Stereotypy o Polakach

Wódka fot. Fotolia
Serio zasłużyliśmy sobie na takie traktowanie? Chyba nie.
Wódka fot. Fotolia

Stereotyp to pewien utarty pogląd na jakąś sprawę. Najczęściej bardzo uproszczony, a jeszcze częściej w parze z tym uroszczeniem, idzie olbrzymia nieprawda. I tak stereotypowo o kobietach myśli się w kategorii "słaby kierowca, kto pozwolił jej usiąść za kółkiem". Wszyscy wiemy, że reguły nie ma, a takie generalizowanie i spychanie wszystkiego do jednego worka, jest po prostu bzdurą.

Oprócz typowych stereotypów, które odnoszą się do tematyki społecznej, chętnie powielamy stereotypy o innych narodach, bo przecież Francuzi to idealni kochankowie, a Szwajcarzy to pracusie i biznesmeni. A jacy jesteśmy my – Polacy? Niestety w świadomości naszych sąsiadów z Europy Zachodniej oraz państw zza oceanu, Polska to biedny kraj znad Wisły – komunistyczny, z radziecką przeszłością i silnymi wpływami z ZSRR. Przez wielu postrzegani jesteśmy jako zaściankowy naród katoli, który jak na biedaków-cebulaków przystało, wiecznie narzeka, kradnie, co się tylko da i popija zimną gorzałę...

7 faktów, które zrozumieją tylko ci, którzy mają zwierzęta

Czy zasłużyliśmy sobie na takie traktowanie? Nie chcę usprawiedliwiać nas poprzez odwołania do historii (chociaż prawda jest taka, że łatwo to nam nie było), ale myślę, że w tym miejscu warto obalić 5 najgorszych poglądów na temat Polaków, które są powtarzane za granicami naszego kraju. Oto one.

1. Polak alkoholik

Z badań WHO wynika, że statystyczny Polak wypija około 12 litrów czystego alkoholu rocznie na głowę. Ale jak wiadomo, istnieją 3 rodzaje kłamstwa: kłamstwo, wierutne kłamstwo i statystyka! To, że STATYSTYCZNIE pijemy 12 litrów rocznie na głowę, nie oznacza, że każdy Jan Kowalski pije AŻ tyle. Poza tym w plebiscycie na najbardziej rozpity naród, wyprzedzają nas Białorusini, Mołdawianie, Rosjanie, a także Czesi i Słowacy. Zatem choć znajdujemy się na 6. miejscu, to nie każdy pije tyle, by w ogóle w tym rankingu się znaleźć.

Skąd więc przekonanie, że Polak to taki alkoholik? Po pierwsze – to przez historię. Polska szlachta lubiła się bawić, a jak wiadomo szlachecka biesiada bez wina, miodu i innych napojów procentowych nie mogła się udać. Po drugie i co wynika z pierwszego, to polska gościnność. Do dziś wesela, urodziny i inne wielkie uroczystości świętujemy wódką, winem, wódką czy innymi trunkami. Ale tak serio? Który naród tego nie robi :)

2. Polak "narzekacz"

Czy narzekamy ponad normę? Już nie. Dlaczego "już"? Wystarczy spojrzeć na naszą historię. Rozbiory, wojna, kolejna wojna, zniszczenia, jakich nie doznał żaden inny kraj, potem "wsparcie wielkiego brata ze wschodu", które odbiło się nam komunistyczną czkawką. I jak tu niby dziwić się Polakom żyjącym z PRL-u, którzy pracowali ponad normę, zarabiali nic nieznaczące pieniądze, za które nie mogli kupić papieru toaletowego, bo go nie było? Polska była marionetka w rękach ZSRR, a absurdy życia codziennego, nie należały do najweselszych.

Fakt, po 1989 roku sporo się zmieniło. Upadek komunizmu był przełomem, który dał wolność, ale i spowodował wiele trudności. Oto ci sami Polacy przyzwyczajeni do komunizmu, musieli na nowo uczyć się wolności. Jeśli nie wiesz, o co mi dokładnie chodzi, to już tłumaczę. Wyobraź sobie, że w PRL-u każdy miał pracę. Bo przecież "czy się stoli, czy się leży, 2 tys. się należ" (to było motto tamtych dni). Nagle po 89 nastały krwawe czasy kapitalizmu. Pojawiło się bezrobocie i to ogromne. Każdy by narzekał – nie tylko Polak.

A jak jest dziś? Teraz narzekamy, ale mniej. Raczej demonstrujemy swoje niezadowolenie, bo w końcu nauczyliśmy się, że mamy prawo do stawiania oporu. Śmiało mówimy, że nie podoba się nam władza, polityka, umowy śmieciowe i inne kwestie, które nas bolą. Niezależnie od tego, narzekamy mniej. Jesteśmy otwarci na nowości, optymistycznie patrzymy w przyszłość, znamy swoją wartość.

3. Polak złodziej

Tak powiedzą o nas tylko mieszkańcy państw, w których Polacy pracują. Czemu tam się o nas mówi? Bo niby kradniemy pracę rdzennej ludności danego kraju. Ale prawda jest taka, że na siłę do Unii Europejskiej nikt z nas się nie pchał, a za sprawą Strefy Schengen mamy pełne prawo podejmować zatrudnienie czy to w Anglii, czy we Francji . O kradzieży nie można więc mówić.

Co więcej – polscy klienci są jednymi z najuczciwszych w Europie. Z corocznego raportu The Global Retail Theft Barometr wynika, że 42% strat polskich sklepów wynika z kradzieży, zaś w Europie ten wynik wynosi średnio ponad 47%. Jak widać, nie jest z nami tak źle.

4. Polak "zaściankowiec"

Polak na wakacje jedzie tylko nad polskie morze i na Mazury. Kocha i ceni tylko to co biało-czerwone. Nie zna żadnego języka, bo biegle włada tylko po swojemu. Jest rasistą, który wolałby zawrzeć pakt z diabłem niż wydać swoją córkę za Azjatę lub osobę ciemnoskórą. To totalny ksenofob i katolik, który co niedzielę bywa w kościele, a nim zaśnie, musi odmówić wszystkie modlitwy świata. Bla, bla, bla – nic bardziej mylnego.

Okej, często jeździmy nam Bałtyk czy do Zakopanego, bo tam jest po prostu pięknie. Całe rzesze turytów z całego świata stanowią na to doskonały dowód. Ale z drugiej strony coraz częściej wyjeżdżamy. Grecja, Włochy, Francja nie są już dla nas marzeniem. Masz urlop, bukujesz bilet i lecisz.

I nie prawdą jest to, że jesteśmy ksenofobami. Okej – jesteśmy patriotami i nie ma w tym nic złego, ale doceniamy też inność, potrafimy zachwycić się obcą kulturą i zwyczajami. A już na pewno nie jesteśmy analfabetami, ograniczającymi się tylko to ojczystej mowy. Świetnie znamy angielski, niemiecki i rosyjski. W szkole uczymy się języków obcych, dzięki czemu bez problemu potrafimy dogadać się niemal z każdy. Nie jesteśmy też rasistami. Utrzymujemy relacje z obcokrajowcami, chętnie się z nimi przyjaźnimy, współpracujemy i wchodzimy w związki. Może dlatego tak wielu studentów przyjeżdża do Polski na Erasmus.

5. Polacy biedacy, cebulacy

Czasy lepianek ze słomą zamiast dachu dawno minęły. Dziś zobaczysz je w pięknych skansenach i muzeach. Polacy zarabiają i to nie mało. Nie należymy też do grupy najbiedniejszych krajów Europy pod względem PKB (Produkt krajowy brutto, miara wielkości gospodarki). Na ostatnich pozycjach znajdują się takie kraje jak Bułgaria, Rumunia, Czarnogóra, Serbia, Albania, Kosowo, Ukraina, Mołdawia. Polski tu nie ma!

Jak więc widać, czy to badania, czy historia pokazują, że wiele stereotypów na temat Polaków jest wyssana z palca. Na całym świecie wiadomo jednak, że najpiękniejsze dziewczyny to Polki. I tego się trzymajmy! :)

Droga do samoakceptacji jest długa. Modelki plus-size coś o tym wiedzą...

Redakcja poleca

REKLAMA