Ta 27-latka jest przykładem na to, że niemożliwe nie istnieje. Potrzeba tylko niesamowitej determinacji. Simone Anderson z Nowej Zelandii w ciągu niecałego roku schudła 92 kilogramy. Udokumentowała swoją przemianę.
„Zmagałam się ze swoją wagą przez wiele lat, aż pewnego dnia podjęłam decyzję o zmianie na dobre. W 2014 roku opublikowałam swoje pierwsze zdjęcie” – wyznaje Simone. Podzieliła się szczerze wszystkim na Facebooku i kiedy zaczęła chudnąć, ilość jej fanów i ludzi, którzy jej kibicują zaczęła rosnąć. Kiedy Simone schudła 92 kg, jej baza fanów na FB i Instagramie przekroczyła 500 tysięcy.
Ma też blog o tytule „Journey to health”, gdzie opisała swoją podróż oraz dzieli się radami jak schudnąć, ćwiczeniami i przepisami.
Zobacz w galerii jej spektakularną metamorfozę!
To też może cię zainteresować:Wyjątkowa i prokobieca. Ta kampania maszynek do golenia pokazuje prawdziwe kobiety z prawdziwym owłosieniemMocne, prawdziwe, poruszające. Obok tych fotografii porodowych nie da się przejść obojętnie
„Swoją drogę do celu nazwałam podróżą. Celowo. To było ważne dla mnie. Wiedziałam, że osiągnięcie, tego, co sobie wyznaczyłam, zajmie dużo czasu i będzie wymagało ciężkiej pracy, determinacji, potu i łez. Patrzenie na to, jak na podróż i dostrzeganie małych osiągnięć po drodze, uczyniło mój cel możliwym do osiągnięcia i przyczyniło się do mojego sukcesu” – pisze Simone Anderson na swoim blogu.
Jak wyglądała w bikini kiedyś i dziś – na następnym zdjęciu.
„Zaczęłam od prostych zmian w moim życiu. Zrezygnowałam z przetworzonej żywności i codziennie przez godzinę spacerowałam albo pływałam. Po kilku miesiącach nadal miałam ogromny apetyt i ciężko było mi go pohamować, dlatego zdecydowałam się na operacyjne zmniejszenie żołądka. Potem kilogramy zaczęły spadać” – opowiada swoją historię 27-latka.
Jak ślicznie wygląda dziś, zobaczysz dalej.
„Nie możesz cofnąć czasu i zmienić początku swojej historii, ale możesz zacząć od miejsca, w którym jesteś i zmienić zakończenie. Każdy nowy dzień to szansa na zmianę twojego życia. Zacznij od drobiazgów – 20-minutowego spaceru i pysznego, zdrowego śniadania. Powoli wprowadzaj dobre nawyki do swojej codzienności. Nie wyznaczaj nierealnych celów, podziel drogę do mety na małe etapy i ciesz się ich osiągnięciem” – radzi na Instagramie innym dziewczynom Simone.
Jak wyglądało jej ciało przed operacjami – na następnym zdjęciu.
„Ludzkie ciało jest zdolne do niesamowitych przemian fizycznych. Możliwości są nieograniczone. Dwa i pół roku temu wzięłam zdrowie w swoje ręce. W sumie schudłam 92 kg. Przeszłam wiele operacji. Wzmacniam ciało każdego dnia na siłowni. Jestem z siebie dumna” – pisze na Instagramie.
„Moja rada, żeby zmotywować się do pójścia na siłownię? Zapisz w kalendarzu tę aktywność i traktuj jako ważne spotkanie biznesowe. Nie możesz go przenieść czy odwołać. Po prostu to robisz. Możesz też zaprosić znajomego, żeby przyłączył się do ciebie – będziecie się razem motywować”.
„Przestań myśleć, zacznij robić. To będzie ciężka praca, ale jesteś tego warta. Nie ma co marzyć, że jutro się obudzisz i będzie inaczej. Musisz coś zmienić. To co, od czego zaczynasz?”.
Simone na swoim blogu i Instagramie dzieli się nie tylko historią swojej metamorfozy, ale też poradami modowymi.
„Nigdy nie zapominaj, jak daleko zaszłaś i tego, przez co przeszłaś. Te momenty, kiedy myślałaś, że nie dasz rady i wtedy cisnęłaś jeszcze mocniej. Chciałaś się poddać, ale przeżyłaś kolejny dzień. Popatrz na podróż, którą odbyłaś”.
„Bycie kobietą to ciężka rzecz.
Nie ma cycków? Ale decha!
Ma? Cycatka.
Za niska? Noś obcasy.
Chuda? Przytyj trochę.
Przy kości? Weź schudnij!
Zbyt krępa. Zbyt chuda. Zbyt wysoka. Za niska. Za dużo tego. Za mało tamtego.
Dosyć. Odpuść sobie. Każda z nas jest inna, każda ma wady. Zaakceptuj to. Naucz się kochać siebie.” – napisała w jednym z postów na Instagramie Simone.