Uganiał się za koleżankami matki, a za Demi wprost szalał. Ale to nie 16 lat różnicy wieku ich podzieliło

Demi Moore Ashton Kutcher fot. ONS.pl
Ashton mógł mieć dość ciągłego nadzoru i scen zazdrości. Często wychodził z domu. Tak też zrobił w szóstą rocznicę ich ślubu. Dzisiaj, choć są już rozwiedzeni, Demi czuje się urażona, że Ashton tak szybko rzucił się w ramiona innych pań.
/ 26.04.2021 10:49
Demi Moore Ashton Kutcher fot. ONS.pl

Demi pokazała Hollywood i całemu światu, że kobiety także mają prawo do szczęścia w ramionach młodszych. Jednak zgubiła ją zazdrość. Zaaranżował romantyczną kolację gdzieś w Meksyku i oświadczył się jej o zachodzie słońca, przy dźwiękach flamenco. Demi skapitulowała.

Sąd w Los Angeles zakończył trwające osiem lat małżeństwo jednej z najgorętszych par Hollywood: Demi Moore i Ashtona Kutchera. Proces rozwodowy trwał aż rok. Przeszkodą w szybkim rozstaniu się był wielki majątek obu stron. 35-letni Kutcher w pozwie powołał się na „różnice absolutnie nie do pogodzenia”. Dodał też, że nie zamierza ubiegać się o alimenty ani odmawiać wsparcia alimentacyjnego starszej o 16 lat małżonce.

Wcześniej Demi domagała się od męża horrendalnych sum, obarczając go wyłączną winą za rozpad ich związku. Najwyraźniej sąd miał w tej kwestii inne zdanie, gdyż ostatecznie strony zgodziły się na podział wspólnego majątku, szacowanego na 300 milionów dolarów, bez żadnych zobowiązań na przyszłość.

Kutcher zarabiał ok. 24 milionów dolarów rocznie i był najlepiej opłacaną gwiazdą amerykańskiej telewizji. Moore szczyt swojej kariery przeżyła w latach 90. Gdy się jednak poznali, było odwrotnie.

To Demi uchodziła za gwiazdę

...a Ashton zaledwie stał wtedy u progu kariery. Zagrał już wprawdzie większą rolę w serialu „Różowe lata siedemdziesiąte”, nastolatki go ubóstwiały, lecz o sławie czy gażach Demi nawet nie marzył. Później w wywiadach przyznawał, że zawsze ją podziwiał i chciał poznać. Szczególnie zafascynowała go w filmie „Striptiz”.

Toteż gdy pewnego razu, siedząc w restauracji, zauważył, że Demi wraz z przyjaciółmi zajęła stolik obok, nie wahał się ani chwili, by podejść do niej i wyrazić swój zachwyt.

Od zawsze podobały mi się koleżanki mojej mamy. Na punkcie Demi miałem obsesję. Nad moim łóżkiem wisiał jej plakat, nie mogłem więc nie wykorzystać okazji. Podszedłem, przedstawiłem się i rzuciłem jakiś żart, który chyba jej się spodobał - wyznał Kutcher.

Demi to rzeczywiście rozbawiło: oto młodzieniec, raptem 10 lat starszy od jej córki, patrzy na nią maślanym wzrokiem. Podobno wymienili się telefonami i gdy Ashton zadzwonił, od razu umówili się na kolację. Przegadali całą noc i odtąd rzadko już się rozstawali.

Ashton mówił, że Demi szukała w tym czasie domu w Los Angeles, więc zaproponował jej swoje lokum. Wprowadziła się tam wraz z trzema córkami już dwa tygodnie po ich pierwszej randce.

Mieszkałem wtedy z kumplem, który nie zamierzał się wyprowadzać. Złościło mnie to, bo chciałem być tylko z Demi - powiedział.

W końcu jednak uznał, że to dość wygodne rozwiązanie, ponieważ kolega otwierał drzwi jego fankom i tłumaczył im, że serce Ashtona jest już zajęte. W Hollywood nie dawano im szans. Szczególnie że oboje często gościli wówczas na okładkach tabloidów w ramionach coraz to innych „miłości swego życia”. A oni już po miesiącu od pierwszej randki pojawili się razem na premierze „Aniołków Charliego”, w których Demi zagrała brawurowo.

Kutcher dążył do sformalizowania ich związku, a ona się nie spieszyła. Czas młodzieńczych szaleństw miała już za sobą. Za to on dopiero smakował życie. Jednak ku jej zaskoczeniu okazał się nadzwyczaj dojrzałym partnerem. Znakomicie opiekował się jej córkami, a nawet zaprzyjaźnił się z jej eksmężem – Brucem Willisem. Żeby zdobyć Demi, Ashton zaaranżował romantyczną randkę gdzieś w Meksyku. Oświadczył się jej o zachodzie słońca, przy dźwiękach flamenco. Ich ślub odbył się 24 września 2005 roku według obrządku kabalistycznego. Na weselu bawiło się ponad stu gości. Ashton został trzecim mężem Demi.

Przedtem była żoną muzyka Freddiego Moore’a i aktora Bruce’a Willisa. Ten ostatni został zaproszony na ich ślub. Później powiedział dziennikarzom, że dobrze, iż rozstał się z Demi, bo teraz widzi, jak bardzo jest szczęśliwa z Kutcherem. Mimo złych prognoz zawistników Demi i Ashton długo uchodzili za parę idealną. Brylowali na salonach, w mediach i prasie. Ona piękna, zadbana, seksowna i na topie. On przystojny, młody, wysportowany i bardzo zakochany. Demi bardzo mu pomogła w drodze na szczyt popularności.

Dzisiaj, kiedy ich związek jest już przeszłością, w Hollywood mówi się, że Ashton wspiął się na ów szczyt na plecach Demi. Wykorzystał jej popularność, kontakty, poparcie, a także szum wokół ich związku, i bez wątpienia dzięki niej jest teraz tam, gdzie jest. A trzeba przyznać, że uplasował się całkiem wysoko na hollywoodzkiej liście płac i ma niezłą pozycję jako aktor, czego dowodem – choćby obsadzenie go w roli Steve’a Jobsa, genialnego twórcy imperium Apple, i to w chwili, gdy świat dopiero go pożegnał.

Zmierzyć się z taką legendą to prawdziwe aktorskie wyzwanie. I Kutcher podjął się go bez kompleksów. Ich związek długo był jednym z najgłośniejszych w Hollywood, choćby ze względu na dzielącą ich różnicę 16 lat. Uchodzili przy tym za jedną z najbardziej zgodnych par show-biznesu. Przyglądano się im z ciekawością i niedowierzaniem, polując na wpadkę. A ta wydawała się tylko kwestią czasu.

Ashton miał bowiem ugruntowaną opinię bawidamka

Ustatkował się dopiero, kiedy poznał Demi. Ale sielanka nie trwała długo… Idyllę przerwała paplanina 22-letniej Sary Leal, kelnerki o ambicjach modelki, która pochwaliła się tabloidowi „Sun” opowieściami o upojnej nocy w ramionach Kutchera i poparła te rewelacje zdjęciami z hotelowej łazienki. Już wcześniej pojawiały się doniesienia na temat jego niewierności, ale Demi puszczała je mimo uszu, zwłaszcza że nie było zdjęć na ich poparcie, a mąż nigdy nie przyznawał się do skoku w bok. Nawet wtedy, gdy niejaka Brittany Jones publicznie twierdziła, że poznała go na kręglach, a on zaprosił ją do siebie, i gdy Demi nie było w domu, uprawiali seks na kanapie w salonie.

Panna Leal nie była gołosłowna: postarała się o dokumentację zdrady i Ashton nie mógł już zaprzeczyć oczywistościom. Być może czarę goryczy przelał fakt, że stało się to dokładnie w ich szóstą rocznicę ślubu, której nie spędzali razem, bo Ashton bawił się w nocnym klubie. Tego było już za wiele. Demi natychmiast wydała oświadczenie:

Z ciężkim sercem zdecydowałam zakończyć małżeństwo z Ashtonem. Jako kobieta, matka i żona mam pewne zasady, które uznaję za świętość, i w tym duchu postanowiłam pójść dalej.

Jej przyjaciele nazywali Ashtona „notorycznym wiarołomcą”, a jego bliscy twierdzili, że to Demi uczyniła z ich związku piekło, bo z biegiem lat miała coraz większy problem z dzielącą ich różnicą wieku. Wszystko w ich związku układało się dobrze, dopóki Demi była niekwestionowaną gwiazdą, a Ashton dopiero początkującym aktorem. Wtedy to ona dyktowała warunki. Ashton żalił się kiedyś, że nawet swój strój musiał dopasować do kreacji żony. Odrzucał też role wymagające wyjazdów w plener, bo Demi się to nie podobało. Wiedziała dobrze, co dzieje się na filmowym planie, i ile związków powstało, a ile się rozpadło właśnie w trakcie kręcenia filmów. No i – co najgorsze – na jej niekorzyść działał czas.

On przekroczył raptem trzydziestkę, gdy ona zbliżała się już do pięćdziesiątki. Choć nadal piękna i zadbana, to jednak czuła się coraz mniej pewna siebie. Ashton mógł mieć dość ciągłego nadzoru i scen zazdrości. Często wychodził z domu. Tak też zrobił w szóstą rocznicę ich ślubu. Dzisiaj, choć są już rozwiedzeni, Demi czuje się urażona, że Ashton tak szybko rzucił się w ramiona innych pań.

Związał się z aktorką ukraińskiego pochodzenia Milą Kunis. Wszystko wydało się podczas przyjęcia kończącego pracę przy filmie „Jobs”, choć wścibscy twierdzą, że między nimi iskrzyło już na planie serialu „Różowe lata siedemdziesiąte”, w którym grali razem w latach 1998–2006. Mila i Ashton mają dwójkę dzieci, mieszkają razem. Tempo, w jakim Ashton pocieszył się po rozstaniu z Demi, jest dla niej większą obelgą niż wszystkie zdrady jej już byłego męża.

Czytaj także: Vanessa Paradis i Johnny Depp. Co rozbiło związek idealny? Wypadek księżnej Diany mógł się nie wydarzyć - to był głupi błąd. Nowe faktyTo nie małżeństwo, a kontrakt - Tom Cruise i Katie Holmes

Redakcja poleca

REKLAMA