Zasiłek opiekuńczy dla osób przebywających na kwarantannie. Kto go dostanie? Ile będzie wynosił?

zasiłek opiekuńczy fot. Adobe Stock
Nowe rozporządzenie rządu zmienia zasady przyznawania zasiłku opiekuńczego. Jak będzie on wyglądał w przypadku automatycznej kwarantanny całej rodziny?
Urszula Wilczkowska / 04.11.2020 10:16
zasiłek opiekuńczy fot. Adobe Stock

Do tej pory gdy dzieci w wieku szkolnym były wysyłane na kwarantannę, rodzice musieli wziąć urlop opiekuńczy. Zostawał im wtedy wypłacany dodatkowy zasiłek opiekuńczy, który wynosił 80% stałej pensji.

W ostatnich dniach zasady kwarantanny i izolacji zmieniły się jednak i teraz w przypadku podejrzenia lub stwierdzenia obecności koronawirusa cała rodzina, a właściwie całe gospodarstwo domowe zostaje skierowane na tzw. automatyczną kwarantannę. Co z dodatkowym zasiłkiem w takim przypadku?

Zasiłek opiekuńczy dla osób na kwarantannie

Nawet jeśli rodzice zostaną skierowani na kwarantannę razem z dzieckiem, nadal mogą ubiegać się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. Komu przysługują te pieniądze i ile dostaną rodzice?

Dodatkowe świadczenie będzie wypłacane osobom, które są ubezpieczone w ZUS i są zwolnione z wykonywania praca ze względu na konieczność opieki nad dzieckiem do 14. roku życia lub innym chorym członkiem rodziny. Zasiłek dostaną też te osoby, które nie mogą pracować, ponieważ opiekują się bliskimi na kwarantannie.

Aby dostać zasiłek, należy złożyć do ZUS specjalne oświadczenie. Muszą się w nim znaleźć imię i nazwisko ubezpieczonego, numer pesel, dokładne daty rozpoczęcia i zakończenia obowiązkowej kwarantanny oraz czytelny podpis. Zasiłek obejmie również te osoby, które przebywały na kwarantannie wcześniej, tj. od 24 października. 

Nie zmienia się wysokość świadczenia - dodatkowy zasiłek opiekuńczy nadal wynosi 80% wynagrodzenia.

Źródło: innpoland.pl

To też może cię zainteresować:
W następnych dniach zamknięcie galerii handlowych i zakaz opuszczania domów? Rząd niedługo podejmie decyzje
Nowa definicja przypadku Covid-19 według sanepidu. Co się zmienia?
Wstrząsające słowa polskiego lekarza. Personel medyczny musi decydować, kogo ratować, a kogo nie

Redakcja poleca

REKLAMA