5 marca do szpitala w Bolesławcu trafiły dwie osoby z podejrzeniem koronawirusa. 21-letnia kobieta wykazywała ciężkie objawy zakażenia: kaszel, duszności i wysoką gorączkę. Została zatrzymana na stacji paliw w Lwówku Śląskim.
Kobieta podróżowała z 28-letnim mężczyzną. Jak informują lokalne portale, oboje wrócili niedawno z regionu Niemiec, gdzie potwierdzono obecność wirusa COVID-19.
Podejrzenie koronawirusa w Bolesławcu
Do zatrzymania 21-latki doszło na stacji paliw. Została zatrzymana przez patrol policji, który zauważył u niej niepokojące objawy. Specjalistyczna karetka pogotowia zabrała ją i jej 28-letniego towarzysza na oddział zakaźny szpitala około godz. 19.
W sumie na oddziale zakaźnym szpitala w Bolesławcu przebywają trzy osoby z podejrzeniem koronawirusa. Próbki badań dwóch z nich wysłano już do laboratorium, trzecią jest właśnie kobieta przywieziona w czwartek wieczorem. Mężczyzna, z którym jechała, nie ma na razie żadnych objawów. Nie został zatrzymany w lecznicy - ustalili dziennikarze "Gazety Wrocławskiej"
Wiadomo również, że stacja paliw, na której zatrzymano kobietę, poddana została kompleksowej dezynfekcji. Jej pracownicy są pod obserwacją stacji epidemiologicznej.
Koronawirus w Polsce
W Polsce oficjalnie potwierdzono tylko jeden przypadek zachorowania na koronawirusa. 66-latek z Zielonej Góry czuje się coraz lepiej, a objawy ustępują. Jednak jak podaje Ministerstwo Zdrowia, 13 polskich laboratoriów bada obecnie próbki pod kątem COVID-19.
Zobacz więcej wiadomości o epidemii koronawirusa: