1
z
5
fot. AKPA
Tadeusz Bachleda-Curuś
Jego powodzenie u kobiet nie idzie w parze z rozgłosem. Tadeusz Bachleda-Curuś pozostaje w cieniu swojej siostry Alicji i świadomie ponoć nie dba o reklamę własnej osoby. Czyż nie po tym poznaje się prawdziwego dżentelmena? Brat słynnej aktorki jest świetnym pilotem oraz bez wątpienia bardzo przystojnym i ujmującym mężczyzną. Uroda całego klanu Bachledów jest intrygująca, bo z oliwkową cerą i ciemnymi oczami bliżej im do włoskich książąt niż rdzennych górali z Podhala. Wyraziste rysy i śmiałe spojrzenie Tadeusza nie pozostawiają wątpliwości, że mamy do czynienia z mężczyzną o sporym temperamencie. Mówi się o nim, że jest lwem salonowym, lubi bywać, bawić się i nieustannie jest zakochany – tyle że ciągle w coraz to innej kobiecie...
Jego powodzenie u kobiet nie idzie w parze z rozgłosem. Tadeusz Bachleda-Curuś pozostaje w cieniu swojej siostry Alicji i świadomie ponoć nie dba o reklamę własnej osoby. Czyż nie po tym poznaje się prawdziwego dżentelmena? Brat słynnej aktorki jest świetnym pilotem oraz bez wątpienia bardzo przystojnym i ujmującym mężczyzną. Uroda całego klanu Bachledów jest intrygująca, bo z oliwkową cerą i ciemnymi oczami bliżej im do włoskich książąt niż rdzennych górali z Podhala. Wyraziste rysy i śmiałe spojrzenie Tadeusza nie pozostawiają wątpliwości, że mamy do czynienia z mężczyzną o sporym temperamencie. Mówi się o nim, że jest lwem salonowym, lubi bywać, bawić się i nieustannie jest zakochany – tyle że ciągle w coraz to innej kobiecie...
2
z
5
fot. STUDIO 69
Sławomir Zięba-Drzymalski
Silne, męskie barki, na których może wesprzeć się kobieta po przejściach, wydają się bardziej atrakcyjne od urodziwej twarzy. Aczkolwiek Sławomir Zięba-Drzymalski może się pochwalić oboma atutami. Na widok mocnego spojrzenia jego błękitnych oczu kobietom miękną kolana. Nowy partner (a od pewnego czasu również menedżer) Magdaleny Schejbal przypomina postać z serialu „Szpilki na Giewoncie”. A aktorka, podobnie jak grana przez nią bohaterka, wyjechała w góry do pracy i tam znalazła prawdziwą miłość. Sławek zakochał się nie tylko w Magdzie, ale i w jej synku z poprzedniego związku. Wkrótce na świat przyjdzie wspólne dziecko pary. Happy end? Kobiety to kochają!
Silne, męskie barki, na których może wesprzeć się kobieta po przejściach, wydają się bardziej atrakcyjne od urodziwej twarzy. Aczkolwiek Sławomir Zięba-Drzymalski może się pochwalić oboma atutami. Na widok mocnego spojrzenia jego błękitnych oczu kobietom miękną kolana. Nowy partner (a od pewnego czasu również menedżer) Magdaleny Schejbal przypomina postać z serialu „Szpilki na Giewoncie”. A aktorka, podobnie jak grana przez nią bohaterka, wyjechała w góry do pracy i tam znalazła prawdziwą miłość. Sławek zakochał się nie tylko w Magdzie, ale i w jej synku z poprzedniego związku. Wkrótce na świat przyjdzie wspólne dziecko pary. Happy end? Kobiety to kochają!
3
z
5
fot. AKPA
Sebastian Karpiel-Bułecka
Jego nostalgiczny zaśpiew i rozchełstana koszula uwiodły swego czasu nie tylko Kayah. Sebastian Karpiel-Bułecka ze swoją kapelą dokonał cudu – z przaśnej góralszczyzny uczynił przedmiot pożądania. Przystojny, ale zarazem bardzo tajemniczy muzyk stał się w show-biznesie synonimem prawdziwego faceta i gwiazdora z głową na karku. Zakopower dzięki piosence „Kiebyś ty” wspiął się na szczyty, ale już nie samych Tatr, tylko polskich list przebojów. A Sebastian? Jak głosi wieść gminna, ponoć jest wciąż „do wzięcia”.
Jego nostalgiczny zaśpiew i rozchełstana koszula uwiodły swego czasu nie tylko Kayah. Sebastian Karpiel-Bułecka ze swoją kapelą dokonał cudu – z przaśnej góralszczyzny uczynił przedmiot pożądania. Przystojny, ale zarazem bardzo tajemniczy muzyk stał się w show-biznesie synonimem prawdziwego faceta i gwiazdora z głową na karku. Zakopower dzięki piosence „Kiebyś ty” wspiął się na szczyty, ale już nie samych Tatr, tylko polskich list przebojów. A Sebastian? Jak głosi wieść gminna, ponoć jest wciąż „do wzięcia”.
4
z
5
fot. AKPA
Jan Wieczorkowski
Z Rabki-Zdroju, gdzie się wychowywał, na podbój show-biznesu wyruszył tuż po 18. urodzinach. Z jego karierą aktorską bywało różnie, ale na pewno udało mu się podbić wiele kobiecych serc, m.in. Moniki Brodki, Reni Jusis czy Patrycji Markowskiej. Długo uchodził za niegrzecznego chłopca, aż nagle... się ustatkował. Olśnienie przyszło wraz z wiadomością, że wkrótce zostanie ojcem. I wtedy, o dziwo, przybyło mu wielbicielek. Cóż! Kobiety kochają facetów z przeszłością, którzy „zrozumieli, co jest w życiu ważne”. Jan Wieczorkowski jako 40-latek nabrał męskiego wdzięku i czaru twardziela, jak jego idol Clint Eastwood. Ostatnio mówi o powrocie na Podhale: „Na moje oko mam w sobie jakieś 65 procent górala i ten procent paradoksalnie zwiększa się z roku na rok, odkąd mieszkam w Warszawie”.
Z Rabki-Zdroju, gdzie się wychowywał, na podbój show-biznesu wyruszył tuż po 18. urodzinach. Z jego karierą aktorską bywało różnie, ale na pewno udało mu się podbić wiele kobiecych serc, m.in. Moniki Brodki, Reni Jusis czy Patrycji Markowskiej. Długo uchodził za niegrzecznego chłopca, aż nagle... się ustatkował. Olśnienie przyszło wraz z wiadomością, że wkrótce zostanie ojcem. I wtedy, o dziwo, przybyło mu wielbicielek. Cóż! Kobiety kochają facetów z przeszłością, którzy „zrozumieli, co jest w życiu ważne”. Jan Wieczorkowski jako 40-latek nabrał męskiego wdzięku i czaru twardziela, jak jego idol Clint Eastwood. Ostatnio mówi o powrocie na Podhale: „Na moje oko mam w sobie jakieś 65 procent górala i ten procent paradoksalnie zwiększa się z roku na rok, odkąd mieszkam w Warszawie”.
5
z
5
fot. AKPA
Stanisław Karpiel-Bułecka
Na pierwszy rzut oka bliżej mu do hollywoodzkiego gwiazdora niż wokalisty niszowego zespołu Gooral. Gdy Stanisław Karpiel-Bułecka się uśmiecha, przypomina Sylvestra Stallone z lat młodości. Gdy zaś poważnieje, bliżej mu do Pierce’a Brosnana. A to wystarczy, by zawładnąć kobiecym sercem... Młodszy bratanek Sebastiana to odkrycie minionego sezonu. Jako zapalony narciarz uprawiający widowiskowy freestyle wziął udział w programie „Wipeout Wymiatacze”. Dobrze zbudowany 27-latek z temperamentem i zniewalającym uśmiechem ściągał przed telewizory głównie żeńską publiczność. Prawdę mówiąc, okazał się jedynym sukcesem tej produkcji. Bo gdy program zszedł z anteny, kariera medialna górala zaczęła się rozpędzać – jesienią mamy go zobaczyć w „Tańcu z Gwiazdami”. Wyobraźcie sobie ten bouncing biodrami w sambie w jego wykonaniu! Stanisław wychował się w Zakopanem i większość życia spędził na narciarskim stoku. W naszym rankingu niekwestionowany numer jeden. Sam mówi o sobie „Góral pełną gębą”. Ach! Nam wystarczyłoby już samo: „Cześć kotku...” rzucone półgębkiem.
Na pierwszy rzut oka bliżej mu do hollywoodzkiego gwiazdora niż wokalisty niszowego zespołu Gooral. Gdy Stanisław Karpiel-Bułecka się uśmiecha, przypomina Sylvestra Stallone z lat młodości. Gdy zaś poważnieje, bliżej mu do Pierce’a Brosnana. A to wystarczy, by zawładnąć kobiecym sercem... Młodszy bratanek Sebastiana to odkrycie minionego sezonu. Jako zapalony narciarz uprawiający widowiskowy freestyle wziął udział w programie „Wipeout Wymiatacze”. Dobrze zbudowany 27-latek z temperamentem i zniewalającym uśmiechem ściągał przed telewizory głównie żeńską publiczność. Prawdę mówiąc, okazał się jedynym sukcesem tej produkcji. Bo gdy program zszedł z anteny, kariera medialna górala zaczęła się rozpędzać – jesienią mamy go zobaczyć w „Tańcu z Gwiazdami”. Wyobraźcie sobie ten bouncing biodrami w sambie w jego wykonaniu! Stanisław wychował się w Zakopanem i większość życia spędził na narciarskim stoku. W naszym rankingu niekwestionowany numer jeden. Sam mówi o sobie „Góral pełną gębą”. Ach! Nam wystarczyłoby już samo: „Cześć kotku...” rzucone półgębkiem.