„W rytmie Michaela Jacksona” upłynął ten odcinek: gwiazdy zaprezentowały bowiem latynoamerykańskie tańce do największych przebojów zmarłego Króla Popu. Podobnie grupa VOLT otworzyła niedzielną odsłonę TZG mocnym tanecznym akcentem do utworu „Thriller”. Zaskoczeniem jednak był fakt, że Anna Mucha została po raz pierwszy w tyle za Nataszą Urbańską, dostając zaledwie 27 punktów przy 40 żony Józefowicza. Jak to się stało?
Mimo drugiego miejsca w głosowaniu smsowym od widzów, Mucha nie zachwyciła jurorów tego wieczoru: jej i Rafała Maseraka jive można określić jako masakrę tego odcinka. Muszce dostało się szczególnie od Iwony Pavlović za zwykły brak techniki w tańcu. Zaś Beata Tyszkiewicz opisała występ Anki jako „cyrkowy bałagan” i nie siliła się nawet na jedno słowo otuchy dla aktorki. Jak stwierdził Piotr Galiński: „Muszko odleciałaś troszkę. Przypominało to raczej polkę czeską, niż jive'a”.
Jednak rywalka Muchy, Urbańska, swój taniec utrzymała na standardowym poziomie, czyli niebotycznie wysokim. Natasza, zrzucając po kolei warstwy spódnic, odkrywała coraz więcej, zachowując jednak perfekcję, której nie mogła się nadziwić Pavlović.
Podobnie, choć nie w tej samej skali co u „dotychczasowej Muchy”, nie zachwycił tym razem występ Otylii Jędrzejczak, która sprawiała wrażenie, jakby zapomniała dotychczasowej tanecznej nauki – w której robiła coraz większe postępy – i zaprezentowała „coś na kształt jive’a”. Mimo kiepskich ocen – para zdobyła jeden punkt więcej od Muchy i Maseraka – Otylia i Turski znaleźli się dzięki głosom widzów na podium, czyli na trzecim miejscu w głosowaniu smsowym.
Porażką okazał się jednak występ Marcina Urbasia i Kasi Krupy – było „sztywno” i niezbyt poprawnie technicznie, jak stwierdził Galiński. 27 punktów był wart ten taniec – ale o wiele mniej w oczach widzów, którzy nie okazali się łaskawi i tego wieczoru właśnie Marcin odpadł z show.
Zanim jednak przyszedł czas pożegnania, wszyscy uczestnicy zatańczyli walca wiedeńskiego do utworu „Heal the world”, co tak wzruszyło Iwonę Pavlović, że ta… uroniła szczerą łzę na wizji i podziękowała gwiazdom za wspaniały i wzruszający taniec. Z kolei Piotr Galiński stwierdził, że Jackson, który na pewno obserwował z góry występ, byłby na pewno dumny z takiej interpretacji jego hitu.
Oto, co i w jakiej kolejności zaprezentowały dzisiaj pary:
para nr 9 - Marcin Urbaś i Katarzyna Krupa - cha-cha do „Black or white”,
para nr 6 - Michał Kwiatkowski i Janja Lesar – rumba i „I Just Can't Stop Loving You” w tle,
para nr 3 – Zygmunt Chajzer i Blanka Winiarska - cha-cha „Billy Jean”,
para nr 11 – Anna Mucha i Rafał Maserak – jive i „Rockin' Robin”,
para nr 1 – Otylia Jędrzejczak i Sławomir Turski - cha-cha do „Rock With You”,
para nr 12 – Natasza Urbańska i Jan Kliment – pasodoble, „Smooth Criminal”,
oraz para nr 7 – Radosław Majdan i Izabela Janachowska - cha-cha do hitu „Bad”.
fot. MWmedia
Źródło: onet.pl, plejada.pl.
Źródło: onet.pl, plejada.pl.
mm
