Od kilku dni media, zwłaszcza zagraniczne, żyją seksaferą. Harvey Weinstein, współzałożyciel studia, został zwolniony przez radę nadzorczą po artykule, który ukazał się w „New York Times” i objawił prawdę dotyczącą Weinsteina. Producent molestował seksualnie aktorki i kobiety z branży filmowej. Ale na tym nie koniec.
Był poważany i uważany za jedną z najważniejszych postaci Hollywood. Wielokrotnie nagradzany, wielokrotnie wychwalany, a jak ironicznie podaje „Daily Mail”, podczas ceremonii rozdania Oscarów więcej osób dziękowało jemu za ten sukces, niż Bogu.
W ciągu ostatnich 30 lat wiele kobiet zarzuciło Harveyowi Weinsteinowi molestowanie seksualne i oskarżało o gwałt. Słynny producent zawarł w tym czasie osiem prywatnych ugód pozasądowych i wypłacił kobietom odszkodowania. Sprawy zostały zamiecione pod dywan. Teraz ma być inaczej.
Harvey Weinstein: 30 lat molestowania i gwałtów
To, jak zepsuty potrafi być filmowy świat, dowodzą poszkodowane aktorki. Wśród nich wiele znanych nazwisk: Angelina Jolie („Gra w serca”), Gwyneth Paltrow („Emma”)czy Rosanna Arguette. „The New Yorker” opublikował też szokujące nagranie z 2015 roku, na którym wyraźnie słychać, jak Weinstein napastuje modelkę Ambrę Battilanę Gutierrez. Kim jest diabeł w ludzkiej skórze, który nie schodzi z ust amerykańskich mediów, którego w ciągu doby oskarżono o dokonanie trzech gwałtów?
8 najgłośniejszych skandali Hollywood
Czy afera tak wstrząśnie Fabryką Snów, że na jaw będą wychodzić przestępstwa i nadużycia kolejnych znanych nam wielkich producentów, reżyserów, aktorów? Przeczytajcie historię w galerii.
Harvey Weinstein
Harvey rozpoczynał pracę w showbiznesie już jako 19-latek. Do 24 roku życia organizował koncerty rockowe. W roku 1979 założył z bratem Bobem niezależną wytwórnię filmową - Miramax. Dwukrotnie żonaty, aktualnie z Georginą Champan, która w związku z aferą zadeklarowała absolutne odcięcie od męża. W środę głos zabrała właśnie Georgina Chapman, współzałożycielka marki Marchesa i żona Weinsteina od dziesięciu lat. - Pęka mi serce, kiedy myślę o wszystkich kobietach i ich niewyobrażalnym cierpieniu - powiedziała i oświadczyła, że rozstaje się z mężem.
To, co zrobił, zasługuje na potępienie. Na jaw wychodzą nowe fakty, kolejne aktorki przyznają, że były wykorzystywane przez producenta. Co powiedziała Gwyneth Paltrow czy Angelina Jolie? Głos zabrała też Lindsay Lohan... Czytaj dalej!
„New Yorker” opublikował artykuł, w którym aktorka Lucia Evans oraz aktorka i reżyserka Asia Argento oskarżają Weinsteina o gwałt.
Argento tłumaczyła, że do tej pory milczała, bo bała się, że producent będzie się mścił. - Wiem, że zniszczył wiele osób. Dlatego nikt o tym nie mówił, choć od mojej historii minęło 20 lat, a część z nich jest jeszcze starsza - powiedziała. Trzecia aktorka, która udzieliła wywiadu „NYT”, nie chciała zdradzać swojej tożsamości z obawy przed tym, że jej kariera zostanie złamana.
- W młodości miałam złe doświadczenie z Harveyem Weinsteinem. Zdecydowałam nigdy więcej z nim nie pracować i ostrzegałam kobiety, które chciały to zrobić - wyznała Jolie w wywiadzie. Gwyneth Paltrow napisała w oświadczeniu, że Weinstein po tym, jak uzyskała rolę w jego filmie, wezwał ją do swego pokoju hotelowego, gdzie napastował ją seksualnie. – Byłam wtedy jeszcze dzieciakiem, byłam przerażona – wyznała Paltrow.
Pod ostrzałem krytyki znalazły się inne osoby, które miały przez lata kryć Weinsteina. Kto taki? Chodzi o wielkie nazwiska...
Harvey Weinstein jest skończony
Dziennikarka Sharon Waxman wyznała, że chciała zrealizować podobny materiał kilkanaście lat temu o praktykach szefa włoskiego oddziału Miramaxu Fabrizia Lombardo. Wtedy jednak jej redakcja zaniechała publikacji, bo w obronie producentów stanęły gwiazdy: Matt Damon i Russell Crowe. Ten pierwszy przyznał, że rzeczywiście zadzwonił do redakcji i opowiedział o swoich doświadczeniach z Lombardo, które były bardzo pozytywne. Potem jednak stwierdził, zrobił to na prośbę Weinsteina. Aktor podtrzymuje, że nie wiedział nic o praktykach Weinsteina i jego nagminnym napastowaniu kobiet.
Podobnie Ben Affleck, ale aktorka na Twitterze dała mu popalić...
Ben Affleck
Ben Affleck dołączył do grona celebrytów, którzy wskazują ze złością palcem na Weinsteina. Jednak Rose McGowan (jedna z ofiar Weinsteina), w odpowiedzi na tweet aktora oskarżyła go o obłudę i zakłamanie. McGowan przypomina mu, że po tym, jak była napastowana przez Weinsteina, zwierzyła się Affleckowi, który miał na to zareagować słowami: „Kur*a! Powiedziałem mu, że przestał to robić”. Affleck nie odpowiedział na tweeta aktorki.
Twórcę zaczęli bojkotować także politycy. Wszyscy odsuwają się od Weinsteina świadomi, że przyłożyli palec do jego sukcesu podszytego przestępstwami seksualnymi. Kto taki?
Na liście polityków wspieranych przez producenta jest m.in. były prezydent Barack Obama. Po zakończeniu jego kadencji córka Obamów Malia była stażystką w firmie Weinsteina (!).
Michelle i ja jesteśmy oburzeni informacjami na temat Harveya Weinsteina. Każdy mężczyzna, który sposób poniża i upokarza kobiety, powinien zostać potępiony i odpowiedzieć za swoje czyny, niezależnie od swojej pozycji. - napisał w oświadczeniu były prezydent. - Powinniśmy być wdzięczni kobietom, które miały odwagę, by ujawnić te bolesne historie - dodał Obama.
Inne media wytykają jednak co innego...
Harvey Weinstein z żoną Georginą Chapman
Co ciekawe, Obama (i Clinton) swoje potępiające oświadczenia wydali w pięć dni po publikacji artykułu w gazecie! Szybciej zareagowała żona producenta, jawnie odcinając się od niego i zapowiadając, że będzie działać na korzyść ofiar swojego męża. Zdaniem producenta Mathew Belloniego, Harvey Wenstein nie ma już czego szukać w Hollywood.
Harvey Weinstein ma we krwi ten biznes i to się zawsze opierało na relacjach z utalentowanymi osobami. Podchodzi i mówi: 'Mam niezwykłe wyczucie i zdobędę dla ciebie Oscara'. Może na dowód wskazać swoje sukcesy. Ale czy teraz wielkie talenty będą chciały z nim pracować? Myślę, że nie - stwierdza.