Autorką hitowego posta, który od kilku dni robi furorę w internecie jest Shani Wilson. Amerykanka z Oklahomy jest mamą trojga dzieci. Wśród nich jest kilkuletnia córka, która stała się inspiracją internetowego wpisu. Udostępniło go już prawie 150 tys. osób z całego świata.
Pozytywna postawa mamy
Na zdjęciu widzimy kobietę, która robi sobie selfie w lustrze. Tuż obok niej stoi córka. Obie mają na sobie kostiumy kąpielowe. Figura mamy odbiega od standardów wyznaczanych przez niektóre media. Czy w związku z tym Shani powinna ukrywać swoje ciało, rezygnując z wyjścia z córką na basen? Nic z tych rzeczy. Kobieta nie zamierza tego robić. Powód? Doskonale wie, że obserwuje ją córka, która jak gąbka chłonie postawę mamy. I w przyszłości będzie traktowała swoje ciało dokładnie tak, jak nauczy ją tego mama.
Mogłabym ukryć moje uda, ale ona patrzy.
Mogłabym wciągnąć brzuch do zdjęcia, ale ona patrzy.
Mogłabym narzekać na mój cellulit, ale ona patrzy.
Mogłabym skomentować, że nie lubię moich ramion, ale ona patrzy.
Mogłabym robić kwaśne miny, gdy patrzę na moje ciało w lustrze, ale ona patrzy
- czytamy w poście.
W dalszej części Shani pisze, że mogłaby wstydzić się swojego nieidealnego ciała, ale nie chce dawać takiego przykładu córce. Zaznacza, że choć nie wygląda, jak modelka to kocha w sobie inne aspekty.
Kocham to, kim jestem, kocham swoje serce i nie chcę mówić złych rzeczy o moim ciele, ponieważ ...... ona patrzy!
Kobieta podkreśla, że stara się uczyć swoją córkę, że prawdziwe szczęście pochodzi z wnętrza. A pewność siebie, akceptację ciała oraz tego, kim się jeszcze wynosi się z domu. Nic dodać, nic ująć!
Przeczytaj:
Rewolucja w wyborach miss! Koniec z pokazami bikini. Konkurs ma pokazywać „esencję osobowości”
Popularna ginekolog zachęca do spania bez majtek. Dołączysz do akcji #wietrzenienarodowe?