Przy swoich 162 cm nie należę do olbrzymów - regularnie używam krzesła, aby zdjąć coś z wyższej półki, a gdy jestem w tłumie, łatwiej byłoby chyba przemknąć mi się dołem, niż zobaczyć cokolwiek na górze. Na co dzień jednak zbytnio nie sprawia mi to kłopotu i nigdy nie marzyłam o żadnym dodatkowym centymetrze wzrostu. Kiedy jednak pomyśleć o problemach, które mają osoby nawet jeszcze niższe ode mnie... Cóż, życie nie zawsze jest proste!
1. Trudno kupić crop top
Chciałabyś zaopatrzyć się w modny crop top, który będzie odkrywał twój brzuch? Cóż, jeśli jesteś niska, to może być spore wyzwanie. To, co dla wysokich osób jest koszulką ponętnie odkrywającą kilka (lub kilkanaście centymetrów ciała), dla ciebie może być po prostu zwykłym t-shirtem...
2. Trudno dosięgnąć czegokolwiek
Ale, jak widać na fotce - zawsze można sobie jakoś poradzić ;-)
Gdy nie wystarcza podstawienie stołeczka, szczypce kuchenne mogą okazać się prawdziwym wybawieniem!
3. Trudniej pozować do zdjęć grupowych
Czy któraś z was też słyszała przy wykonywaniu zdjęć grupowych w szkole ten sam wywód? "Niscy z przodu! Nie możecie stać, bo nie będzie was widać! Wysocy na tył, niscy na ławeczce. Siądźcie. Nie. Musicie jednak stać na tej ławce!".
4. Czasem trzeba uprawiać wspinaczkę
Cóż. Podsunięcie krzesła lub stołka nie zawsze załatwia sprawę. Czasem nie pomogą nawet szczypce. Wtedy wymagana jest zwinność i spryt!
5. Łatwiej zmoczyć sobie nogawki
To także kwestia przydługich spodni, ale czy nie dotyczy ona zazwyczaj niziutkich osób? Na fotce sprytny trik - zamiast na siłę upychać końcówki nogawek w kaloszach, możesz poradzić sobie właśnie tak ;-)
6. Niektóre lustra są po prostu za wysoko
Tak. To po prostu się zdarza. Czasem twórcy publicznych toaletach wydają się myśleć tylko o tych kobietach, które przekroczyły 170 centymetrów...
7. Poduszki powietrzne są bardziej niebezpieczne
Jeśli jesteś niska, to naturalne że jako kierowca musisz siedzieć bliżej. Przyznaję się bez bicia - ja też na ogół na maksa przysuwam siedzenie, żeby swobodnie dosięgać stopami do pedałów. Mam koleżankę, która zawsze wozi poduszkę w samochodzie, żeby w ogóle móc prowadzić.
Oprócz tego "technicznego" mankamentu, istnieje jeszcze jeden. Siedzenie blisko kierownicy zwiększa prawdopodobieństwo bycia ciężko rannym podczas wypadku samochodowego. A wszystko przez poduszkę powietrzną...