Ta kobieta karmi piersią 5-letniego syna. I namawia inne matki do tego!

matka karmi swojego 5-letniego syna piersia screen Instagram
27-latka uważa, że jest to całkowicie naturalne i sprzyja rozwojowi dziecka.
Małgorzata Germak / 20.09.2018 13:29
matka karmi swojego 5-letniego syna piersia screen Instagram

„To, że coś nie jest normą kulturową, nie oznacza, że jest złe. Karmienie piersią ma sens, ponieważ moje ciało wciąż produkuje mleko, którym odżywia się moje dziecko” – tłumaczy matka chłopca. Amy Hardcastle z Anglii regularnie karmi piersią swojego 5-letniego syna. Wyznaje, że robi to też podczas wspólnych kąpieli. „To całkowicie naturalne, chcę pokazać ludziom, którzy to krytykują, że taka bliskość sprzyja rozwojowi dziecka” – dodaje.

Rok temu kupiła tabletkę „dzień po”. Teraz dostała wezwanie na policję

Kiedy w lipcu 2013 roku urodził się Max, Amy nie czuła się dobrze, karmiąc go piersią, jednak powoli nabrała pewności siebie, by robić to publicznie zawsze wtedy, gdy noworodek tego potrzebował. Amy próbowała przestawić syna, gdy miał 6 miesięcy, na jedzenie dla niemowląt. Na początku mieszała je ze swoim mlekiem, ale później stwierdziła, że woli karmić Maxa piersią. Pomogło jej wsparcie, jakie otrzymała od innych matek z lokalnych grup wsparcia.

Karmienie piersią powinno być przerwane wtedy, gdy odpowiada to zarówno dziecku jak i matce
– uważa mama 5-latka.

I nie zamierza przestać, dopóki jej syn naturalnie sam nie odstawi piersi.

Amy zachęca też inne mamy do naturalnego karmienia piersią. „Nie myślcie, że w pewnym wieku robi się to dziwne albo niedopuszczalne” – mówi. Zamieszcza też zdjęcia jak karmi piersią Maxa na swoim koncie na Instagramie.

Przyznaje, że spotyka się z negatywnymi reakcjami. „Staram się nie przejmować lub blokuję taką osobę. Chcę, aby matki czuły solidarność. To, że zwykle widzi się matki karmiące naprawdę małe dzieci, nie znaczy, że karmienie starszych jest złe” – przekonuje.
źródło: Daily Mail

Czytaj też:Poślubiła swojego chłopaka leżąc w szpitalnym łóżku. Zmarła trzy dni później„Jestem szczęśliwy, że moja żona wymieniła dar życia na kilka dodatkowych fałdek”

Redakcja poleca

REKLAMA