Coraz większa liczba Polaków wyjeżdża na egzotyczne wakacje. Jednak przed wyjazdem w tak odległy zakątek świata warto się przygotować. Kraje te, zaskoczą nas nie tylko swoją kulturą, florą czy fauną, ale również panującymi tam zwyczajami.
Kuba – seksualny reżim
Kubańczycy są bezpruderyjni. Otwarcie mówią o seksie i swoich upodobaniach z nim związanych. Seks jest dla Kubańczyków niejako skarbem narodowym, na który stać każdego. To sposób na relaks, przygodę i rozrywkę, o której się rozmawia, śpiewa i tańczy naśladując ruchy. Oprócz cygar, kawy i rumu, seks jest jednym z najważniejszych aspektów codziennego życia na Kubie.Dominikana – kraj macho
Ważne jest, aby nie używać przy Dominikańczyku zwrotu "nie ma". W tamtejszym języku oznacza to wulgarne określenie męskiego członka. Warto też mieć na uwadze, że to kraj macho – nie dziwmy się więc, że np. w restauracji mężczyźni mogą zostać obsłużeni w pierwszej kolejności.Tajlandia – spokojna głowa
Dotykanie, a zwłaszcza klepanie kogoś po głowie (nawet głaskanie dzieci) jest tam nie do przyjęcia. Głowa jest dla Tajów najważniejszą częścią ciała i dotykanie jej przez inną osobę to duży nietakt. Najmniej ważne są stopy, których nie można ustawiać w kierunku Buddy. Z Tajlandii nie wolno wywozić statuetek i wizerunków Buddy. Jeśli chcemy to zrobić, musimy postarać się o zezwolenie Ministerstwa Sztuki.Meksyk – pełen liberalizm
Nie irytujmy się, kiedy będziemy w tym kraju klepani po plecach podczas rozmowy – to oznaka przyjaźni. Meksykanie są narodem bardzo towarzyskim. Potrafią prowadzić bardzo długie dyskusje nawet z nieznajomymi. Choć to kraj z katolickimi korzeniami, nikogo nie dziwi, że obok siebie na ulicy stoi prostytutka, policyjny radiowóz i diler narkotykowy. W Meksyku nie zamawia się taksówek. Najlepszym sposobem jest czekanie na ulicy, aż kierowca taxi sam nas zaczepi.Zjednoczone Emiraty Arabskie – arabska moralność
Obowiązują tam surowe zasady moralne! W miejscach publicznych nie wolno się całować. Możemy się spotkać też z dużymi problemami przy meldowaniu w hotelu, jeśli mamy zamiar dzielić pokój z osobą, z którą nie jesteśmy w sformalizowanym związku.Przy robieniu zdjęć miejscowym zawsze powinniśmy pytać, czy nie mają oni nic przeciwko temu. Zakazane jest również fotografowanie budynków rządowych. Uważajmy też, jeśli lubimy tańczyć – w Emiratach Arabskich ta rozrywka dozwolona jest jedynie w wyznaczonych miejscach, a podrygiwanie na ulicy w takt melodii może zostać odebrane jako prowokacja.
Chiny – śmiechu warte
Jeśli chcemy przywitać się z kimś poprzez podanie ręki, powinniśmy zaczekać na inicjatywę ze strony Chińczyka. Niejednokrotnie tamtejsze przywitanie to tylko skinienie głowy. Często się śmiejesz? W naszym kręgu kulturowym robimy to, aby pokazać radość. W Chinach jest wręcz odwrotnie. Uśmiech jest reakcją na stres. Nikogo, kto zna chińskie zwyczaje, nie zdziwi tamtejszy kelner uśmiechający się szeroko w momencie, gdy szef publicznie robi mu awanturę. Warto też wiedzieć, że należy unikać w rozmowach tematów politycznych i dotyczących zasad funkcjonowania państwa.Więcej podróżniczych inspiracji:
7 rzeczy, za które obcokrajowcy kochają Polki Przeżyj noc w stylu Agenta 007 Redakcja poleca - Bruksela na weekend