Lordsy to tak na prawdę szlachetne kapcie, które panowie z wyższych, głównie brytyjskich sfer nosili po domu, najczęściej do eleganckiego szlafroka, który upodobał sobie Hugh Hefner - naczelny Playboy'a. Są dość miękkie, wcięte po bokach, oryginalnie pokryte zamszem, pluszem i obowiązkowo znakiem herbowym. Dziś nosimy je także na ulicę, a plusz można zamienić na modne faktury i kolory. Herbarz nie jest obowiązkowy, ale my go polecamy bo wygląda świetnie!
Loafersy nigdy nie były butami domowymi. Są twardsze i nieco toporniejsze od mokasyn, ale idealne na przejściową, wiosenną porę gdy za zimno lub za mokro jeszcze na baleriny czy lordsy.
Loardsy i loafersy wyglądają najlepiej do męskich stylizacji, bo też od nich się wywodzą. Polecamy spodnie typu chinos, jak u Paula Smitha (na zdjęciu) lub do przykrótkich rurek. Tak modne buty warto wyeksponować!
1
z
18
lofearsy, Topshop
2
z
18
lordsy, New Look
3
z
18
lofearsy, River Island
4
z
18
lordsy, Deezee.pl
5
z
18
lordsy, Fleq.pl
6
z
18
lordsy, New Look
7
z
18
lordsy, Deezee.pl
8
z
18
lofearsy, River Isalnd
9
z
18
lordsy, Bronx
10
z
18
lordsy, New Look
11
z
18
lofearsy, Bershka
12
z
18
lordsy, Asos.com
13
z
18
lordsy, Asos.com
14
z
18
lofearsy, Asos.com
15
z
18
16
z
18
lordsy, Deichmann
17
z
18
lordsy, Deezee.pl
18
z
18
lordsy, Deezee.pl