Polska na weekend - zamki w Polsce, w których warto nocować
Możesz w nich spędzić noc i poczuć się jak księżniczka.

Nie doceniamy tego, w jak pięknym kraju mieszkamy. Powiedzenie: "Cudze chwalicie, swego nie znacie" niestety nie traci na aktualności. Co prawda, w tym roku wyjątkowo większość z nas wolała spędzić wakacje w Polsce, ale tylko dlatego, że sytuacja na świecie, nie sprzyjała podróżowaniu gdzieś dalej. Wybieraliśmy między plażowaniem nad Bałtykiem, spacerowaniem po Tatrach a żeglowaniem po Śniardwach. A przecież Polska to nie tylko morze, góry i jeziora. To również przepiękne, mniej uczęszczane zakątki, w których można spędzić najpiękniejsze chwile życia. Z dala od miasta i zgiełku. Stworzone wprost na jesienny weekend we dwoje. Zobaczcie nasz subiektywny wybór najpiękniejszych miejsc w Polsce. Z zamkami w roli główniej. Patrząc na niektóre, naprawdę trudno uwierzyć, że są tuż obok.
Zamek Książ w Wałbrzychu
To trzeci, co do wielkości zamek w Polsce (po zamku krzyżackim w Malborku i Zamku Królewskim na Wawelu). Został wybudowany w XIII wieku przez księcia świdnicko-jaworskiego. W czasie wojny 30-letniej, Książ kilkakrotnie ulegał zniszczeniu i był plądrowany. W XIX i XX wieku w zamku gościli m.in. Izabela Czartoryska, Zygmunt Krasiński, car Mikołaj I Romanow czy Winston Churchill. W czasie II wojny światowej, władze III Rzeszy przejęły zamek i przekształciły w jedną z kwater Hitlera. W tym czasie w zamku przechowywano część zbiorów berlińskiej Biblioteki Państwowej. Po wojnie zamek został zdewastowany i splądrowany przez stacjonujące w nim wojska radzieckie. W latach 50-tych niszczejący Książ został zabezpieczony, a 25 lat później rozpoczęto prace renowacyjne.
Hotel Książ, zlokalizowany w trzech oficynach pałacowych. Otoczony jest parkiem krajobrazowym, a jeśli dodamy, że wznosi się na cyplu skalnym na wysokości 395 metrów, staje się idealnym miejscem na weekendowy wypoczynek.

Zamek w Rynie
Ten Zamek Krzyżacki, pod koniec XIV wieku był siedzibą komturów, wójtów krzyżackich, a później siedzibą starostów księcia pruskiego. Podczas potopu szwedzkiego, zamek spalili Tatarzy. W 1853 roku przebudowano go na więzienie. Spłonął w 1881 roku. Po 1945 roku zaadaptowano go na dom kultury, niewielkie muzeum i urząd miasta. Po 1990 roku władze miejskie sprzedały go osobie prywatnej, która zaadaptowała go na czterogwiazdkowy hotel. Z czasów średniowiecza pochodzi jedno skrzydło, natomiast trzy pozostałe zbudowane w czasach nowożytnych.
Miałam okazję nocować w tym zamku. To, co jest w nim najfajniejsze to podziemne baseny - przyjemnie jest pływać i mieć nad sobą sześciuset letnie sklepienia. Ryn to mała, urocza miejscowość, więc możecie liczyć na ciszę i spokój.

Zamek Czocha
Zamek zbudowano w XIII wieku na rozkaz króla czeskiego, Wacława II, jako twierdzę graniczną. Później podarował zamek w prezencie ślubnym swojej córce Agnieszce i księciu piastowskiemu Henrykowi Jaworskiemu. Po jego śmierci wielokrotnie zmieniał on właścicieli. Zamek wielokrotnie przebudowywano. Miał tu też miejsce wielki pożar, który zniszczył część zabudowań. Przez dłuższy czas obiekt stał opustoszały. Na początku XX wieku kupił go producent wyrobów tytoniowych Ernst Gutschow, który ogromnym nakładem środków przywrócił swej posiadłości historyczny wygląd. W czasie wojny właściciel użyczył zamkowych sal szkole szyfrantów Abwehry. W 1945 roku właściciel uciekł wraz z większością zgromadzonych dóbr. Po wojnie zamek wielokrotnie okradano. Ciekawostką jest to, że przez długi czas lokalizacja tego miejsca była tajna, ponieważ zorganizowano tu Wojskowy Dom Wczasowy.
Obecnie zamek Czocha jest hotelem. Można tu spędzić noc, wyprawić wesele czy urządzić konferencję. Świetną atrakcją jest nocne zwiedzanie zamku. Zwłaszcza, że z zamkiem związane jest mnóstwo legend i przypowieści. Podobno w podziemiach jest zamurowana jest tajemnicza sala, a korytarzami przechadza się Biała Dama...

Zamek w Bytowie
Zamek krzyżacki, który w 1410 roku został zdobyty przez wojska Władysława Jagiełły, a po pokoju toruńskim znów trafił w ręce Krzyżaków. Takich przepychanek między Polakami a Krzyżakami było jeszcze kilka. Ostatecznie król Kazimierz Jagiellończyk oddał go w 1466 roku w lenno księciu pomorskiemu Erykowi II. W XVII wieku w domu średniowiecznym umieszczono piekarnię i browar. Niewielkie zniszczenia przyniosła warowni wojna trzydziestoletnia. Wraz ze śmiercią w 1638 roku ostatniego z Gryfitów, na mocy układu zamek przechodzi w ręce Polski i pełni rolę siedziby starosty.
W czasie wojny polsko-szwedzkiej zamek spłonął. W XIX wieku umieszczono na zamku sąd i więzienie. Pierwsze prace konserwatorskie przeprowadzono w latach 30-tych XX wieku. Ostatecznie zamek odbudowano umieszczając w nim Muzeum Zachodniokaszubskie oraz hotel z restauracją i bibliotekę.
To bardzo przytulny (o ile można tak powiedzieć o zamku krzyżackim) hotel. Niewielki, więc dla tych z was, którym zależy na intymności, to miejsce idealne.

Zamek Bobolice
Został zbudowany przez króla Polski Kazimierza Wielkiego. Należał do systemu obronnego zachodniej granicy państwowej Królestwa Polskiego. Zamek miał bronić od najazdów ze strony Śląska, będącego terytorium granicznym Królestwa Czech. Jest częścią fortyfikacji zwanych Orlimi Gniazdami. Został zniszczony podczas potopu szwedzkiego. Leży na stromym, skalistym wzgórzu, do zamku prowadzi most zwodzony a całość otaczają mury zbudowane z miejscowego białego wapienia. Zamek dla prawdziwej księżniczki! Ale uważajcie, podobno w jego murach straszy Biała Dama...

Zamek w Lidzbarku Warmińskim
Wśród zadrzewionych wzgórz morenowych wznosi się jeden z najcenniejszych zabytków okresu średniowiecza - zbudowany na przełomie XIV i XV wieku Zamek Biskupów Warmińskich. Biskupi rezydowali na nim prawie czterysta pięćdziesiąt lat. Był ich główną siedzibą i ośrodkiem władz. Tu stanowiono prawa i odbywano sądy. Tu też, rezydowali wybitni Polacy i dostojni goście np. Mikołaj Kopernik. Otoczony fosą, na której drugim brzegu znajdowały się przedzamcza z młynem, tartakiem oraz kuźnią miedzi, częścią administracyjną i mieszkalną - zachwyca swą okazałością. Bryła zamku z potężną wieżą i narożnymi wieżyczkami, gotyckie krużganki dziedzińca, przesklepione i w większości barwnie polichromowane wnętrza, sprawiły, że nazywany jest "Wawelem Północy".

Zamek w Mosznej
Pałac w Mosznej zabytkowa rezydencja położona we wsi Moszna, w województwie opolskim. Jest jednym z najbardziej znanych obiektów zabytkowych na ziemi opolskiej. Od 1866 do 1945 roku był rezydencją śląskiego rodu Tiele-Wincklerów, potentatów przemysłowych. Pałac jest częściowo udostępniony do zwiedzania; w kaplicy odbywają się koncerty muzyki kameralnej, a w galerii wystawy dzieł sztuki. Obiekt otacza ponad ogromny park (m.in. trzystuletnie okazy dębów). Budowla powstała w połowie wieku XVII. Część środkowa zastąpiła dawny pałac barokowy, który w roku 1896 spłonął i został odbudowany w pierwotnym kształcie. Do roku 1900 powstała najbardziej okazała część wschodnia w stylu neogotyckim, a w latach 1912-1914 dobudowano, skrzydło zachodnie w stylu neorenesansowym. Park jest częścią parku krajobrazowego z cennym drzewostanem i rzadkimi skupiskami rododendronów. W roku 1911 oraz 1912 gościem podczas urządzanych polowań przez Franza hr. Tiele-Wiencklera był cesarz Wilhelm II. Rodzina Tiele Winckler opuściła pałac wiosną 1945. Podczas II wojny światowej pałac uniknął zniszczeń. W roku 1945 w pałacu kwaterowały oddziały armii radzieckiej. W tym okresie dewastacji uległa większa część wyposażenia pałacowego oraz wywieziono większość przechowywanych tam dzieł sztuki, głównie obrazów i rzeźb. W obiekcie odbywa się doroczne Święto kwitnącej azalii – w maju i czerwcu jest tu popularyzowana muzyka kompozytorów polskich i niemieckich, w czasie święta galeria prezentuje wystawy plastyczne, odbywają się tu również plenery malarskie. W ogrodzie pałacowym odkryto na początku XX wieku fragmenty piwnic, które H. Barthel w 1929 roku utożsamił z zamkiem templariuszy, miał on łączyć się podziemiami z zamkiem w Chrzelicach. Początkowo członkowie rodu Tiele-Wincklerów mieli być chowani w krypcie pod pałacową kaplicą. Z uwagi na to, że panowała tam zbyt duża wilgoć, podjęto decyzję o przeniesieniu miejsca rodowych pochówków na mieszczący się w pałacowym parku cmentarz.

Zamek w Krasiczynie
Zamek w stylu renesansowo-manierystycznym, pierwotnie zbudowany na przełomie XVI i XVII w. Budowę zamku rozpoczął Stanisław Krasicki. Charakterystyczne dla niego są 4 odmienne wieże narożne: Boska, Papieska, Królewska i Szlachecka. Wzdłuż muru, po wschodniej stronie, pobudowano nowe skrzydło mieszkalne. Od północy i zachodu pałac otaczały rozlewiska, podnosząc możliwości obrony mieszkańców zamku. Stanisław był także założycielem pobliskiego miasteczka, które powstawało w latach 1615-1620. Prawdopodobnie gościł tam nuncjusz papieski Cosmos de Torres, który to w kaplicy znajdującej się w Baszcie Boskiej wręczyć miał miecz poświęcony przez papieża, starającego się skłonić Polaków do wzięcia udziału w wojnie z Turkami. Na zewnątrz ozdobiona była dekoracjami sgraffitowymi. Ciekawostką jest kamień wmurowany na zewnątrz baszty od strony północnej, przypominający kształtem duży bochen chleba. Według opowiadań na chleb takiej wielkości zarabiał robotnik pracujący przy budowie. W następnych latach zamek trafił w ręce wojewody lubelskiego Jana Tarły, który był stronnikiem Augusta II, co spowodowało, że w roku 1726 Krasiczyn został najechany przez wojska rosyjskie i Kozaków. Zamek został poważnie zniszczony. Zrabowano wyposażenie komnat, zdewastowano zamkową kaplicę oraz zburzono basztę papieską. W latach 30. XIX w. Krasiczyn został zakupiony przez Leona Sapiehę. W rękach Sapiehów Krasiczyn przetrwał do 1939. Urodził się tu m.in. kardynał Adam Stefan Sapieha. Sapiehowie wprowadzili zwyczaj sadzenia drzew w pałacowym parku po narodzinach każdego dziecka: syna – dębu, córki – lipy. Drzewa te rosną do tej pory. W 1852 miał miejsce pożar zamku. Na początku II wojny światowej zamek został ograbiony przez żołnierzy sowieckich. W 1940 na terenie zamku filmowcy sowieccy kręcili antypolski film pt. "Wiatr ze Wschodu", uzasadniający inwazję ZSRR na Polskę 17 września 1939. W 1941 istniały w pobliżu umocnienia Linii Mołotowa (Przemyski Rejon Umocniony). Po II wojnie światowej w zamku mieściło się Technikum Leśne, a od lat 70. XX w. mecenat nad nim sprawowała Fabryka Samochodów Osobowych w Warszawie. Po likwidacji FSO w 1996 roku zamek wraz z parkiem przejęła Agencja Rozwoju Przemysłu i przeprowadziła prace remontowo-budowlane i konserwatorskie. Obecnie w zespole zamkowo-parkowym znajduje się hotel i restauracja. Niektóre części zamku są udostępnione do zwiedzania w grupach z przewodnikiem.
