Donald Trump został 45. prezydentem USA. Na ten moment uzyskał 288 głosów elektorskich (przy wymaganych 270). Jak sam twierdzi, jest "jednym z najlepszych biznesmenów" w USA, jego firma jest "jedną z najlepszych na świecie", a z nim jako prezydentem "Ameryka znów będzie wielka". Czy to właśnie te słowa przekonały większość Amerykanów? Być może. Pytanie, co to realnie oznacza dla Polski?
Od samego rana internet zalewa fala komentarzy. Niektóre są pełne nadziei, inne zapowiadają destabilizację, a jeszcze inne mają w domyśle III wojnę światową...
Zwycięstwo Trumpa to podwyższone ryzyko w świecie. Tym większe znaczenie ma obywatelska mobilizacja w obronie państwa prawa i demokracji.
— Leszek Balcerowicz (@LBalcerowicz) 9 listopada 2016
Radosław Sikorski twierdzi, że nadchodzą gorsze czasy.
Po Brexicie i zwycięstwie @realDonaldTrump, idą naprawdę niepewne czasy. Ostatni dzwonek aby Polska wygasiła spory z sojusznikami i UE.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 9 listopada 2016
27 lat temu upadł mur berliński. Dziś zapewne kończy się era postzimnowojennej stabilności. Będziemy ją rzewnie wspominać.
— Radosław Sikorski (@sikorskiradek) 9 listopada 2016
Lech Wałęsa w porannej rozmowie w TVN24 powiedział, że już dawno przepowiadał, że demokracja upada. To przerażające, bo większość polskich dziennikarzy ma podobne zdanie do byłego prezydenta. Tomasz Lis wygraną Donalda Trumpa skomentował słowami: "W tym momencie wygląda na to, że większość Amerykanów chce "dobrej zmiany".
Robert Biedroń twierdzi, że:
Amerykanie zafundowali sobie roller coaster? #wyboryUSA #DonaldTrump #HillaryClinton
— Robert Biedroń (@RobertBiedron) 9 listopada 2016
Najlepszym komentarzem do obecnej sytuacji są zdecydowanie słowa posła Platformy Obywatelskiej, Adama Szejnfelda:
Jeden polityk przekonał miliony obywateli, że wzrost gospodarczy był kryzysem, rozwój ruiną, katastrofa lotnicza zamachem, a silna pozycja na arenie międzynarodowej brakiem narodowej suwerenności! Budowanie polityki w oparciu o dobrze opakowane kłamstwo stało się tak powszechne, że to raczej prawda i fakty rażą dzisiaj bardziej, niż fikcje i niedorzeczne wymysły. Ostatnie lata w naszym kraju, ale również w Europie i na świecie, pokazują, że żadne dane, statystki, analizy, żadne fakty praktycznie już w polityce się nie liczą. Moc mają stereotypy, slogany, hasła... Światem zaczyna rządzić obłuda i populizm. Liczą się emocje oraz wszystko to, co da się zmieścić w 140. znakach. Wiedza przegrywa z fikcją. Prawda umiera.
Atmosferę próbuje rozluźnić Szymon Majewski słowami: "No i co z tego, że Trump skoro realną władzę będzie i tak sprawował Jarosław."
Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski zapytany o słowa Trumpa w sprawie zniesienia wiz dla Polaków powiedział, że "będziemy go trzymać za słowo".
Poczekamy, zobaczymy.
10 najbardziej bulwersujących cytatów Trumpa