1
z
6
fot. ONS
Lady Gaga i Luc Carl - byli razem 6 lat
ACH, CO TO (MIAŁ BYĆ) ZA ŚLUB!
Zameczek na południu Francji – wynajęty. Dekoracje prawie jak z filmu „Alicja w Krainie Czarów” – gotowe. Czarna koronkowa suknia ślubna, ozdobiona tysiącem złotych obrączek – zaprojektowana. Czegóż to miało nie być na ślubie Lady Gagi?! Zabrakło jedynie… pana młodego. Producent i didżej Luc Carl, z którym artystka spotykała się, zanim została gwiazdą i który już raz poprosił ją o „odrobinę wolnego”, gdy zaczęła zdobywać większą popularność niż on sam, miesiąc temu definitywnie się z nią rozstał. „Ten związek mnie ukształtował, dał mi siłę i pokazał, że potrafię kochać. I mimo że się skończył, będę go zawsze wspominała z miłością w sercu”, powiedziała Lady Gaga w jednym z wywiadów. I udowodniła, że porzucona kobieta wcale nie musi się załamywać.
ACH, CO TO (MIAŁ BYĆ) ZA ŚLUB!
Zameczek na południu Francji – wynajęty. Dekoracje prawie jak z filmu „Alicja w Krainie Czarów” – gotowe. Czarna koronkowa suknia ślubna, ozdobiona tysiącem złotych obrączek – zaprojektowana. Czegóż to miało nie być na ślubie Lady Gagi?! Zabrakło jedynie… pana młodego. Producent i didżej Luc Carl, z którym artystka spotykała się, zanim została gwiazdą i który już raz poprosił ją o „odrobinę wolnego”, gdy zaczęła zdobywać większą popularność niż on sam, miesiąc temu definitywnie się z nią rozstał. „Ten związek mnie ukształtował, dał mi siłę i pokazał, że potrafię kochać. I mimo że się skończył, będę go zawsze wspominała z miłością w sercu”, powiedziała Lady Gaga w jednym z wywiadów. I udowodniła, że porzucona kobieta wcale nie musi się załamywać.
2
z
6
fot. ONS
Leonardo DiCaprio i Bar Rafaeli - byli razem 5 lat
SKOK W BOK
Leonardo DiCaprio nigdy nie cieszył się opinią kobieciarza. Ale, jak się teraz okazało, „cicha woda brzegi rwie”. Gdy kilkanaście dni temu gruchnęła wieść, że gwiazdor rozstał się z izraelską modelką Bar Rafaeli, całe Hollywood przecierało oczy ze zdumienia. Wszyscy prędzej spodziewali się zaproszenia na ślub pary niż takich wieści. Na tym jednak zaskoczenia się nie skończyły, bo rychło wyszło na jaw, że powodem rozstania pary jest romans aktora z młodszą od niego o 13 lat gwiazdą serialu „Plotkara” Blake Lively. A najlepsze jest to, że Leo randkował z nią już od kilku miesięcy, ale… bał się o tym powiedzieć swojej partnerce. Zrobił to dopiero, kiedy obie panie miały się spotkać na jednej z hollywoodzkich gal. To się nazywa pokazać „klasę”!
SKOK W BOK
Leonardo DiCaprio nigdy nie cieszył się opinią kobieciarza. Ale, jak się teraz okazało, „cicha woda brzegi rwie”. Gdy kilkanaście dni temu gruchnęła wieść, że gwiazdor rozstał się z izraelską modelką Bar Rafaeli, całe Hollywood przecierało oczy ze zdumienia. Wszyscy prędzej spodziewali się zaproszenia na ślub pary niż takich wieści. Na tym jednak zaskoczenia się nie skończyły, bo rychło wyszło na jaw, że powodem rozstania pary jest romans aktora z młodszą od niego o 13 lat gwiazdą serialu „Plotkara” Blake Lively. A najlepsze jest to, że Leo randkował z nią już od kilku miesięcy, ale… bał się o tym powiedzieć swojej partnerce. Zrobił to dopiero, kiedy obie panie miały się spotkać na jednej z hollywoodzkich gal. To się nazywa pokazać „klasę”!
3
z
6
fot. ONS
Jessica Biel i Justin Timberlake- byli razem 4 lata
BEZ PRETENSJI
Z Justinem Timberlakiem jest jak ze szwajcarskim pociągiem – dokładnie wiadomo, kiedy odchodzi. Związek z Britney Spears zakończył przed wydaniem pierwszej solowej płyty. Cameron Diaz powiedział „bye, bye”, zanim nagrał drugi album. Teraz, gdy przygotowuje się do premiery trzeciego krążka, rozstał się z Jessicą Biel. Jak widać, piosenkarz wziął sobie do serca rady speców od marketingu, którzy twierdzą, że płyty „facetów do wzięcia” cieszą się większym zainteresowaniem kobiet niż te nagrane przez szczęśliwych mężów i ojców. A mówiąc serio, Jessica i Justin zgodnie stwierdzili, że ostatnio zaczęli się traktować jak rodzeństwo, a nie jak kochankowie. Postanowili więc, że lepiej, by zostali przyjaciółmi, niż na siłę ciągnęli swój pseudozwiązek. Obojgu należą się brawa za dojrzałość!
BEZ PRETENSJI
Z Justinem Timberlakiem jest jak ze szwajcarskim pociągiem – dokładnie wiadomo, kiedy odchodzi. Związek z Britney Spears zakończył przed wydaniem pierwszej solowej płyty. Cameron Diaz powiedział „bye, bye”, zanim nagrał drugi album. Teraz, gdy przygotowuje się do premiery trzeciego krążka, rozstał się z Jessicą Biel. Jak widać, piosenkarz wziął sobie do serca rady speców od marketingu, którzy twierdzą, że płyty „facetów do wzięcia” cieszą się większym zainteresowaniem kobiet niż te nagrane przez szczęśliwych mężów i ojców. A mówiąc serio, Jessica i Justin zgodnie stwierdzili, że ostatnio zaczęli się traktować jak rodzeństwo, a nie jak kochankowie. Postanowili więc, że lepiej, by zostali przyjaciółmi, niż na siłę ciągnęli swój pseudozwiązek. Obojgu należą się brawa za dojrzałość!
4
z
6
fot. ONS
Renée Zellwegger i Bradley Cooper - byli razem 3 lata
MIŁOŚĆ – TAK, ZWIĄZEK – NIE?
Jeszcze w styczniu tego roku Renée Zellwegger odrzuciła zaproszenie na galę Złotych Globów, aby być przy swoim partnerze Bradleyu Cooperze w chwili, kiedy umierał jego ojciec. Ale wkrótce potem ich trzyletni, rozpoczęty na planie thrillera „Przypadek 39”, związek zaczął się sypać… Co prawda jeszcze w lutym Bradley i Renée przybyli na oscarowe party jedną limuzyną, ale – co z miejsca wychwycili reporterzy – większość czasu na przyjęciu spędzili, starannie schodząc sobie z drogi. W marcu ogłosili, że przestali być parą. „Nadal kocham Renée i chcę z nią pracować, bo jest genialną aktorką, od której można się sporo nauczyć, ale… czasami miłość to za mało, aby stworzyć związek i musimy to zaakceptować”, powiedział ostatnio Brad. Ciekawe, czy Renée – która tradycyjnie nie komentuje swoich rozstań – myśli podobnie?
MIŁOŚĆ – TAK, ZWIĄZEK – NIE?
Jeszcze w styczniu tego roku Renée Zellwegger odrzuciła zaproszenie na galę Złotych Globów, aby być przy swoim partnerze Bradleyu Cooperze w chwili, kiedy umierał jego ojciec. Ale wkrótce potem ich trzyletni, rozpoczęty na planie thrillera „Przypadek 39”, związek zaczął się sypać… Co prawda jeszcze w lutym Bradley i Renée przybyli na oscarowe party jedną limuzyną, ale – co z miejsca wychwycili reporterzy – większość czasu na przyjęciu spędzili, starannie schodząc sobie z drogi. W marcu ogłosili, że przestali być parą. „Nadal kocham Renée i chcę z nią pracować, bo jest genialną aktorką, od której można się sporo nauczyć, ale… czasami miłość to za mało, aby stworzyć związek i musimy to zaakceptować”, powiedział ostatnio Brad. Ciekawe, czy Renée – która tradycyjnie nie komentuje swoich rozstań – myśli podobnie?
5
z
6
fot. AKPA
Mateusz Damięcki i Patrycja Krogulska- byli razem 2,5 roku
JAK W MYLDANEJ OPERZE
To, co dzieje się wokół rozwodu Mateusza Damięckiego i Patrycji Krogulskiej, to znakomity scenariusz na serial. Kinematografia wenezuelska byłaby nim po prostu zachwycona! Poznali się w 2008 roku przy okazji wspólnego projektu filmowego. Po kilku miesiącach zostali parą, a ich ubiegłoroczny ślub był jednym z towarzyskich wydarzeń sezonu. Niedawno, po ośmiu miesiącach małżeństwa, postanowili się rozwieść. Nie minął tydzień, a pojawiły się plotki, że Patrycja ma nowego partnera – Remigiusza Kasztelnika, byłego chłopaka Magdy Mołek, którego w dodatku niedawno widywano z… Matyldą Damięcką, siostrą Mateusza. Ot, taki mały rodzinny melodramat. Niestety, przynajmniej dla jednej osoby – pana młodego – bez happy endu. A zresztą… kto wie? Scenariusze serialowe mają to do siebie, że zawsze może nastąpić nieoczekiwany zwrot akcji. AKPA
JAK W MYLDANEJ OPERZE
To, co dzieje się wokół rozwodu Mateusza Damięckiego i Patrycji Krogulskiej, to znakomity scenariusz na serial. Kinematografia wenezuelska byłaby nim po prostu zachwycona! Poznali się w 2008 roku przy okazji wspólnego projektu filmowego. Po kilku miesiącach zostali parą, a ich ubiegłoroczny ślub był jednym z towarzyskich wydarzeń sezonu. Niedawno, po ośmiu miesiącach małżeństwa, postanowili się rozwieść. Nie minął tydzień, a pojawiły się plotki, że Patrycja ma nowego partnera – Remigiusza Kasztelnika, byłego chłopaka Magdy Mołek, którego w dodatku niedawno widywano z… Matyldą Damięcką, siostrą Mateusza. Ot, taki mały rodzinny melodramat. Niestety, przynajmniej dla jednej osoby – pana młodego – bez happy endu. A zresztą… kto wie? Scenariusze serialowe mają to do siebie, że zawsze może nastąpić nieoczekiwany zwrot akcji. AKPA
6
z
6
fot. KAPIF
Anna Czartoryska i Piotr Adamczyk - byli razem 2 lata
BEZ ZASKOCZENIA
Dwa lata temu Anna Czartoryska zaprezentowała światu pierścionek zaręczynowy, który wręczył jej Piotr Adamczyk. Oboje uprzedzili też wtedy przyjaciół, żeby już szykowali się na ślub. Czas jednak mijał, a zaproszenia na wesele nie nadchodziły. Zaczęły się za to pojawiać wieści, że w związku pary wcale nie jest tak różowo. Prawdziwa bomba wybuchła jednak w marcu tego roku na premierze monodramatu „Morfina” z Czartoryską w roli głównej. Choć na widowni obecny był Piotr ze swoją mamą, a także mama Anny, to po przedstawieniu obie panie nie podeszły do siebie, co więcej, próżno było też wypatrywać w kuluarach Adamczyka z narzeczoną. W tej sytuacji oficjalne potwierdzenie, że Anna i Piotr nie są już razem, było właściwie formalnością. „Od początku było wiadomo, że tak to się skończy”, twierdzą znajomi aktora, dodając: „On jest ostatnią osobą stworzoną do małżeństwa, za to bardzo lubi uroki kawalerskiego życia”. W tej sytuacji największe gratulacje należą się pomysłodawcom obsady filmu „Och, Karol 2”. Z doborem odtwórcy głównej roli, jak widać, trafili w dziesiątkę!
BEZ ZASKOCZENIA
Dwa lata temu Anna Czartoryska zaprezentowała światu pierścionek zaręczynowy, który wręczył jej Piotr Adamczyk. Oboje uprzedzili też wtedy przyjaciół, żeby już szykowali się na ślub. Czas jednak mijał, a zaproszenia na wesele nie nadchodziły. Zaczęły się za to pojawiać wieści, że w związku pary wcale nie jest tak różowo. Prawdziwa bomba wybuchła jednak w marcu tego roku na premierze monodramatu „Morfina” z Czartoryską w roli głównej. Choć na widowni obecny był Piotr ze swoją mamą, a także mama Anny, to po przedstawieniu obie panie nie podeszły do siebie, co więcej, próżno było też wypatrywać w kuluarach Adamczyka z narzeczoną. W tej sytuacji oficjalne potwierdzenie, że Anna i Piotr nie są już razem, było właściwie formalnością. „Od początku było wiadomo, że tak to się skończy”, twierdzą znajomi aktora, dodając: „On jest ostatnią osobą stworzoną do małżeństwa, za to bardzo lubi uroki kawalerskiego życia”. W tej sytuacji największe gratulacje należą się pomysłodawcom obsady filmu „Och, Karol 2”. Z doborem odtwórcy głównej roli, jak widać, trafili w dziesiątkę!