Ostatnie miesiące nie są łaskawe dla rodziny królewskiej. Najpierw głośnym echem odbiła się decyzja Harry'ego i Meghan o rezygnacji z pełnienia obowiązków członków rodziny królewskiej. Do niedawna był to jeszcze książę Sussexu, teraz każe się nazywać "po prostu Harrym".
Wizerunku royal family z pewnością nie pomogły naprawić ostatnie wyczyny jego brata, księcia Williama. Podczas swojego trzydniowego pobytu w Irlandii pozwolił sobie powiedzieć o kilka słów za dużo o wirusie, który na całym świecie zbiera ostatnio krwawe żniwo.
Książę William żartuje z koronawirusa
Istnieją tematy, z którym się po prostu nie żartuje. Tym bardziej publicznie i tym bardziej, gdy jest się przyszłym królem Wielkiej Brytanii. Jak jednak widać, książę na chwilę zapomniał o konwenansach, czym naraził się mocno opinii publicznej. Zasłużenie?
Książę William w rozmowie z ratownikiem medycznym pogotowia powiedział:
Założę się, że za każdym razem, gdy ktoś mówi "Mam koronawirusa, umieram", odpowiadasz mu "Nie, to tylko kaszel"
Zapytał go też, czy nie uważa, że ten cały koronawirus nie jest tylko błahym problemem rozdmuchanym do granic możliwości przez media. Przypominamy: prawie 100 tysięcy potwierdzonym zarażeń i ponad 3 tysiące zgonów - czy oby na pewno to taka błaha sprawa?
Przyszły król nie poprzestał jednak tylko na tym. Zażartował też, że on i jego małżonka, księżna Kate, również roznoszą koronawirusa. Starają się mieć to pod kontrolą, ale gdyby musieli się opamiętać, czekają na taką informację. Po tych słowach brytyjskiego Twittera opanowały wpisy z tagiem #crownavirus.
Just the future king joking about a virus that has killed thousands. Nothing to see here... #crownavirus
— Jessica Hubbard (@jhjourno) March 4, 2020
‘Prince William jokes he and Kate are 'spreading' coronavirus’ - Sky Newshttps://t.co/y3yEjDVjJc
Nie chcemy siać paniki, ale bagatelizowanie takiego problemu przez przyszłą głowę europejskiego mocarstwa może być tragiczne w skutkach. Naszą jedyną bronią przeciw koronawirusowi jest podstawowa profilaktyka. Mycie rąk, dezynfekcja i ograniczenie kontaktu z osobami, które mogą być zarażone.
Przeczytaj więcej o rodzinie królewskiej: