Burza na Instagramie Anny Lewandowskiej! Tym razem nikt nie czepia się tego, jak siedzi jej córka. Fanki gwiazdy są oburzone tym, ile Ania każe sobie płacić za swój najnowszy produkt na odchudzanie. Gwiazda raczej nie spodziewała się takiej ostrej reakcji…
Już za miesiąc Klara Lewandowska kończy roczek! Co z tej okazji szykuje jej mama Ania?
„Uwaga!!! Mam dla was kolejną niespodziankę!!! Chcecie pozbyć się szybciej zbędnych kilogramów… w zdrowy i naturalny sposób?” – zaczyna jeden z ostatnich postów na Instagramie. Anna Lewandowska na zdjęciu pozuje ze słoiczkiem suplementu na przemianę materii w ręku. „‚Metabolizm’ – wspomagajcie swoją przemianę materii w dzień i w nocy. Tworzą go dwie kapsułki o odrębnym działaniu i składzie (skład przeczytaj na stronie www.foodsbyann.com), które się uzupełniają, aby skutecznie skrócić drogę do osiągnięcia idealnej sylwetki. Zdrowo i naturalnie. Spróbujcie!” – reklamuje swój nowy produkt.
Ile kosztuje suplement Lewandowskiej?
Za 30 kapsułek na dzień i na noc trzeba zapłacić 119 złotych. Do tego dochodzą koszty wysyłki. Suplement Lewandowskiej ma w składzie między innymi ekstrakt z zielonej herbaty, z kory cynamonowca, papryki chilli. Czy to tłumaczy jego cenę? Według wielu fanek Ani zdecydawanie nie.
„Nie upadłam na głowę, żeby płacić tyle za suplementację. Wolę za tą kasę iść na zumbę z córką. Sorry Aniu, ale to zdzierstwo”, „Prędzej schudnie portfel”, „Ten suplement to pic na wodę” – to tylko kilka z lawiny negatywnych komentarzy.
Internautki mają problem nie tylko z ceną produktu, który poleca im Ania Lewandowska. Nie zgadzają się z całą ideą, o której pisze trenerka:
„Gdyby suplementy działały cuda, to by nie było osób otyłych”, „Co za bzdura i oszustwo. A ten cynamon to cejloński czy podrabiana kora cynamonu? Odpowiednio bilansowana dieta plus właściwy trening i żadne tego typu suple z d...py nie będą nikomu potrzebne do osiągnięcia zamierzonego celu”, „Najlepszy suplement to motywacja, samozaparcie i ciężka praca. Nie potrafię pojąć, jak osoba, która promuje zdrowy tryb życia, może polecać takie coś”, „‚Skrócić drogę do wymarzonej sylwetki’ – I pisze to osoba, która ma być fitmotywatorem? Pani Aniu nie ma czegoś takiego jak skrócenie drogi” - czytamy pod postem Ani na Instagramie.
A wy co sądzicie o takim suplemencie promowanym przez Anię Lewandowską? Kupujecie jej produkty z linii Foods by Ann? Jakie są wasze doświadczenia?
Czytaj też:Ciężarna Edyta Pazura nie wytrzymała! "Obmacywaczom mówię stanowczo: NIE"- pisze na swoim bloguUjawniono listę gości weselnych na ślubie Meghan Markle i księcia Harry'ego! Zamiast polityków... zwykli obywatele