Reklama

Jeszcze niedawno wszelkiego rodzaju "obozowiska" kojarzyły się z istnym surwiwalem. Do momentu, aż na mapie podróżniczych destynacji pojawiły się one - glampingi. Nazwa niby znajoma, ale tylko częściowo. Co to takiego ten glamping, czym różni się od klasycznego campingu i skąd coraz większa popularność tej formy odpoczynku? Ja już wiem, bo przekonałam się o tym na własnej skórze. Zobacz, czym jest glamping i czy warto się na niego wybrać.

Czym jest glamping?

Glamping to połączenie słów "glamour" i "camping". Jest to zatem camping w pełnym rozumieniu tego słowa, który opiera się na "obozowaniu", ale w wersji glamour. Mamy więc do czynienia z "eleganckim campingiem", a co wpływa na jego wyjątkowość?

Okazuje się, że glamping to obozowisko dla wszystkich, którzy chcą być blisko natury, a jednocześnie nie mają zamiaru rezygnować z wygody. Klasyczny camping łączy się bowiem z wieloma niedogonieniami, które nie są dla każdego. Glamping to nic innego jak hotel pod gołym niebem, który daje nam połączenie komfortu z naturą. I ja jestem jak najbardziej na tak, więc postanowiłam się przekonać na własnej skórze, o co tyle zamieszania.

Czy warto wybrać się na glamping?

Gdy za pierwszym razem wybierałam się na glamping z moimi przyjaciółkami, nie do końca wiedziałam, czego się spodziewać. Zdecydowałyśmy się na podróż jesienią, a dokładnie w listopadzie, gdy temperatury są niskie, więc istniała obawa, że nie jest to dobra pora na tego typu przeżycia. Okazało się, że nic bardziej mylnego, bo glamping, który wybrałyśmy, ma przyjemnie ocieplane podłogi i klimatyzację dającą ciepło.

Okazuje się, że glamping to nie istny survival z farelką i toną śpiworów, tylko prawdziwy hotel pod "gołym niebem". Zamknięte w kopule mogłyśmy podziwiać uroki przyrody, która była dookoła. Dodatkowo udało nam się wtedy trafić na moment, że spadł śnieg, więc obudziłyśmy się z zimowym pejzażem za szybą.

Wyprawa spodobała mi się do tego stopnia, że ostatnio ponownie tam wróciłam - tym razem w październiku. I totalnie się nie zawiodłam. Choć krajobraz przestał przypominać ten z teledysku "Last Christmas", złota jesień za oknem również miała swoje plusy. Zwłaszcza wtedy, gdy rano mogłyśmy z przyjaciółką wypić kawę, patrząc na zieleń przyjemną dla oka.

glamping w Nałęczowie
Ja na glampingu w Nałęczowie, Fot. archiwum prywatne

Plusy glampingu

Zdecydowanym plusem glampingu jest to, że to naprawdę wciąż nietypowa i mało popularna forma odpoczynku. Niby na łonie natury, ale jednak to my decydujemy o tym, jak bardzo chcemy z nią obcować. Możemy spędzić czas, leżąc na trawie w ciepłe dni, a jednocześnie zamknąć się w kopule i podziwiać piękno przyrody zza okna. To zatem idealne miejsce dla każdego, kto potrzebuje odpoczynku od zgiełku miasta, ale nie jest fanem aż tak bezpośredniego obcowania z naturą - ja zdecydowanie należę do takich osób.

To, że można odpocząć od miasta i ekranów, to coś, co przyda się każdemu w dzisiejszych czasach. Wystarczy jeden wieczór na glampingu, aby "oderwać się" i zresetować głowę. A nasze oczy też podziękują nam za widok zieleni za oknem, zamiast niebieskiego światła laptopa czy telewizora.

Minusy glampingu

Zdecydowanym minusem glampingu jest to, że nigdy nie wiadomo, na co się szykować. To bowiem wciąż camp, więc warunki są zdecydowanie bardziej surwiwalowe niż w standardowym hotelu. Trzeba mieć też świadomość, że od okien w kopule trochę "ciągnie" i zimno rozchodzi się po namiocie - nawet wtedy gdy jest włączona klimatyzacja dająca punktowe ciepło. Warto zatem być przygotowanym i mieć ze sobą np. grubszą piżamę, gdy wybieramy taką formę odpoczynku w chłodniejsze dni oraz noce.

Gdzie na glamping w okolicach Warszawy?

Glamping to coraz popularniejsza w Polsce forma odpoczynku. Dlatego tego typu miejsc jest coraz więcej - szczególnie w niedalekiej odległości od Warszawy, ponieważ to doskonały pomysł na weekend za miastem. Ja zdecydowałam się na Nałęczów, czyli niecałe 2 godziny drogi ze stolicy. Wiem też jednak, że tego typu namiotów oraz letniskowych domków ukrytych w lesie jest naprawdę sporo, więc każdy z nas znajdzie opcję idealną dla siebie.

Co ciekawe, glamping można połączyć np. z relaksem w jacuzzi, balii ogrodowej czy saunie, ponieważ tego typu punkty również oferują takie atrakcje. To też dobre miejsce na nocleg, gdy wybierzemy się np. na zabiegi w SPA. Wtedy można połączyć przeżycia dla ciała z doznaniami duchowymi.


Czytaj także:


Reklama
Reklama
Reklama