

zdj. materiały prasowe/Galapagos Films

(a.)

Redakcja poleca

REKLAMA