Salmonella w sieci kawiarni Green Cafe Nero w Warszawie. Jest komunikat prasowy

Kawa w słoikach, kubeczek z kawą. fot. Adobe Stock
Około 15 osób trafiło do szpitala po zjedzeniu ciastka w kawiarniach Green Caffe Nero w Warszawie.
Marta Kosakowska / 05.06.2018 14:02
Kawa w słoikach, kubeczek z kawą. fot. Adobe Stock

Osoby, które uległy zatruciu groźną bakterią, były klientami sieci kawiarni Green Cafe Nero w Warszawie. Firma przyznaje się błędu. Wydała specjalne oświadczenie i zapowiada rekompensaty. Sprawę bada sanepid.

Salmonella w kawiarniach w Warszawie

Informacja o zakażeniu salmonellą pojawia się w mediach w niedzielę. Kilkanaście osób trafiło do warszawskich szpitali z objawami zatrucia pokarmowego, którego powodem było zakażenie bakterią salmonelli. Źródłem zatrucia miały być ciastka z kremem. Prawdopodobnie przyczynił się do niego również upał, panujący w ostatnich dniach w Warszawie. Produkt już wycofano ze sprzedaży.

Sprawę bada Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Warszawie. Na oficjalnym profilu sieci Green Cafe Nero pojawiło się oficjalne oświadczenie.

W miniony piątek otrzymaliśmy sygnały o niedyspozycjach żołądkowych zgłoszonych przez kilku naszych gości. Przyczyny dolegliwości nie są znane, ale pojawiło się ryzyko, że mogły powstać po wizycie w naszych kawiarniach i konsumpcji ciast. Wstępne ustalenia wskazują, że partia produktów nabiałowych dostarczona do naszej piekarni zaopatrującej kawiarnie w ciasta, mogła nie spełniać wymogów bezpieczeństwa żywności, pomimo, że podlega badaniom
- czytamy na FB marki.

Firma zapewnia, że jest w stałym kontakcie z sanepidem oraz osobami poszkodowanymi. Prowadzi również własne dochodzenie w tej sprawie. Poprosiła m.in. dostawców o dostarczenie próbek do badań laboratoryjnych.

W poniedziałek na profilu sieci pojawił się kolejny komunikat w formie wypowiedzi prezesa firmy, Adama Ringera. Właściciel przeprosił swoich klientów za zaistniałą sytuację. Jej powodem miała być zakażona partia ciastek, która trafiła do sieci kawiarni. Prezes zapewnił również, że osoby, które uległy zatruciu, będą mogły liczyć na rekompensatę.

Wielu naszych klientów zatruło się, jedząc w naszych kawiarniach ciastka z kremem. Jest nam z tego powodu bardzo przykro i bardzo przepraszamy. Cały czas staramy się ustalić, co było przyczyną tego, co się stało. Jesteśmy głęboko przekonani, że otrzymaliśmy partię z bakteriami od dostawców do naszej piekarni. Jednocześnie w Warszawie panował upał, który przedostał się do kawiarni do stołów ekspozycyjnych. (...) Zdajemy sobie sprawę, że naszych klientów to nie interesuje, bo oni te produkty spożyli u nas. Bierzemy za to pełną odpowiedzialność. Jesteśmy w stałym telefonicznym kontakcie z osobami, które chorują. Staramy się rozmawiać o tym, co się stało i podtrzymywać na duchu. Obiecujemy adekwatne rekompensaty wszystkim poszkodowanym - słyszymy w oświadczeniu.

„Wypisują ze szpitala dziecko z brakiem kontaktu i na tym koniec”. Jak wygląda sytuacja niepełnosprawnych w Polsce i co powinno się zmienić?

Jakie są objawy zakażenia salmonellą?

Pierwsze objawy salmonellozy (zatrucia pokarmowego spowodowanego salmonellą) pojawiają się w kilka godzin po spożyciu posiłku. Jednak salmonella może dać o sobie znać nawet do 10 dni od momentu zjedzenia zakażonego posiłku. Najczęstsze symptomy to:

  • ból brzucha,
  • biegunka,
  • wysoka gorączka,
  • nudności;
  • ogólne osłabienie.

Więcej praktycznych informacji >>> Salmonella – jak rozpoznać jej objawy?

W przypadku zauważenia u siebie podobnych objawów, należy natychmiast udać się do lekarza.

Źródło: money.pl, innpoland.pl

Przeczytaj:
W koszalińskim oknie życia znaleziono noworodka. Dziewczynka była jeszcze… owinięta pępowiną
Ich syn nazywa się… Benito Mussolini. Z tego powodu rodzice zostali wezwani do sądu

Redakcja poleca

REKLAMA