Kiedy wreszcie zostaną otwarte kina? Jest już wypowiedź ministra

Otwarcie kin 2020 fot. Adobe Stock
Luzowanie obostrzeń wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa objęło już otwarcie salonów fryzjerskich, kosmetycznych i restauracji. Możliwe, że już wkrótce będziemy mogli pójść także do kina.
Małgorzata Machnicka / 23.05.2020 10:22
Otwarcie kin 2020 fot. Adobe Stock

18 maja zostały poluzowane kolejne obostrzenia wprowadzone jeszcze w kwietniu w związku z COVID-19. I to jak się okazuje te, na które Polacy najbardziej czekali. W końcu znów można wybrać się do restauracji i umówić do salonu kosmetycznego czy fryzjerskiego. 

W ostatnim wywiadzie dla „Super Expressu" minister zdrowia, Łukasz Szumowski podał w przybliżeniu również datę otwarcia kin i teatrów oraz wspomniał, co będzie z naszymi tegorocznymi urlopami.

Kolejny etap - kina i teatry

Minister zdrowia, Łukasz Szumowski, podkreślił, że kolejny etap odmrażania polskiej gospodarki dotyczyć będzie kin i teatrów. Mają zostać otwarte już w czerwcu.

Myślę, że przed wakacjami będzie już można chodzić do kina.- powiedział w rozmowie z „Super Expressem".

Czy tak będzie faktycznie? W połowie maja, podczas debaty w Senacie Paweł Lewandowski - wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego powiedział, że tradycyjne kina mają pozostać zamknięte na dłużej głównie z uwagi na to, że niemożliwym jest wprowadzić reżim sanitarny w salach, które są klimatyzowane.

A co z naszymi urlopami?

W wywiadzie, Łukasz Szumowski wypowiedział się również na temat naszych urlopów w 2020 r. Podkreślił, że powoli można planować wakacje, choć przyznał, że sam zupełnie o tym nie myśli.

Ja akurat nie planuję. Na razie planuję przeżyć do następnego dnia. Ale wakacje rodzinne już są możliwe. Otworzyliśmy przecież hotele i pensjonaty - powiedział minister.

Niestety, nadal nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle w tym roku dzieci będą mogły wyjechać na kolonie oraz co będzie z wakacjami organizowanymi przez np. biura podróży.

Czy jest szansa na szybki koniec pandemii?

Minister skomentował również obecną sytuację w związku z zakażeniami COVID-19 w Polsce. Stwierdził, że gdyby nie duże ognisko w kopalniach, mielibyśmy o wiele niższy wskaźnik emisji wirusa. 

W tej chwili mamy wskaźnik emisji wirusa na poziomie 1. To znaczy, że jeden zakażony zakaża jedna osobę. Gdyby nie duże ognisko w kopalniach, pewnie bylibyśmy sporo poniżej 1.  - podkreślił.

Dodał, że po zrobieniu na Śląsku ponad 30 tys. testów, wprowadzeniu kwarantanny i izolacji chorych oraz częściowemu wygaszeniu kopalń, sytuacja jest pod kontrolą.

Więcej informacji:
Bezrobotni dostaną po 2500 zł zasiłku. To o 200 zł więcej niż najniższa krajowa
Wesela do 50 osób? Słowa ministra nie zostawiają złudzeń

Tagi: kino

Redakcja poleca

REKLAMA