„Zmęczony spotykaniem gorących singli w twojej okolicy? Bimber jest aplikacją, dzięki której poznasz osoby chcące z tobą poimprezować” – tak zaczyna się oficjalny opis aplikacji. Bimber ma pomóc w znalezieniu towarzysza do zabawy. Ale w odróżnieniu od Tindera nie ma tu aspektu randkowego czy seksualnego. Bimber służy do namierzenia osób, które chcą się umówić na piwo, wino czy drinka albo wybrać z tobą na imprezę.
Jak działa aplikacja Bimber?
Wiadomo, że w takiej aplikacji im prostsze zasady, tym lepiej. Podstawowe założenia wyglądają podobnie jak w Tinderze. Przeglądasz profile osób, które są w twojej okolicy i są zainteresowane spożywaniem alkoholu. Przeciągając na bok palcem po ekranie, dajesz znać, czy ty też masz na to ochotę z daną osobą. Decydujesz, czy potencjalny towarzysz imprezowy jest w twoim typie i ci odpowiada. Aplikacja Bimber umożliwia też użytkownikom tworzenie nowych imprez w okolicy. Jeśli chcesz, możesz dołączyć do już istniejących. Jest również funkcja czatu.
Sądząc po komentarzach zachwyconych internautów pomysł z Bimbrem to strzał w dziesiątkę. Aplikacja jest darmowa, dostępna w sklepie Play na Androida. Co z użytkownikami iPhone’ów? Twórcy Bimbra na Facebooku zapewniają, że wersja na iOS będzie dostępna prawdopodobnie pod koniec kwietnia. „Prosimy o odrobinkę cierpliwości i dziękujemy za wyrozumiałość! Chcieliśmy również gorąco podziękować za Wasze wsparcie. Ilość zapytań o iPhonową wersję jest dla nas największą motywacją i tylko utwierdza w przekonaniu, że to co robimy ma sens. O postępach postaramy się informować na bieżąco” – ogłosili w ostatnim wpisie.
Sądząc po ilości komentarzy i liczbie ściągnięć apki w wersji na Androida, Bimber szybko stanie się hitem.
Czytaj też:
„Uprawiałam z mężem codziennie seks. Przez cały rok”. Jakie były efekty tego ciekawego eksperymentu?Co mężczyźni naprawdę sądzą o Anelli i siostrach Godlewskich? Zobacz naszą sondę uliczną!